Jarosław Kaczyński, wiceprezes Rady Ministrów i przewodniczący Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak przedstawili założenia nowej ustawy o obronie ojczyzny.
"(...) Państwo które leży na granicy NATO i UE musi mieć poważną siłę odstraszającą a w razie potrzeby (…) musi mieć też możliwość naprawdę skutecznej obrony i to przez dłuższy czas samodzielnie. Bo mechanizm uruchomienia sił NATO – to są w dalszym ciągu potężne siły – jednak trwa i to trwa niekrótko.”
Enter
Oby słowa zamieniły się w czyny. Najpierw należy się uporać z pozyskaniem kompleksowego systemu wyposażenia indywidualnego dla każdego obecnego żołnierza i dokończyć rozwój Tytana a dopiero potem mówić o potędze i wielkich modernizacjach mając elementarne podstawy w podstawowym uzbrojeniu i wyposażeniu osobistym co jest bardzo ważne i wpływa niewątpliwie na morale armii!
Faja
Żeby tylko na onuce starczyło dla tylu żołnierzy.
Chyży Rój
Najlepsze na świecie onuce są produkowane w Rosji.
Dalej patrzący
Jeśli zwiększa się ilość to automatycznie spada nasycenie sprzętowe. Jeżeli ilość stanie się priorytetem, to automatycznie lwią część budżetu MON będą wydatki osobowe kosztem modernizacji sprzętowej. Jeden operator roju dronów ma zdolności bojowe tradycyjnego batalionu piechoty, przy tym projekcja siły jest bez porównania bardziej mobilna, szybsza, na dalszym zasięgu - i bez ograniczeń ryzyka misji - jeżeli tylko kalkuluje się wg koszt/efekt. Prościej nie sposób wytłumaczyć różnicy między sieciocentryczną mutidomenową armią ery RMA, a obecnym WP, w istocie uszykowanym i zorganizowanym wg koncepcji z zimnej wojny AD1970 - spr,ed dwóch epok technologicznych i systemowych.
Lechu*
W przypadku pełnej konfrontacji nasza armia będzie miała makabryczne problemy przy: - skomasowanym ataku rakietowym w tym hipersonicznym i z ładunkami jądrowymi z terytorium Kaliningradu, Białorusi, Rosji kontynentalnej i z morza bałtyckiego skierowanej na najbardziej wrażliwe obiekty wojskowe, energetyczne, komunikacyjne, przemysłowe, na najważniejsze miasta. - skomasowanym ataku lotniczym i chmarami dronów na obiekty wojskowe i cywilne po ataku rakietowym. - skomasowanym ataku pancernym i artyleryjskim na całej linii frontu. - skomasowanym ataku elektronicznym zakłócającym komunikację i wcześniejszym ataku dezinformacyjnym w kraju i mediach unijnych i światowych wykorzystującym potencjał opozycji. - skomasowanym ataku uzbrojonych dronów, robotów, pojazdów autonomicznych. - ataku biologicznym i chemicznym
rotuA
Jeszcze Kuzniecowa nie zapomnij na tej całej linii...
®
Duże i nowoczesne to są siły amerykańskie , przy budżecie 700 mld dol mają 490 tyś żołnierzy. My chcemy mieć 300 tyś za 15 mld. Niewykonalne.
Antoni
Nie wiem czy wystarczy drzewa na karabiny .
darenk
Z drzewa? Geniusz materiałoznawstwa :D
JaskoKoza
No, no... błysnąłeś jak gwiazdka bożonarodzeniowa...
Fello
Nowoczesne? I w wykonaniu....PiS??? To przecież dwie skrajne, wykluczające się sprzeczności! Np. "modyfikacja z dostosowaniem" bez poprawy kluczowych parametrów bojowych? Jest coś , co PiS kiedykolwiek w wojsku zrobił jak trzeba? Programy dronowe? Marynarka? Kryl? Śmigłowce jako całościowy ruszaj środków walki? WRE? Granatnik ppanc? Kompleksowa, wszechstronna obrona ppanc jako spójny system? NIE, PiS kompletnie NIC nie dokończył, niczego nie dopracował!! Nowoczesność w wykonaniu PiS to wyłącznie slogan reklamowy na bannerze swobodnie powiewającym w dowolną stronę na wietrze !!
wert
ja tu widzę jedną sprzeczność; Fello-rozum
nieździwiony
A teraz dopowiedz sobie cóż zrobili poprzednicy. A teraz zobacz jak sytuacja wygląda u sąsiadów, bez propagandy. I świat stanie się rzeczywisty.
Witek
A Platforma co da w zamian? Dywizjony gejów i lesbijek z kredkami do malowania po ulicach haseł przeciwko przemocy.... Oni są i za Niemcami i za Rosjanami z którymi Niemcy robią biznesy, sprzedaliby cię do łagrów za przysłowiowa złotówkę.
Baba Wanga
Duże siły zbrojne to nie problem - anektujemy Ukrainę i mamy nowych soldierów. Natomiast nowoczesne siły zbrojne są możliwe tylko przy ścisłym sojuszu z Koreą Płd. i kradzieży ich technologii.
Stały czytelnik
Dobrze, dobrze mówią tylko że jak zwykle za późno. Wróg stoi u bram i zaczyna wchodzić. Teraz to trzeba na wczoraj importować samoloty z USA zeby broniły powietrza. Jest źle moim skromnym zdaniem i zdecydowanie za pozno.
Jakub
Podziękujmy wiec za to poprzednim ekipom. Żołnierze doskonale wiedza kto zwijał siły zbrojne RP jak tylko mógł, aby były pieniądze na zwroty VATu w karuzelach.
Kpt. Rykow
Albo na misje zagraniczne - bo tego wymagało (podobno) członkostwo w NATO. Sprzęt, szkolenie misjonarzy, motywowanie ludzi, renty wdowie i inwalidzkie - to wszystko kosztowało.
Franek
Ale to nasz rząd zaczoł mieszać się w nie swoje sprawy na wschodzie i teraz to się dzieje to pokłosie tych nie odpowiedzialnych działań.
Dalej patrzący
Intencje zacne (I nośne propagandowo i poltycznie) - natomiast kierunek realizacji - dokładnie przeciwny systemowo i wynikowo, niż deklaracje. Na poważne sprawy strategiczne potrzeba merytorycznego, głęboko przeanalizowanego i długofalowego planu, a podejście "wystarczy nie kraść" dyletantów z dobrymi intencjami to przepis na wybrukowanie piekła naszymi głowami.
xawery
Dwaj panowie bez przygotowania i szrokiej konsultacji decydują o potężnych wydatkach na obronę RP, która będzie zbliżona do okresu międzywojennego a nie obecnych czasów. Tak więc zaczynamy od okopów, bunkrów, wielkiej armii /więszej od niemieckiej przy 82 mln obywateli/ uzbrojonej w wiarę i ducha do walki. Głupota starego dziwaka i posłusznego człowieczka doprowadzą do ruiny Polski.
wert
i tak to sobie tłumacz. Odpowiednio często abyś uwierzył
Lechu*
W jaki sposób bronić się w przypadku totalnej konfrontacji? - Armia musiałaby posiadać olbrzymie możliwości błyskawicznej detekcji, rozpoznania setek jeśli nie tysięcy torów lotu rakiet i ich unieszkodliwiania. To wymagałoby wystrzelenia w przeciągu kilkunastu sekund setek lub tysięcy kontr rakiet i to wzdłuż całej linii ataku a więc morza bałtyckiego, Kaliningradu, Białorusi, Rosji. - Wraz z obroną antyrakietową armia musiałaby równolegle przypuścić błyskawiczny skomasowany atak rakietowy na najważniejsze obiekty wojskowe Kaliningradu, Białorusi i zachodniej Rosji także na morzu i wrażliwe cywilne - Obrony nie rozwiąże jedna żelazna kopuła, to wymagałoby wielokrotnych żelaznych kopuł. Wielopoziomowej zdolności do błyskawicznego niszczenia rakiet krótkiego i średniego zasięgu przy jednoczesnym błyskawicznym kontrataku. Tysiące rakiet obronnych i atakujących w przeciągu kilkunastu sekund i minut. - Po fazie obrony i ataku rakietowego trzeba będzie równocześnie bronić się przed atakiem lotniczym i dronowym i przed ofensywą pancerną. Tu nie wystarczy 80 myśliwców obojętnie jakie by one nie były. Tu trzeba będzie bronić się i przed myśliwcami i przed bombowcami znad Kaliningradu, Białorusi, Rosji a nawet z Bałtyku i jednocześnie atakować ich czołgi i obiekty na ich terenach. To nie będzie wojna w stylu 4 pancernych i psa. Widać, że czołgi owszem mogą tworzyć pewną frontową zaporę do lądowego ataku o ile będą chronione przed atakiem powietrznym. Jednak pierwsze momenty totalnej konfrontacji to zdecydowanie walka rakietowa potem powietrzna. - Nasza armia nie może tylko mieć i opracowywać konwencjonalne scenariusze, bo te bez problemu będą neutralizowane przez bardziej doświadczonych i lepiej wyposażonych, dysponujących znacznie większymi możliwościami Rosjan. Potrzebujemy także planów zaskoczenia, niekonwencjonalnych zarówno w obronie ( np zakłócenia elektroniczne, roje dronów, roboty atakujące, skomasowane błyskawiczne ataki na najważniejsze cele...)
wert
sowiety to typowy damski bokser. Słabszemu przywali, przed silniejszym uklęknie. Nie potrzebujemy tysięcy rakiet, potrzebujemy możliwości kontry bolesnej tak że odbierze im chęć do ataku
Lechu*
Potrzebujemy tysięcy rakiet różnego zasięgu i przeznaczenia, w tym antyrakiet.
wert
koszt-efekt. Wiesz ile kosztowała Żelazna Kopuła a ile wystrzeliwane Kassamy? Izrael to raptem nasze województwo
ekonom- historyk
Nie chcę sie czepiać , ale jak nasz budżet wytrzyma takie zbrojenia . Warto zauważyć , ze jeszcze pod koniec lat siedemdziesiątych radzieccy towarzysze apelowali do Gierka i Jaruzelskiego o redukcję kompleksu hutniczo - górniczego , który był rozbudowywany z powodu ciągłych żądań Jaruzelskiego odnośnie rozbudowy sił pancernych (do czego potrzebna była stal i węgiel ) . I polska gospodarka tych wariackich zbrojeń ( a potem cały blok komunistyczny , choć tu Czarnobyl tez swoje zrobił ) nie wytrzymała . Stąd koncepcja: Jaruzelski jako główny obalacz komunizmu ( taki Wallenrod ) . Nie wiem , czy celem aktualnych władz jest tylko obalenie kapitalizmu , czy coś więcej? .
Kpt. Rykow
Odnośnie wpływu towarzyszy radzieckich warto poczytać np. Gierka - jak Breżniew rzucał hasło budowy przez cały blok wschodni nowej huty. Miała powstać w ZSRR - za pieniądze wszystkicjh demoludów. To Gierek doprowadził do tego, że zbudowano ją w Polsce - jako Hutę Katowice. Później już żadnych zakładów na taką skalę nie budowano - więc nie słuchaj bajek. Ekipa Jaruzelskiego istotnie rozwijała wydobycie węgla (do dziś podstawowe źródło energii) rolnictwo i - o czym się nie pamięta - elektronikę i komputery ( oczywiście - w warunkach COCOMu- powoli i bez błyskotliwych osiągnięć) A komunizm zawalił się z zupełnie innych powodów... Masz jednak rację co do innej kwestii: jak PIS zamierza to finansować? Przez dodruk pieniądza?
Chateaux
Przez emisje obligacji. To wiadomo oficjalnie.
Historia ELWRO
Najciemniejszą stroną przemian w Polsce po roku 1989 była likwidacja wielu bogatych w aparaturę i specjalistów zakładów produkcyjnych, jak m.in. ELWRO, TEWA, TOMI, Fonika. Wrocławskie Elwro było jednym z wzorcowych zakładów w Polsce Ludowej. W latach siedemdziesiątych był to liczący się w krajach demokracji ludowej producent maszyn liczących i innego sprzętu elektronicznego. Klawiatury do komputerów produkowanych w ELWRO miały estetyczny wygląd, a klawisze były nieścieralne, wykonane techniką wtrysku dwu tworzyw o różnych barwach jednocześnie. W drugiej połowie lat osiemdziesiątych powstał program produkcji mikrokomputerów. W owym programie była prognoza, że nastąpi lawinowa komputeryzacja kraju, którą należy oprzeć o własny sprzęt, którego produkcja daje zatrudnienie 7 tysięcy ludzi. W latach osiemdziesiątych ELWRO produkowało komputery biurkowe PC Elwro 801 AT, nie ustępujące jakością komputerom amerykańskim. W końcu lat osiemdziesiątych Elwro przygotowywało się do produkcji komputerów PC nowej generacji, konstrukcja opracowana przez polskich fachowców. Do tego celu wybudowano najnowocześniejszą halę produkcyjną w Europie. Procesory oparte na mikropłytkach wykonanych z kryształów krzemu najczystszej jakości produkowanych w hucie aluminium Skawina. Do produkcji nowej generacji komputerów zakupiono za granicą najnowocześniejsze linie produkcyjne. ELWRO miało szansę stać się największym producentem komputerów PC w Europie. Prace przygotowawcze do produkcji komputerów PC nowej generacji szybko postępowały naprzód. Zaczęły przychodzić w kontenerach zamówione za granicą nowoczesne maszyny. Nie zdążono ich nawet rozpakować, gdyż rząd premiera Mazowieckiego podjął decyzję o sprzedaży ELWRO niemieckiej firmie Siemens. Efektem działań firmy Siemens było zwolnienie ponad 6000 pracowników i wywiezienie do Niemiec wszystkich kontenerów z zakupionymi przez ELWRO liniami produkcyjnymi do produkcji komputerów PC nowej generacji. Następnie zaczęto demontować nowoczesne maszyny produkcyjne. Po wywiezieniu do Niemiec całego parku maszynowego z wyjątkiem dwóch pras wykrawających RUSKIN sterowanych numerycznie produkcji szwajcarskiej, niemiecki właściciel przystąpił do wyburzania zakładu ELWRO. Na początku zburzono najnowszą halę produkcyjną. Następnie zaczęto wyburzać pozostałe budynki. W ten sposób na początku lat dziewięćdziesiątych wyburzono około 60 procent budynków ELWRO. Dzieła zniszczenia dokończono po roku 2000.
SYGNALISTA
Do złożonej opcji zakupu systemu uzbrojenia i modernizacji wojska zakłada się zakup z półki dodatkowej baterii Patriot, oraz dodatkowego dywizjonu Himars , dodatkowo 60czołgów Abrams(razem310), 24samolotów F-16wersji V, trzy korwety klasy Ambassador , 8 łodzi patrolowych typu Duch, czy 86 wyrzutni typu Jawelin ...to jeśli chodzi o zakup z pierwszej ręki z USA ,a będzie realizowanych dodatkowo kilka zakupów z innych krajów
Piotr ze Szwecji
Czyli odchodzimy od strategi zasypywania dziur w uzbrojeniu WP na rzecz strategi doraźnego doposażenia jednostek frontowych w krytyczne dla nich uzbrojenie. Na prawdę nikt nie sprzedaje używanych F-16? Potrzeba była 100-200 dokupienia takich też.
RAF
Możesz podać źródło tych informacji
Chateaux
F16 byly odpowiednie 20 lat temi. Dzis bez żadnego stealth to juz odrzutowe trumny.
Skoczek224
Były już specjalnie wagony do przewozu wojska za sto milionów złotych. Pralnie polowe za prawie dwa miliony za sztukę. Ołtarze polowe... Co dalej? Nowe sztućce?? Bez zmiany mentalności "modernizacja" nie ma sensu.
Piotr ze Szwecji
Lepiej późno niż wcale. Czasu winno starczyć. Porcelana na uzbrojeniu będzie problemem. Taktyką defensywną można porcelanę ratować, tak aby pole bitwy nigdy wrogowi nie oddać. A2/AD musi być zapewnione. Obrona przeciw-dronom lądowym i powietrznym też jest na czasie. Jakiś rój mini-satelitów z napędem jonowym na orbicie dla obrazowania Ziemi i komunikacji jest potrzebny. 155 mm musi trafić jeszcze do brygad. Agencja Uzbrojenia jest więc bardzo na czasie. 11 DKP, 12 DZ i 16 DZ muszą przejść na standardy dowodzenia NATO/USA jak 18 DZ to uczyniła. SGWP musi wziąć pod uwagę możliwość walki w terenie granicznym, jak góry i teren rzeczno-morsko-podmokły. Wszystko idzie w dobrym kierunku teraz dzięki tej ustawie i dodatkowym środkom finansowym. Trzeba tylko pamiętać, że gospodarka sama się nie uprzemysłowi, a inwestycje w uzbrojenie to okazja do wykorzystania dla rozwoju polskiego przemysłu.