Reklama

Polityka obronna

Dziś posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Białymstoku w związku z sytuacją na granicy

Autor. DWOT

Na poniedziałek prezydent Andrzej Duda zapowiedział zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, która odbędzie się wyjazdowo w Białymstoku. Wskazał, że konieczne jest omówienie sytuacji na granicy z Białorusią, ostatnich wydarzeń z udziałem polskich żołnierzy i potrzeby zmiany przepisów w tej dziedzinie.

Prezydenckie Biuro Bezpieczeństwa Narodowego poinformowało w czwartek, że na posiedzeniu RBN mają zostać omówione tematy sytuacji oraz ostatnich wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej, a także złożonego w Sejmie prezydenckiego projektu ustawy o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa. a początku Rady planowane jest wystąpienie prezydenta Dudy.

„Wobec tego, co dzieje się, w związku z tym w ostatnim czasie i w ostatnich miesiącach, zdecydowałem o zwołaniu Rady (…) w poniedziałek będziemy już po wyborach i chciałbym, żeby po południu zwołano najprawdopodobniej na godzinę 16.00, odbyła się RBN” – powiedział w czwartek prezydent Duda.

Dodał, że podczas posiedzenia Rady należy przedyskutować kwestie związane z jego inicjatywą ustawodawczą ws. działań organów władzy na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa, z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej i ze sposobem zatrzymania polskich żołnierzy, którzy na przełomie marca i kwietnia oddali strzały podczas interwencji na granicy z Białorusią w kierunku napierających migrantów.

„Jeśli żołnierze zostali tak potraktowani w sposób nieuzasadniony, to należą im się przeprosiny. I o tym w gronie najpoważniejszych polityków musimy porozmawiać” - powiedział Duda. Poniedziałkowe posiedzenie Rady odbędzie się wyjątkowo w Białymstoku; prezydencki minister Wojciech Kolarski ocenił, że podkreśla to wagę wydarzeń, które będą tam omawiane.

Przed posiedzeniem RBN w poniedziałek odbędzie się również posiedzenie rządu - zapowiedział je w piątek premier Donald Tusk. „Będę także prosił następnie wszystkich wojewodów z województw przygranicznych o rozmowę tam, w Białymstoku, na temat działań, jakie musimy podejmować przy polskiej granicy we wszystkich województwach granicznych i o aktualnej sytuacji przy granicach” - zapowiedział Tusk.

W ostatnich dniach kwestia działań żołnierzy na granicy z Białorusią została wywołana m.in. przez doniesienia o poważnym zranieniu jednego z żołnierzy na granicy przez próbującego ją przekroczyć migranta. W czwartek Dowództwo Generalne, że mimo terapii żołnierz ten zmarł w szpitalu.

Czytaj też

Równolegle kontrowersje wzbudził materiał opublikowany przez portal Onet, który opisał, jak na przełomie marca i kwietnia kilku żołnierzy na granicy zostało zatrzymanych przez Żandarmerię Wojskową za nieuzasadnione użycie broni podczas służby, by odstraszyć osoby próbujące przekroczyć granicę. Po publikacji pojawiły się głosy - m.in. ze strony szefa BBN Jacka Siewiery - że przepisy regulujące użycie broni przez żołnierzy są niewystarczające, co w skrajnych przypadkach może prowadzić do sytuacji, w których są oni pozbawieni możliwości zgodnej z przepisami samoobrony.

Czytaj też

Szef MON przekazał później, że decyzję o zatrzymaniu żołnierzy podjęła ŻW i dodał, że ani on, ani Prokurator Generalny czy inni ministrowie nie byli o tym informowani. „Jeżeli ktokolwiek przekroczył uprawnienia, jeżeli ktokolwiek wykroczył poza uprawnienia, zostanie ukarany, zostaną wyciągnięte konsekwencje” - oświadczył. „Oczekuję natychmiastowych działań ze strony Komendanta Głównego Żandarmerii Wojskowej, żeby podjął natychmiastowe działania” - dodał Kosiniak-Kamysz.

Prezydent Duda ocenił natomiast, że sprawa tego zatrzymania jest bulwersująca i musi być wyjaśniona. Wyraził też zdziwienie, że rząd informuje o sprawie dopiero teraz. Podkreślił, że konieczna jest zmiana przepisów regulujących użycie broni przez żołnierzy i funkcjonariuszy innych służb pracujących na granicy. Z kolei premier Tusk przekazał w piątek, że oczekuje, że szef MON przedstawi w poniedziałek propozycje nowych, adekwatnych do sytuacji przepisów.

Rada Bezpieczeństwa Narodowego to organ doradczy prezydenta w sprawach wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa państwa. W jej skład wchodzą: marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, szefowie MSZ, MON i MSWiA, minister koordynator służb specjalnych, szefowie ugrupowań posiadających klub parlamentarny lub poselski (lub przewodniczący tych klubów), szefowie kancelarii prezydenta i BBN. Posiedzenia Rady zwołuje prezydent, on też określa ich tematykę.

Prezydent może zapraszać do udziału w pracach Rady również inne osoby, jeśli uzna to za wskazane. Portal TVP Info poinformował w sobotę, że Premier Donald Tusk wystąpił do prezydenta z pismem o zaproszenie na RBN ministra sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego Adama Bodnara. Chodzi o przedyskutowanie sprawy zastępcy Prokuratora Generalnego ds. wojskowych prok. Tomasza Janeczka, którego odwołania chce premier.

Reklama

O zamiarze odwołania zastępcy Prokuratora Generalnego ds. wojskowych Tomasza Janeczka premier Donald Tusk poinformował w piątek. To pokłosie ostatnich informacji Onetu dotyczących postawienia zarzutów przekroczenia uprawnień i narażenie życia innych osób dwóm żołnierzom, którzy na przełomie marca i kwietnia przy granicy polsko-białoruskiej w okolicach Dubicz Cerkiewnych (Podlaskie) oddali strzały ostrzegawcze w kierunku migrantów próbujących siłowo sforsować granicę.

Z informacji przekazanych przez Prokuraturę Krajową wynika, że prok. Janeczek na początku maja tego roku pisemnie zdecydował o objęciu tej sprawy nadzorem służbowym. W oświadczeniu opublikowanym na portalu X przekonywał jednak, że „w żaden sposób” nie był poinformowany „zarówno o zajściach na granicy, jak i o późniejszych krokach procesowych”. „Od wielu tygodni w praktyce nie mam możliwości wykonywania swoich obowiązków służbowych w pełnym zakresie” - zaznaczył Janeczek, który został powołany na swoje stanowisko w listopadzie zeszłego roku jeszcze na wniosek Zbigniewa Ziobry.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. WSK74PL

    Prezydent, wezwie i z zaciśniętymi zębami i podniesionym głosem, w oku kamery opowie o ofierze życia, wskaże winnych, wszystkich tylko nie z poprzedniej ekipy........ Oczywiście, dowódcy i sami żołnierze usłyszą tylko miłe słowa. Może jeszcze zjadliwe słowo o Zielonej granicy....... Czy ktoś opowie, jak podjęto decyzję o budowie płotu za 1.6 mld zł o delegowaniu żołnierzy bez przeszkolenia, zakupach bez przetargu..............

    1. pawelv

      I tu się zgodzę ponieważ wszystkie zakupy dla wojska , policji i straży granicznej niezależnie od okoliczności powinny się dokonywać w drodze przetargu ze wszystkimi procedurami , łącznie z uwzględnieniem spraw odwoławczych i decyzji sądów , nawet oczekując wyroków i decyzji sądów na które niekiedy trzeba czekać miesiącami. Należy również uwzględnić unieważnienie przetargów i wszczynanie procedur od nowa . Wszystko powinno być zgodnie z prawem , a nie tak na łapu capu

  2. Jan z Krakowa

    1/2 Prokurator objął nadzór nad dochodzeniem w maju, a dochodzenie ŻW rozpoczęła wcześniej aresztując tych żołnierzy. Wniosek z tego jest taki: zgodnie z prawem zresztą ŻW wojskowa rozpoczęła dochodzenie sama i sama nie umorzyła chyba, takie prawo umorzenia ma (gdzieś pisało, że na wniosek Straży Granicznej ich aresztowała). Nastepnie, po dwóch miesiącach do sprawy dołączyła się Prokuratura Wojskowa i zaakceptowała oskarżenie (BO NIE UMoRZYŁA). Tak to wygląda.Jak rozumiem, ponieważ sprawa jest kontynuowana bo nie umorzona, a do sądu nie doszła to ci żołnierze mają dalej status podejrzanych i potrzebują adwokatów. Tu jest sedno, że potrzebują oni adwokatów.

  3. Jan z Krakowa

    2/2 Z kolei p. Zaleski (tu na forum w innym artykule) stwierdził, że nie powinno być zmian. Czyli żołnierze potrzebują adwokatów, żeby zostali uniewinnieni oraz dostali odszkodowanie., a także awansowani.Po drugie dyskusja nad sposobem ich aresztownia. ćała reszta w swietle wypowiedzi pana Zaleskiego to jest bicie piany.

  4. DanielZakupowy

    "Państwo wspiera służby na granicy", "Nie ma zgodny na nielegalne działania", "Bezpieczeństwo obywateli jest dla nas najważniejsze" - takie będą komunikaty po tym spotkaniu. Jakie będą działania? Żadne :) Dziękuję, można się rozejść.

Reklama