"Litwa: Wraz z Polską wezwiemy NATO do zwiększenia wydatków na obronność"

Na najbliższym szczycie NATO w Hadze Polska i Litwa zamierzają wystosować wspólny apel do państw Sojuszu o zwiększenie wydatków na obronność - przekazała litewska ministra obrony Dovilė Šakalienė w komunikacie cytowanym w środę przez agencję BNS.
„Musimy inwestować więcej w obronę, (musimy) inwestować teraz i konkretnie w obronę, bez sztucznego poszerzania koncepcji finansowania obrony” - zaznaczyła Šakalienė cytowana w oświadczeniu wydanym przez jej resort po spotkaniu, jakie odbyła we wtorek z ministrem obrony narodowej, wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.
W komunikacie litewskiego ministerstwa przekazano, że Dovilė Šakalienė i Kosiniak-Kamysz rozmawiali o wzmocnieniu północnej i wschodniej flanki NATO, wsparciu Ukrainy i agendzie na szczyt NATO w Hadze w czerwcu.
Litewskie ministerstwo obrony podkreśliło, że relacje Polski i Litwy stały się w ostatnim czasie jeszcze silniejsze, zwłaszcza w dziedzinie obronności.
Podczas wizyty w Warszawie Szakaliene wystąpiła we wtorek na konferencji Defence24Days, poświęconej zagadnieniom obronności i bezpieczeństwa w Europie Środkowo-Wschodniej, na Stadionie Narodowym. Uczestniczyła w dyskusji panelowej „Nowe fundamenty systemu obronnego. ReArm Europe szansą na zbrojeniową niezależność”, gdzie zaznaczyła, że Europa powinna poprawić swoje zdolności obronne i tym samym zwiększyć zaangażowanie w NATO.
Szef MON, który również wystąpił na tym panelu, mówił, że to „dobrze, iż Europa się obudziła”, ale przestrzegł, że program unijnych środków na obronność nie może faworyzować największych koncernów. „To musi być dla wszystkich państw europejskich. Nie może faworyzować w żaden sposób jednego czy drugiego koncernu” - zaznaczył. „Zadaniem dla nas jest stworzenie współpracy między państwami; myślę, że to będzie największe wyzwanie” - powiedział Kosiniak-Kamysz.
MiP
I co to da ??? Trump apelował,sekretarz generalny NATO apelował,prezydent Duda apelował..... i te apele trafiają w próżnię
radziomb
przecież Rosja jest 10x biedniejsza od EU, ma 140 mln mieszkańców a Europa 450mln, więc prosta matematyka pokazuje że w dłuższym konflikcie na wyniszczenie nie maja szans, tym bardziej że parasol Nuklearny nadal zapewniają USA.