Morawiecki: unijna rezolucja ws. obronności zagrożeniem dla Polski

Biała księga ws. przyszłej europejskiej obronności to zagrożenie suwerenności Polski – ocenił poseł i wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki projekt przyjęty przez Parlament Europejski.
W rezolucji dotyczącej białej księgi w sprawie przyszłości europejskiej obrony PE podkreśla, że Europa musi wziąć większą odpowiedzialność w ramach NATO, a UE powinna stać się „wiarygodną potęgą i europejskim filarem” Sojuszu. Wzywa także państwa członkowskie, partnerów międzynarodowych i sojuszników z NATO do zniesienia wszelkich ograniczeń dotyczących wykorzystania przez Ukrainę dostarczonej jej broni przeciwko celom wojskowym na terytorium Rosji.
Apeluje o utworzenie Rady Ministrów Obrony i odejścia od wymogu jednomyślności na rzecz głosowania większością kwalifikowaną przy podejmowaniu decyzji w Radzie Europejskiej, Radzie Ministrów i agencjach UE, takich jak EDA, z wyjątkiem decyzji dotyczących operacji wojskowych objętych mandatem wykonawczym.
Rezolucja uznaje Bałtycką Linię Obrony i – zgodnie z poprawką zaproponowaną przez Europejską Partię Ludową - Tarczę Wschód za sztandarowe projekty Unii służące odstraszaniu i przeciwdziałaniu zagrożeniom ze wschodu. Europosłowie PiS poparli tę poprawkę, ale głosowali przeciw całej rezolucji.
Według Morawieckiego zaproponowane w rezolucji rozwiązania „godzą bezpośrednio w wolność i niepodległość państw członkowskich”. „Bezpieczeństwo państwa, decyzje w sprawie jego granic i wojska są nierozerwalnie związane z naszą niepodległością – bez granic i chroniącej je armii niepodległość nie istnieje” – napisał polityk na swoim koncie w X.
Zdaniem byłego premiera w rezolucji znalazły się artykuły, „które de facto zmierzają do zrzeknięcia się odpowiedzialności za nasze bezpieczeństwo”. Do „najbardziej niepokojących” zaliczył uznanie, że nadszedł czas na przekształcenie Unii Europejskiej w rzeczywistego gwaranta bezpieczeństwa, utworzenie rzeczywistej Europejskiej Unii Obrony” oraz apel „o skok kwantowy i nowe podejście do obronności…”. „Ten fragment wprost wskazuje, że przyszłe decyzje o obronności, zamiast w rękach państw członkowskich, miałyby zostać scentralizowane na poziomie unijnym. To oznaczałoby oddanie Brukseli decydującego wpływu na kwestie wojska czy zbrojeń” – napisał Morawiecki.
Jego zdaniem odejście od wymogu jednomyślności to próba doprowadzenia „do sytuacji, w której Polska – wbrew swojej woli – mogłaby zostać przegłosowana np. co do kształtu własnej armii czy zakresu narodowych zbrojeń”. „Kto chce oddawać te kompetencje, zagraża suwerenności naszego kraju. Przekaz jest prosty – bezpieczeństwo Polski, w tym kwestie wojska i naszych granic, nie może zależeć od polityków w europejskich instytucjach. (…)Tak dla polskich zbrojeń - nie dla nadzoru z Brukseli!” – napisał Morawiecki.
PE przyjął rezolucję w środę 419 głosami, przy 204 przeciwnych. Nie poparli jej europosłowie PiS i Konfederacji.
Wyniki głosowania skomentował premier Donald Tusk. „Robimy wszystko, żeby Polska była bezpieczna, żeby Tarcza Wschód była wspólnym zadaniem dla całej Europy. W Parlamencie Europejskim tylko poplecznicy Rosji zagłosowali przeciw. W tym… PiS! Koniec złudzeń” – napisał. Ubolewanie, że nie wszyscy europosłowie z Polski zagłosowali za Tarczą Wschód i Bałtycką Linią Obrony jako priorytetem, wyraził też wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Europoseł PiS Michał Dworczyk uzasadniając w rozmowie z PAP, dlaczego jego partia poparła poprawkę dotyczącą Tarczy Wschód, ale zagłosowała przeciw całej rezolucji, powiedział, że powodów było kilka. Według niego rezolucja de facto uderza w NATO i zmierza do ubezwłasnowolnienia krajów członkowskich w sprawach obronności. Ocenił, że PE zamiast rozwiązywaniem realnych problemów, zajmuje się „nierealnymi projektami ideologicznymi, gdzie górę biorą (…) interesy narodowe największych państw, jak Niemcy i Francja, oraz chciwość zachodnich koncernów zbrojeniowych”.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński uznał głosowanie w PE za przykład „ingerowania UE bez podstaw w traktatach w kompetencje państw członkowskich”.
Jan z Krakowa
@DBA. Właśnie jest ograniczenie kompetencji ministrów obrony. Przeczytaj tutaj moj komentarz z 16. marca 10:07 tutaj (teraz jest na samym dole w kolejności).
Jan z Krakowa
UE - czyli komisarze unijni - chce pozbawienia rządów krajów UE kompetencji nad własnymi siłami zbrojnymi i od decyzji strategicznych nad obronnością. Czyli np. skąd Polska bedzie kupować sprzęt. Coś podobnego było w Układzie Warszawskim, gdy Kulikow w czasie pokoju decydował o siłach zbrojnych PRL, produkcji uzbrojenia, itd. Proszę również zauważyć że tworzona jest nowa biurokracja. Ponadto to nie Niemcy ani nie Francja graniczą z Rosją, a one dominują w UE. Dla flanki wschodniej ważniejsze jest NATO, niż ta sugerowana >>armia europejska<<.
Boczek
Jan z Krakowa, 15 marzec (12:41) ### Nie, tam nie ma absolutnie niczego takiego. Najlepiej sam przeczytaj dokument.
DBA
Boczek - ale jest coś innego - zakupy uzbrojenia - wg projektu KE maja być realizowane w UE lub krajach spełniajacych nie sprecyzowane warunki UE. Czytaj - wykluczenie USA, W. Brytanii, Turcji z dostaw sprzętu i pewnie amunicji. A UE po kilkudziesięciu latach deindustrializacji nie jest w stanie szybko odbudowac przemysłu bo pieniadze to nie wszystko. Potrzebne sa też kompetencje.
Wania
..."zaproponowałem utworzenie bardzo silnej armii europejskiej, zintegrowanej z NATO. UE powinna podwoić swoje wydatki na obronę - z obecnych ok. 300 mld euro do 500-600 mld euro. Nie jest to niemożliwe". ...Tylko w ten sposób UE może stać się +graczem globalnym+. Tylko w ten sposób wszyscy będziemy bezpieczni".: oświadczył premier Mateusz Morawiecki, luty 2022.
PshZZ
Cudowny Cytat.
Qwest
Nie wiem jak zrozumiałeś ten cytat, ale "Unia" jako UE nigdy nie wydała 300mld euro na zbrojenia/obronę. Wydają poszczególne państwa UE, co jest chyba oczywiste. Manipulacja.
DBA
PshZZ - szczególnie w części "zintegrowanej z NATO". A NATO choćby przez nuklearny potencjał strategiczny i zapewnienie swobo0dnej komunikacji na morzach świata to w 90% USA. Nie wspomnę o sile lotnictwa . Proby marginalizowania USA w zapewnieniu bezpieczeństwa w Europie tylko dlatego, że politycy europejskiego mainstreamu nie akceptuja obecnej administracji USA mogą się dla Europy, a dla nas w szczegolnosci źle skończyć
mm60
Liczmy na siebie, a nie na 5 kolumne z Europy zachodniej
Bridżysta
Liczmy na siebie. I sojuszników od Szwecji po Rumunię. Setki lat ma ten kierunek. A Francja, Anglia i Niemcy nigdy się nie sprawdziły.
GB
Gdyby nie ta Francja, jej pomoc wojskowa, wysłanie Armii Hallera do Polski to wojne polsko ruską 1919-1921 byśmy przegrali i znowu bylibysmy pod okupacją ruską. Poza tym jednak Francja i WB przystąpiły 3 września 1939 do wojny, ale wtedy i tak polączone siły alianckie okazały się za słabe w stosunku do sił niemieckich, o czym alianci zachodni przekonali się w maju 1940. I tyle.
DBA
GB - i tu się mylisz. Pomoc wojskowa Francji w 1919/20 wynikała z interesów politycznych i gospodarczych . Było im obojętnie kto bedzie rzadził w Warszawie, a w przypadku zwycięstwa "białych" z bolszewikami pewnie by zaakceptowali w Warszawie ruskiego generał-gubernatora. W 1939 - tak wypowiedzieli wojnę, ale w Abbeville juz 10 wrzesnia zadecydowali, że nie podejma działań zaczepnych pomimo zaangażowania prawie całego wehrmachtu w Polsce. Zresztą to decyzja wpłynęła na sowiecki atak na Polskę. We wrzesniu 1939 sama armia francuska miała miażdżącą przewage na zachodzie zarówno w ludziach i sprzęcie jak co istotniejsze w materiałach wojennych w tym amunicji - w czasie kampanii wrzesniowej Niemcy zużyli większośc zapasów amunicji, resursów pojazdów i samolotów. Francja nie miała zamiaru walczyc z Niemcami od poczatku lat 30-tych, ale została zmuszona do tego przez imperialny interes polityczny W. Brytanii zachowania tzw 'równowagi" na kontynencie
Extern.
Ale teraz dzięki głosowaniu większością kwalifikowaną i wyłączeniu prawa weta państw narodowych w kwestiach obronnych w UE. będziemy mieli fajny mechanizm do zapewnienia pokoju w Europie. Jak Rosjanie zażądają teraz, bo ja wiem, np. strefy zakazu lotów samolotów wojskowych nad państwami Bałtyckimi, to w imię pokoju w Europie przegłosuje się Bałtów i pokój zostanie uratowany. W końcu kto by chciał umierać za możliwość polatania sobie myśliwcem nad Talinem, jest tyle innych fajnych miejsc np. Francuska Riwiera. Kto po tym? Może zakaz operowania okrętów zachodnich z Rumuńskiego portu w Konstancji? Jedno głosowanie i cyk, pokój znów uratowany. W końcu to tylko w Rumunii, a oni mają za mało głosów by coś znaczyć. I po co nam w ogóle pływać marynarką wojenną po tym Morzu Czarnym, tam zresztą ostatnio zrobiło się niebezpiecznie.
m15m
2006.11 Lech Kaczyński, prezydent: "Polska proponuje utworzenie przez Unię Europejską powiązanej z NATO, stutysięcznej armii, którą można by było wykorzystać dla obrony Europy a także wysyłać w regiony zapalne." 2010.06 Jarosław Kaczyński, kandydat na prezydenta: "Unia musi zdobyć się na stworzenie wspólnej armii i zadanie to nie może być nieustannie odkładane." 2022.02 Mateusz Morawiecki, premier: "Zaproponowałem utworzenie bardzo silnej armii europejskiej, zintegrowanej z NATO. UE powinna podwoić swoje wydatki na obronę - z obecnych ok. 300 mld euro do 500-600 mld euro. Nie jest to niemożliwe... Tylko w ten sposób UE może stać się +graczem globalnym+. Tylko w ten sposób wszyscy będziemy bezpieczni."
P9
Dobry przykład, bo wszyscy oni proponowali armie krajowe na dotychczasowych zasadach, czyli powiązane poprzez i w strukturach NATO, a nie osobny byt, który ma być przede wszystkim rozłączny z NATO - czytaj USA. Taki szczególik, a niestety robi dużą różnicę.
Jan z Krakowa
@Boczek. Nie warto wciskać ciemnoty. Ograniczę się do takiego cytatu ze streszczenia na str. UE: "They endorse the creation of a council of defence ministers, and a move from unanimity to qualified majority for EU decisions in this field, with the exception of military operations with an executive mandate." Czyli, m. in. ma być powołana rada ministrów obrony i zasada większoścowego glosownia. To tyle. W rezolucji takich kwiatkow jest więcej. A jeszcze dochodzi praktyka działania UE. Dochodzą decyzje o zakupach broni. Itp.