Polityka obronna
Litwa uchwaliła strategię szkolenia z zakresie oporu – każdy obywatel ma bronić kraju
Obrona narodowa jest obowiązkiem nie tylko sił zbrojnych Litwy, ale wszystkich obywateli kraju – napisano w uchwalonej we wtorek przez litewski Sejm strategii szkolenia w zakresie oporu obywatelskiego podczas wojny.
„Każdy obywatel, niezależnie od wieku i miejsca zamieszkania, wszystkie cywilne instytucje i organy państwowe oraz samorządowe, podmioty gospodarcze, stowarzyszenia i organizacje obywatelskie muszą być zdeterminowane, by przeciwstawić się agresji i okupacji" - czytamy w dokumencie.
Czytaj też
Celem strategii jest „budowanie odporności, woli obywatelskiej i umiejętności, aby zapewnić gotowość i zaangażowanie każdego". Edukacja na temat bezpieczeństwa narodowego będzie odbywała się m.in. w szkołach podstawowych i średnich, a w szkolenia zostaną zaangażowani też byli wojskowi.
Czytaj też
Według najnowszych danych opinii społecznej, 44 proc. mieszkańców Litwy jest gotowych bronić swego kraju z bronią w ręku, a 54 proc. wyraża gotowość udziału w oporze obywatelskim.
Conrad
W naszych mediach trwa od kilku tygodni kampania przeciwko ułatwieniu dostępu do broni dla praworządnych obywateli. Wojna w Ukrainie pokazała ze obywatele którzy nie boją się broni i potrafią się nią posługiwać mogą skutecznie odpierać ataki agresora. I tu chyba zapaliła się lampka alarmowa w głowach naszych decydentów, którzy uznali to za poważne grożenie dla systemu. Ostatnio media ogłosiły ze w samochodzie jakiegoś nożownika znaleziono pistolet i dwa granaty. Kilka godzin później zmieniono wersję na "przedmiot podobny do broni" ale co poszło w eter w pierwszej wersji odniosło właściwy i zaplanowany efekt. Bójcie się broni !!!
Extern.
Po kolejnej masakrze w USA, na polskojęzycznych portalach istny wysyp artykułów o tym jak to jest źle gdy broń jest dla praworządnych obywateli dostępna. Ciekawe więc co u nas będzie z tymi zmianami w UoBiA które miały ułatwić w Polsce dostęp do broni, bo temat coś przycichł? Tak tylko naszym decydentom chciałem przypomnieć że Ukraina powoli zaczyna przegrywać, więc my, albo zaraz będziemy pomagać już na poważnie, albo po ewentualnej przegranej Ukrainy (oby nie), za 5-10 lat, będzie dogrywka, może już niestety u nas, bo Finowie właśnie schodzą z widelca. A wtedy więcej broni w ojczyźnie by się jednak przydało.
Extern.
Litwa chyba rzeczywiście te sprawy traktuje poważnie bo już po agresji Rosji na Ukrainę ichni parlament ekspresowo przegłosował nową ustawę o broni i amunicji która np. umożliwia aby żołnierze i członkowie organizacji pro obronnych mogli nabywać i trzymać w domach broń samoczynną i amunicję do niej. Uzasadnieniem takiej decyzji było zwiększenie dzięki temu poziomu obronności kraju oraz uodpornienie infrastruktury obronnej na atak na centralne magazyny broni i amunicji. Jak sprawa wygląda u nas i to pomimo upływającego już trzeciego miesiąca wojny, to aby znowu nie marudzić, pominę lepiej milczeniem.
Chyżwar
My też powinniśmy tak zrobić. I guzik mnie obchodzi co sobie o tym myślą przeróżne lewusy.
Chyżwar
To nie dotyczy tylko broni. W naszym przypadku podobne zjawiska występują częściej. Mamy taką brzydką cechę, że lubimy wszystko regulować. Tytułem przykładu jak się pojawiły radia CB na początku był spokój, ale zaraz znaleźli się jegomoście, którzy zaczęli przy nich majstrować. Na szczęście rozsądek zwyciężył i jest tak jak teraz i nic złego się nie dzieje. Potem obowiązkowe patenty żeglarskie. Komunistyczny wynalazek, który służył do kontrolowania środowiska żeglarskiego przez SB. Ile trzeba było walczyć, żeby obowiązek posiadania takich patentów w przypadku niewielkich jachtów wyleciał w kosmos? Kiedy wylatywał wieszczono Armagedon na wodzie. Tymczasem praktyka pokazuje, że nic takiego się nie stało. Spece, którzy majstrują przy pozwoleniach na broń powinni brać takie rzeczy pod uwagę.
Pucin:)
@chyżwar - wbrew pozorom nie robią tego żadne lewusy a prawusy (kto ma przewagę w Sejmie RP) i dodam do tego jeszcze w RP ciężko jest kupić elementy ochrony indywidualnej: jak chociażby kamizelki z płytami balistycznymi, hełmy, maski p.gaz od firm produkujących dla wojska.
fefe
44 proc. mieszkańców Litwy jest gotowych bronić swego kraju z bronią w ręku, hhe ciekawe jaką broń mają na myśli? widły kosy oprawiony na sztorc noże kuchenne a skąd oni czy my weźmiemy tyle broni w razie pospolitego ruszenia???
Extern.
No właśnie, bo zasoby broni zgromadzonej na Litwie, nawet w ujęciu proporcjonalnym są jeszcze mniejsze niż u nas. W ichniej armii jest mało broni, a w zasobach cywilnych mają chyba najniższy wskaźnik w Europie, około 0,7 sztuki na 100 tysięcy mieszkańców. Pewno całkiem jak u nas mają spory zasób przydatnych dla Rosjan "pożytecznych idiotów" którzy mimo wojny nie chcą by Litwini mieli broń w domach. Choć u nich w tym względzie coś się akurat niedawno w temacie ruszyło. Natomiast u nas zgłoszono dwa bardzo zachowawcze projekty ustaw, które w praktyce jeszcze bardziej ograniczają dostępność do przydatnej dla obronności broni w Polsce, bo np. nie będzie można mieć 30 nabojowych magazynków ani broni o rodowodzie wojskowym, planują też zaostrzyć kryteria zdrowotne i wprowadzić obowiązkowe badania co 5 lat, więc łatwiej będzie posiadaczowi cofnąć pozwolenie wytrychem lekarskim, I to wszystko mimo że od prawie 3 miesięcy jesteśmy stroną wojny z Rosją!!!
TRX
Ciekawe kiedy u nas to zrobią.