Reklama

Polityka obronna

Kosiniak-Kamysz: Zatrzymanie żołnierzy jest nadgorliwością

Autor. Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych

„Moim zdaniem była to nadgorliwość, ale wyjaśni to komisja powołana przez Żandarmerię Wojskową. (…) Oczekuję natychmiastowych działań ze strony Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej (…). Jeśli ktokolwiek wykroczył poza uprawnienia, zostanie ukarany” - powiedział wicepremier i minister Obrony Narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz.

W siedzibie Ministerstwa Obrony Narodowej odbyła się konferencja prasowa wicepremiera Władysława Kosniaka-Kamysza, podczas której minister odniósł się do kwestii zatrzymania przez Żandarmerię Wojskową trzech żołnierzy Wojska Polskiego stacjonujących na granicy polsko-białoruskiej.

Jak poinformował minister, pod koniec marca br. podczas jeden z prób nielegalnego przekroczenia granicy przez migrantów w okolicach Dubicz Cerkiewnych, żołnierze Wojska Polskiego oddali serię strzałów alarmowych (w maju żołnierze WP użyli broni w „systemie alarmowym” około 700 razy - red.). Po tym zdarzeniu Straż Graniczna przekazała materiał filmowy z zajścia do Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego „Podlasie” i do Centrum Operacyjnego Dowódcy – gen. bryg. Rafała Miernika. Ten z kolei podjął decyzję o skierowaniu materiału do Żandarmerii Wojskowej, która zatrzymała żołnierzy i podjęła decyzję o skierowaniu sprawy do pionu wojskowego Prokuratury.

Czytaj też

„Chciałbym wyraźnie podkreślić, że żołnierze byli zatrzymani, ale nigdy nie zostali aresztowani. Nie było wniosku o areszt ze strony prokuratury” – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz dodając, że w tej sprawie ma być dziś wydany specjalny komunikat.

Reklama

Działania MON za późno?

Minister zapytany o to, kiedy dowiedział się o zarzutach postawionych żołnierzom, odpowiedział, że został o tym poinformowany „zaraz po incydencie”.

„Później były to już działania należące stricte do prokuratury. (…) Nie było wniosku o areszt tymczasowy i nie było zażalenia na to postępowanie żadnej ze stron” – powiedział polityk, podkreślając, że samo zatrzymanie jest decyzją Żandarmerii Wojskowej i konkretnie tych, którzy jego dokonują.

„Moim zdaniem była to nadgorliwość, ale wyjaśni to komisja powołana przez Żandarmerię Wojskową. (…) Oczekuję natychmiastowych działań ze strony Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej (…). Jeśli ktokolwiek wykroczył poza uprawnienia, zostanie ukarany” – dodał.

Czytaj też

Po tych odpowiedziach został zapytany o to, dlaczego przez dwa miesiące opinia publiczna nie była o tej sprawie informowana.

„Nic nie było ukrywane. Mówimy o postępowaniu o charakterze operacyjnym, śledczym, więc też nie jestem osobą uprawnioną o informowaniu w tej sytuacji. Do momentu publikacji artykułu Onetu nie miałem informacji o sposobie zatrzymania” – tłumaczył się przedstawiciel MON.

Reklama

Czas na zmiany?

Podczas konferencji poruszono też kwestię obowiązujących przepisów oraz potrzeby ich aktualizacji.

„Żołnierze mogą używać broni na granicy. Te przepisy są jasno określone, choć wymagają zmiany i nad tym pracujemy. Na Komitecie ds. bezpieczeństwa prowadzona była dyskusja o zasadach użycia broni i o pomyśle stworzenia pomocy prawnej dla żołnierzy” – zaznaczył minister Kosiniak-Kamysz, który zapowiedział też stworzenie Biura Pomocy Prawnej dla żołnierzy i funkcjonariuszy.

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (23)

  1. Oxi

    Dlaczego dopiero teraz jest powoływany zespół do wyjaśnienia działań żandarmerii wojskowej, a nie wtedy kiedy minister się dowiedział o zatrzymaniu? Trzeba Onetu, żeby K-K zaczął działać?

  2. de Paye

    Są jasno określone choć wymagają zmiany . Dalej plują na nas i twierdzą że deszcz pada .

    1. Buczacza

      A napiszesz to 1 czy 3?

  3. Rusmongol

    Zmarł żołnierz ugodzony nożem na granicy polsko - białoruskiej. Czy powinniśmy wziąć to za atak Białorusi ma nasze terytorium i skorzystać z 5 punktu NATO? Sługusom kacapów z malorosji należy się odwet...

    1. Ależ

      @ a nie można po prostu robić tak jak Hindusi z Chińczykami w Himalajach i bić się na kamienie ?

    2. MC775

      Nie, powinniśmy zrobić porządek na własnym podwórku. Po pierwsze muszą zostać wyciągnięte konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych za śmierć tego żołnierza i aresztowanie innych. Od szefa MON aż przez całą drabinkę muszą polecieć głowy. Po drugie: konsekwencje wobec osób publicznych, które oczerniają żołnierzy broniących granicy: Holand, Kurdej-Szatan, Sztur i cała reszta. Po trzecie: kompletna zmiana podejścia do egzekwowania prawa do obrony własnej i obrony terytorium RP przez żołnierzy polskich.

    3. Rusmongol

      @mc775. Twoje podejście jest jakieś takie polaczkowate. Może są przepisy zły, może dowódcy. Ale niż wbił w naszego żołnierza jakiś nasłany przez Białorusinów bandyta. Więc może zamiast robić wojnę polsko polską, pora zrobić porządek z białoruska dziczą.

  4. TakToWidzę

    Zaprosić niemieckie oddziały do wsparcia polskiej granicy. Mają lata doświadczenia w witania migrantów poprawnością niech pokażą jak się wita dobrym słowem i maskotkami złaknionych niemieckiej demokracji. Te nasze celebrytki które miały tyle do powiedzenia o pogranicznikach też by mogły jakiś miesiąc z bliska popatrzeć jak się bidule dzielnie do unii garną.. Jest dużo pracy dla takich pyskatych samarytanek ale nie na rautach i spotkaniach ze sponsorami ale z tymi którzy wolą zamiast z "lewą" wizą przyjść z dzidami i maczetami wyrąbywać sobie przejście do raju na ziemi.

  5. easyrider

    Kpiny Kosiniaka i groteskowe tłumaczenia. Gdyby nie publikacja, nie wyszłoby to na jaw a my słuchalibyśmy dalej kłamstw na temat zabezpieczania granicy. Ci żołnierze, w normalnej sytuacji mogliby dostać zarzuty ale za to, że nie użyli broni. Strzały ostrzegawcze? Szkoda amunicji. Maksymalnie jeden a potem bezpośrednio w napastników. Nic mnie nie obchodzi los tych po drugiej stronie. Interesuje mnie bezpieczeństwo mojego państwa i moich rodaków.

    1. Ależ

      @ to masz standardy Skoszarowanej Policji Ludowej NRD

    2. easyrider

      @Ależ Interesuje mnie wyłącznie bezpieczeństwo mojego kraju. Na to idą moje podatki. Nie na żywienie czy utrzymywanie Afryki i Azji i wspieranie ich procesu zasiedlania Europy. Do tych, którzy atakują polskie służby czy żołnierzy należy używać broni. Prawo na to zezwala. Skowyt fanatyków od sprowadzania tu Afryki i Azji mało mnie wzrusza.

    3. Zam Bruder

      Ależ....za to masz teraz standardy państwa z tektury które nie tylko tam na granicy istnieje teoretycznie a polskiego żołnierza pilnującego polskiej granicy i twojego bezpieczeństwa, byle łajza, byle przybłęda może bezkarnie pchnąć nożem albo rozbić mu twarz kamieniem. Idź tam i zamień się z nimi - może się obudzisz wraz z tymi którzy do tego doprowadzili a teraz stoją murem za polskim mundurem. Właśnie to widzimy.

  6. xxyyy

    czuć smród ruskich onuc w mon i prokuraturze.

    1. młodygrzyb

      Taaa , to nie zwykły debilizm, bo pewne rzeczy trzeba nazywać po imieniu. naszych rządzących tylko ruskie. Tak samo jak nie mafie śmieciowe zwożą śmieci a potem je palą, tylko ruskie. Rządzący tak jak to swego czasu zapowiedział pan Morawiecki, wykorzystują wojnę aby przykryć swoją nieudolność a czasem jak teraz wychodzi, swoje złodziejstwo. Próbują teraz jeszcze pod pozorem walki z wojna hybrydowa wprowadzić całkowita cenzurę. Tylko teraz przez ich nieudolność i zaniedbania oraz zacietrzewienie giną ludzie, żołnierz inni są ranni. . A my im pozwalamy na to. Tej popisowskiej klice. Ukradziony milion/miliard? Co za różnica, ludziom stało się obojętne. Teraz zginął jeden, zginie drugi, 5 czy 10. Ludzie się przyzwyczają. Dziwicie się ruskim. Popatrzcie na siebie, co z nami/nam robią.

  7. wert

    jaka była chronologia. Zdarzenie miało miejsce na przełomie marca/kwietnia. Po paru dniach żandarmeria na polecenia POkuratora wyprowadziła 3 żołnierzy w kajdankach z domów. 1WBP nie udzieliła żołnierzom żadnej pomocy. Zbiórkę kasy na prawnika zorganizował prywatnie d-ca kompani. 17 IV bodnar powołał komando pod przewodnictwem prokuratorki która wydała Alasia Bialackiego do ścigania "przestępstw" służb wobec "uchodzców". przez CAŁY OKRES kryzysu granicznego. SZÓSTEGO MAJA nadzór nad sprawą otrzymał prok Janeczek który jako "ziobrysta" został odsunięty prze neoPOkuratora "krajowego" od informacji o przebiegu postępowania. Minister zosta poinformowany natychmiast i publicznie skłamał mówiąc że nic nie wiedział. PAD jako zwierzchnik ŚZ nie zostal poinformowany. Tyle

  8. V.S.O.P.

    Mając takiego premiera i takiego ministra MON-u, żadna armia nie obroni Polski.

  9. KrzysiekS

    Hm może się mylę ale tak samo jak PiS ukrywają rzeczy niewygodne politycznie. Może ktoś się w końcu opamięta zanim znowu stracimy niepodległość. NIEPODLEGŁOŚĆ POLSKI WAŻNIEJSZA JEST OD BIRZĄCEJ POLITYKI!!!!!

  10. młodygrzyb

    Jakby ten minister miał krztę honoru to po wypłynięciu wiadomości o zatrzymaniu tych żołnierzy, podałby się do dymisji. Teraz po śmierci żołnierz ugodzonego nożem na granicy już nie musi się podawać, teraz to premier ma obowiązek natychmiast go zdymisjonować. Bezpośrednią przyczyna tej śmierci nie jest nóż czy "dzida" z ostrzem z noża, ale postępowanie żandarmerii, prokuratora i przełożonych tych żołnierzy , a za to odpowiada minister. Teraz to premier musi wywalić ministra, prokuratora, aby już nikt nigdy nie śmiał prześladować żołnierzy za obronę własnego życia i naszej granicy, naszego kraju.

    1. Ależ

      A co ma minister MON do działań Zastępcy Prokuratora Generalnego ?

    2. młodygrzyb

      Premier ma, a minister MON ma dać pomoc prawną żołnierzowi w oczywistym postępowaniu wyjaśniającym po użyciu broni. A nie pozwolić aby nadgorliwcy z żandarmerii w kajdankach ciągali żołnierzy a na pomoc prawną składali się koledzy zatrzymanych. Dymisja ministra to "oczywista oczywistość" kary dla nadgorliwych żandarmów i dymisja prokuratora takoż.

    3. wert

      Ależ@ p "ministrer" został złapany na ordynarnym kłamstwie.- wiedział o sprawie od początku. ZPG objął nadzorem śledztwo DZIWIĄTEGO MAJA. Aresztowanie miało miejsce ponad miesiąc wcześniej. Przyjmij do wiadomości że prokurator jest NIEZALEŻNY i jeśli wie że nadzoruje go "ziobrysta" przeznaczony do odstrzału to spokojnie mu mówi" nie mam twojego płaszcza i co mi zrobisz"?

  11. Cyber Will

    Jakby miał HONOR to by się podał do DYMISJI Poza tym art.264 ust.2 . KK mówi że "Kto wbrew przepisom przekracza granicę Rzeczypospolitej Polskiej, używając przemocy, groźby, podstępu lub we współdziałaniu z innymi osobami, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3." Więc pytam ILU z tych granicznych PRZESTĘPCÓW siedzi już w WIĘZIENAICH. I jeszcze jedno. GUMOWYCH kul to można używać tylko wobec POLSKICH górników.

  12. wert

    krótka piłka na granicy: wezwanie do cofnięcia się za granicę, strzał ostrzegawczy w górę, strzał ostrzegawczy pod nogi, strzał bezposrednio w bandytę który się nie zatrzymał i nie wycofał. Wnisek dowódcy o odznaczenie dla żołnierza WZOROWO wykonującego swoje obowiązki strzeżenia granic Polski. DOSĆ TEGO BECHOŁOWIA NA GRANICACH !!!Żolnierka która nie POWSTRZYMAŁA grupy napastników ma również POSTĘPOWANIE PROKURATORSKIE. Bo nie mając prawa użycia broni uśmiechem nie zatrzymała agresorów. KPINA

  13. PL

    Jak można tak ośmieszyć wojsko. Obecnie z nagrań emitowanych w telewizji żołnierz reaguje na ataki odwracając się plecami by nie dostać w twarz konarami i gałęziami. A Donald Tusk kilka dni wcześniej promował się na granicy i zapewniał że obrońcy granicy mają jego pełne wsparcie. Fałsz i pozerstwo.

  14. Ulan

    Tak wyglądają rządy PO - państwo z dykty

  15. KAR

    Teraz zacznie się zabawa w spychologię. Wszyscy będą winni, tylko nie ci, którzy najbardziej zawinili.

  16. P9

    Ukrywali ze względu na wybory w kwietniu, żeby słupki nie spadły, bo teraz to już nie przelewki i nie da się pajacować na granicy jak 2 lata temu. Jeden z kolegów tych żołnierzy podaje w necie, że to była sytuacja gdy biegło na ich trójkę 50-ci imigrantów. Ja bym tego prokuratora postawił na przeciwko takiej grupy żeby zademonstrował co źle zrobili ;))))))))))). Co do przepisów w przypadku granicy są precyzyjne, a tej ekipie akurat prawo w rządzeniu nie przeszkadza. Podobno żołnierz raniony nożem jest sztucznie podtrzymywany w stanie śmierci klinicznej, więc też pewnie okaże się po 9 czerwca czy to prawda.

  17. Dawid83

    Zatrzymanie tych żołnierzy przez Żandarmerię Wojskową to nie żadna nadgorliwość, tylko najzwyklejsze PRZEKROCZENIE UPRAWNIEŃ! To ci żandarmi powinni być na ławie oskarżonych, ot choćby za bezpodstawne użycie siły fizycznej i kajdanek. Ustawa o użyciu środków przymusu bezpośredniego jasno mówi, w jakich okolicznościach stosuje się kajdanki i wątpię, aby ci żołnierze stawiali opór czynny bądź próbowali uciekać z miejsca zdarzenia. Jeżeli ktoś przekroczył uprawnienia, to właśnie żandarmi i to oni powinni odpowiadać z Art 231 KK jako oskarżeni. Mówię to jako były żołnierz Żandarmerii Wojskowej.

  18. 13

    Ludzie to tylko czubek góry lodowej. W wojsku znowu zaczyna się robić rozpier...ucha.

  19. Grzech

    Jaką nadgorliwością to hańba a ukrywanie tego faktu przed opinia publiczną to przestępstwo (kto wie jakby sprawa nie wyszła na jaw to możliwe ze żołnierze dostali by po cichu wyroki) Panie Kosiniak-Kamysz powinien Pan się wytłumaczyć dlaczego doszło do zatrzymania tych żołnierzy albo podać do dymisji (domyślam się ze los tych żołnierzy był mało ważny bo przecież właśnie kolejne wybory no to myślę ze ci co szanują WP raczej na Pana ugrupowanie nie zagłosują

  20. Jan z Krakowa

    Minister ON nie jest w tej sprawie stroną? Jest stroną jak najbardziej, ponieważ Żandarmeria Wojskowa podlega Ministrowi MON.

  21. Ależ

    Pewnie ich zatrzymali na wszelki wypadek gdyby Łukaszenkowcy pokazali polskie pociski wystrzelone na ich stronę

  22. Adzio

    A może rzucić tam Żandarmerię ?

  23. Key

    Dwa m-ce ukrywali zatrzymanie trzech żołnierzy, od tego czasu rannych zostało kilku żołnierzy i fazy a politycy lansowali się jak gdyby nigdy nic przed kamerami na granicy. Hańba.

Reklama