Reklama

Polityka obronna

F-16 i tankowiec na wschodzie Polski

DOL, F-16
Autor. Ksawery Wardacki

Dowództwo Operacyjna Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że ubiegłej nocy zostały aktywowane dwie pary dyżurne F-16 oraz sojuszniczy tankowiec powietrzny.

Reklama

Jak przekazało DORSZ na platformie X, „około godziny 4.50 wystartowała polska para z Krzesin, a około godz. 5.25 amerykańska para stacjonującą w bazie w Łasku”.

Reklama

„Wojsko Polskie razem z sojusznikami podejmują wszelkie możliwe działania w celu zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej” - zapewniono.

Sztab Generalny WP informował w piątek, że „o godz. 7.12 czasu lokalnego, od strony granicy z Ukrainą, doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez obiekt, który po niecałych trzech minutach opuścił terytorium Polski”. „Identyfikujemy go jako rosyjską rakietę manewrującą” - podawał Sztab Generalny.

Reklama

Czytaj też

Jak podkreślono, „przez cały czas tor lotu rakiety był śledzony przez systemy radiolokacyjne, zarówno polskie, jak i sojusznicze”.

„W gotowości do użycia pozostawały systemy obrony powietrznej. Ponadto w rejon przekroczenia przez rakietę polskiej przestrzeni powietrznej skierowane zostały samoloty F-16, które patrolowały ten obszar. Dodatkowo, w celu weryfikacji danych z systemów radiolokacyjnych, do prześledzenia trajektorii lotu obiektu na powierzchni ziemi zostały skierowane siły i środki z wojsk lądowych, sił powietrznych, a także wojsk obrony terytorialnej” - informował SG.

Czytaj też

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

Komentarze (7)

  1. Anty 50 C-cali

    Czy już mądralińscy zrozumieli? Dla 2 par = 4 F-16 nad wschodnią Polską trzeba 1 TANKOWCA!. Zwłaszcza jeden który naklikał swój Dovcip roku ; ..."a to ktos podrywał samoloty?? I zobacz dziecko gdzie lezy Hrubieszów a gdzie Bydgoszcz zanim znowu spróbujesz kiepskich manipulacji"...

    1. Davien3

      Anty dla twojej zerowej wiedzy: Nikt nie podrywał samolotów bo dwie pary dyzurne były znacznie wczesniej w powietrzu, jedynie je przekierowali Więc skończ te załosne manipulacje.

    2. Anty 50 C-cali

      CO ? JEST MANIPULACJĄ TWOJEJ ZEROWEJ VIEDZY?! Że dla utrzymania w powietrzu 4 F-16 nad wschodnią Polską TRZEBA W POWIETRZU DODATKOWO TANKOWIEC???

    3. P9

      Anty, oni nie zrozumieli bo się wymieniają pod jednym nickiem i lewica nie wie co napisała prawica ;))))))))))): "Davien3 29 grudzień (13:58) @Szczebelek a to ktos podrywał samoloty?? I zobacz dziecko gdzie lezy Hrubieszów a gdzie Bydgoszcz zanim znowu spróbujesz kiepskich manipulacji." Swoją drogą co ma Hrubieszów do Kalisza, a jeszcze szczegółowiej do miejsca byłej lokacji niemieckich Patriotów ;)))))

  2. Adzio

    Zmasowany atak na Ukrainę zaczął się w nocy. Rakieta przekroczyła granicę o siódmej z minutami. Myślę, że o skali ataku zorientowano się dosyć szybko i można było przewidzieć, że przy takiej skali ataku coś może się zabłąkać lub nawet celowo mogli tak tę rakietę zaprogramować. AWACS powinien być w powietrzu całą noc i pół dnia po.

  3. Lukas

    i to ma być ta obrona przeciwrakietowa?

    1. Seb66

      #Lukas Nie pisz BZDUR. Nieskutecznosc obrony przed pociskiem manewrującym polega na ogromnych trudnościach w śledzeniu pocisku lecącego nisko, pomiędzy przeszkodami terenowymi oraz po zaprogramowanej trasie. A my NIE mamy żadnej OBRONY prak, a tylko 2 baterie Patriotow.

    2. Anty 50 C-cali

      Seb66, a Niemcy skończyli z swoimi patriotami - w okolicach Zamościa przypadkowo. A na Jasionce, czyli tak na podejściach Rzeszowa od strony Lublina jest 8 wyrzutni i ciekawe czy przynajmniej jeden z obecnych radarów "widział gdzie Rusek manewruje"...

  4. Starszy Nadszyszkownik Sztabowy

    Żeby obronić się przed takimi atakami, to są trzy możliwości. 1. utrzymywanie stale w powietrzu myśliwców w pobliżu granicy - za drogie. 2. AWACS stale w powietrzu i liczne wyrzutnie ptrzeciwlotnicze i radary przy granicy - za drogie i za szybko zużywające AWACS-y. 3. Radary na aerostatach, a zamiast rakiet - drony przy samej granicy startujące z wyrzutni, z rakietami przeciwlotniczymi - jak XQ-58 Kratos Valkyrie x AI, ale naprowadzane radarami. To 3, to na razie pieśn przyszłości, ale to chyba najtańsze i narozsądniejsze rozwiązanie. Drony będą w zasadzie 24/7 na miejscu w trybie standby. Zdaje się, że aerostaty mamy kupić, Trzeba się jeszcze zakręcić koło Kratosa ( Skyborg ) - w zamian za zakup F-35, podobno proponowano nam wejście w program budowy. Weszliśmy w to?

  5. kopacz033

    W Mielcu powinna byc baza sil powietrznych (ograniczonych mozliwosciach i wojsk Obrony rakietowej i Artylerii Rakietowej )max 4 samolotow mysliwskich , blisko od granic Ukrainy. Powinna byc mozlisowsc przystosowania Artylerii do sledzenia pociskow i ich zestrzeleniu w cel bo technika jest tak do przodu ze da sie takie cos zrobic niekoniecznie musi to byc wyrzutnia Patriot czy tam pilica. Trzeba pomyslec nad pociskami ofensywnymi by mogle takie cele ostrzeliwac pocisk-pocisk. Troche pomyslunku. Jakos trzeba kombinowac skoro OPL nie posiadamy to chociaz tak. Wystarczy sie radarami posluzyc i polaczyc je z Artyleria (himars, Chumnoo)

    1. Lukas

      wspaniały pomysł gdy się nie ma obrony przeciwrakietowej, jedna zabłąkana rakieta i po F 16, powinieneś doradzać MONowi

    2. kopacz033

      mylisz sie bracie, jesli nie mamy innych mozliwosci na teraz to trzeba jakos kombinowac by znow nie stala sie komus krzywda, a watpie ze poprosza o stacjonowanie Amerykasnkich baterii THAAD ktore by sie przydaly w tym momencie

    3. kopacz033

      A jakbys wiedzial to w łąsku czy powidzu tez mogloby byc po f16 bo nie mamy OPL. skutecznego na tyle , wiec to zadne tlumaczenie

  6. Seb66

    Na ruski pocisk manewrujący wystarczy Poprad. Oczywiście nie 24h/365 i w 100% gotowosci i nie na calej długości granicy z UkR bo ich tyle nie mamy, ale byc porozstawiane losowo i okresowo w różnych lokalizacjach i uaktywniane dopiero gdy Rosja wykonywałaby jakiś zmasowany atak. Gdyby był wtedy nad nami jakiś E3 mógłby dać sygnał wprost do konkretnej wyrzutni. Może byśmy wtedy taki pocisk zdjęli? Ps. Powinny być tez kupione kolejne co najmniej 79 Popradow ale wersji G, czyli na tym nowym podwoziu UMPG z hydropneunatycznym zawieszeniem. Dla brygad z Borsukami, Abramsami i K2.

  7. GGG BBB

    Przynajmniej tyle - dobre i to! Ale od razu nasuwają się pytania: 1) Kiedy będziemy mieli swoje tankowce powietrzne? 2) Czy nie mamy swojej bazy F16 w Łasku (Krzesiny są 200km dalej niż Łask)? 3) Kiedy będziemy mieli pierwszego Saaba 340AEW? 4) Czy nie powinniśmy mieć posterunków bojowych (nie baz) bliżej wschodniej granicy (Mielec, Lublin, Dęblin, Mińsk Maz [do czasu gotowości operacyjnej FA-50])? (Obsada posterunku - 5 pilotów -dwie pary i jeden zapasowy - oraz 4-6 techników). 5) Jaka jest gotowość Małej Narwi w 18 pułku OPL w Zamościu? 6) Czy mamy oficerów łącznikowych w dowództwie OPL Ukrainy? 6) Co robiły w tym czasie nasze rozpoznawcze Bryzy i Bayraktary TB2 (Bay TB2 powinny mieć radary Osprey - AN/ZPY-8 o zasięgu teoretycznym ponad 300km)??? itd ...

    1. Davien3

      @GGG BBB to po kolei: Z tankowców zrezygnował zdaje sie poprzedni MON W Łasku stacjonuje 10 ELT więc sa tam zdaje sie F-16. Takie "posterunki" jak podajesz sa niepraktyczne i nic ci nie pomoga przy takiej sytuacji jak teraz A juz FA-50 w tych dyzurach to dowcip roku:)) Bryzy i TB-2 stacjonuja nad Bałtykiem, troche daleko od Hrubieszowa. Mała Narew nie jest chyba nawet kompletna a co dopiero mówic o osiagnieciu gotowosci bojowej

    2. Essex

      1-nigdy, 2- to juz nie nasza baza, 3-pytanie kiedy bedzie wyszkolona jego zaloga i kiedy powstsnie jakies centrum obslugi danych z tego samolotu, 4- pewnie tak ale kyo ma fo tego glowe, nie wiem cxy mamy nadmiar pilotow fostepnych w kazdej wsi sle do tego latadelka wchodzi dwoch zresxta tam musirliby latac non stop a tu patrz pkt 1 i jeszcze wysxkolenie pilotow....5- zadna, trzeba przeszkolic ludzi 6- po co? Bryxy sa nad morzem, pewnie w hangarach, godzina lotu kosxtuje, sereis obdluga, piloci do 16....to sa msle samoloty potrzeba by tankowiec a przeciez Bryzy nie moga tankowac w poeietrzu.....Barsktary? Zart, kupili bo byla taka moda....tu trzeba duzych bezpilotowvow zdolnych do dlugiego lotu....takich brak....po prostu kolejny raz po wydaniu miliardow na cxolgi teho co potrzeba nie ma....tak to juz u nas jest....rskieta wleciala i wyleciala a tu sxukaja....czego??????

    3. GGG BBB

      @Essex Bayraktar TB2 może latać nawet 27 godzin bez przerwy. Pułap praktyczny ok 5km, Radar Ospray ma teoretyczny zasięg ponad 300km, a takiego CH-555 czy CH-22 z pułapu 5km nawet lecącego na małej wysokości powinien móc śledzić nawet z 80-100km. Podstawowy problem to zasięg sterowania aktywnego do 150km chyba że są rozstawione stacje retransmitujące sygnał. Alternatywnie może latać po wyznaczonej/zaprogramowanej trasie/pętli (co przy zakłócaniu GPS-u może być trudne - nie wiem, czy ma nawigację INS). Przy przebazowaniu do Lublina taki TB2 mógłby patrolować wschodnią granicę +- od Przemyśla do Siemiatycz w trybie aktywnym. Co prawda lata wolno (200km/h), ale przygotowany odpowiednio wcześnie w ciągu 20min mógłby być na miejscu.

Reklama