Polityka obronna

Finowie skłonni wysłać swoich żołnierzy na Ukrainę?

Finlandia
Fińska flaga
Autor. CGP Grey/Wikimedia Commons/CC2.0

Ponad połowa Finów (52 proc.) byłaby gotowa wysłać na front żołnierzy z państw UE, gdyby Ukraina przegrywała wojnę z Rosją. Pomysł ten popiera jednocześnie 45 proc. fińskich kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego – wynika z sondażu.

Najbardziej pozytywnie nastawieni do wsparcia Ukrainy zachodnimi oddziałami wojskowymi są wyborcy ugrupowań lewicowych - Zielonych oraz Sojuszu Lewicy, odpowiednio 63 i 58 proc. Jednak w przypadku tej drugiej partii zaledwie kilkanaście procent jej kandydatów startujących w wyborach do PE popiera ten pomysł.

Z kolei aż 75 proc. polityków będących na listach rządowej partii Koalicja Narodowa opowiada się za wysłaniem żołnierzy na Ukrainę, przy 50-procentowym poparciu idei przez sympatyków tego ugrupowania biorących udział w ankiecie.

Czytaj też

Przekrojowe badanie na temat oczekiwań Finów związanych z polityką bezpieczeństwa i obronną w kontekście zbliżających się wyborów do PE omawia w środowym wydaniu największy fiński dziennik „Helsingin Sanomat”.

Dyskusję na temat możliwości wysłania żołnierzy krajów zachodnich na Ukrainę rozpoczął wiosną prezydent Francji Emmanuel Macron. Rozmowy na ten temat są „na poziomie spekulacji”, a Finlandia nie zmienia swojego stanowiska – powiedział w poniedziałek prezydent Finlandii Alexander Stubb. Podkreślił, że wszystkie kraje Zachodu powinny obecnie wspierać Ukrainę bronią i amunicją.

Podczas obrad Komitetu Wojskowego NATO, najwyższego organu militarnego Sojuszu Północnoatlantyckiego, gotowość wojsk fińskich została doceniona przez admirała Roba Bauera, szefa KW NATO. Zwrócił on uwagę na fińskie „sisu”, tj. „nadzwyczajną determinację w obliczu ekstremalnych przeciwności”.

Czytaj też

Źródło:PAP / Defence24

Komentarze (3)

  1. Anty 50 C-cali

    Oj czuć Tu duch fankluba " nielota F-35"! Czy hanysa "od Angoli uciekających z Bałtyku" na fregatach. Wiele się zmieniło od czasu jak faktycznie na dnie pod Krymem to ,jest , ale "Moskwa" Atlant. I coraz to obrywa kolejny desantowiec, tam, którymi przed lutym 2022 straszyli - dzieci w Szwecji. Finowe poparliby wysłanie żołnierzy, gdyby Ukraina przegrywała? Bo im raz przyjemniaczki z bliskiej zagranicy miszcza Ławrowa skorygowali granice, zabierając dostęp morzem do Arktyki. Jak Japonii wyspy Kuryle

  2. Wania

    I to jest sukces Putina. Nikt tak wiele nie zrobił dla pokoju w basenie morza bałtyckiego co on. Od 1939 roku Rosja albo napadała na Skandynawię albo ich straszyła. Przez całą "Zimną wojnę" i Finlandia i Szwecja zachowywała neutralność w obliczu rosyjskich gróźb napadu w przypadku, gdyby zmienili zdanie. Władimir w ramach odsunięcia granic NATO od Rosji wydłużył granicę z NATO o 1200 kilometrów. Brawo szachista 5d.

  3. Komandos PCK Shev Valdore

    Fabrycznie nowy F-35B pilotowany przez fabrycznego pilota rozbił się zaraz po starcie. A tutaj jak zwykle cisza....

    1. Wania

      Właśnie oberwał rosyjski prom a tutaj cisza. A jak tam ofensywa? Już zdobyli Kijów? Zdolności produkcyjne 1500 czołgów rocznie a oni jeszcze nie są w Paryżu? Rosja właśnie ogłosiła, że dla najbogatszych Rosjan chce wprowadzić wyższy podatek. Najbogatsi to ci których przychód wynosi ok 105 tysięcy zł rocznie. Rosyjskie ministerstwo finansów ogłosiło, że ten podatek obejmie co najwyżej 2 mln Rosjan. 2 mln ludzi w 140 mln kraju zarabia więcej niż 105 tys rocznie. Zdaniem Putina to 5 gospodarka świata, która za dwa lata ma być trzecią. Tu też o tym cisza...