Reklama

Polityka obronna

Czwartkowy przegląd mediów; Kto będzie walczyć w czasie W?; NBP zamiast NATO

Autor. Sztab Generalny WP (@SztabGenWP)/ X

Codzienny przegląd mediów sektora bezpieczeństwa i obronności.

Marek Kozubal: Rzeczpospolita:„Pełna mobilizacja w czasie wojny” „Siły Zbrojne RP liczą 550 tys. żołnierzy, w tym ponad 300 tyś. rezerwistów. Jednak nie wiadomo, do jakich jednostek trafią w razie mobilizacji. Informację o wielkości armii podał gen. Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego WP. Liczba ta obejmuje wszystkich żołnierzy Sił Zbrojnych RP - to ponad 206 tys. żołnierzy zawodowych i Wojsk Obrony Terytorialnej oraz tzw. zasób rezerwistów, „którzy mogą zostać wezwani do służby w przypadku sytuacji kryzysowej” - informuje Sztab Generalny WP. Gen. prof. Stanisław Koziej, były szef BBN, zwraca uwagę, że nie wiadomo, jak wojsko może wykorzystać zasoby rezerwowe, czyli ponad 300 tys. osób. My nie mamy w ogóle formacji rezerwowych: dywizji czy brygad. Zatem gdzie ci rezerwiści mieliby być wchłonięci na wypadek mobilizacji? mów gen. Koziej. Tymczasem Ministerstwo Obrony Narodowej tłumaczy, że informacje dotyczące formowania elementów struktur rezerwowych są objęte klauzulą niejawności i nie mogą być upubliczniane.

Reklama

polskieradio.pl:„Państwowe spółki zbrojeniowe otwarte na współpracę z przemysłem prywatnym” „Państwowe spółki zbrojeniowe otwarte na współpracę z przemysłem prywatnym. Po latach odsuwania od kontraktów militarnych prywatnych firm przyszedł czas na nowe otwarcie - zapowiadają uczestnicy Forum Polskiego Przemysłu Zbrojeniowego. Organizowane po raz pierwszy przez Polską Grupę Zbrojeniową spotkanie przyciągnęło ponad ośmiuset uczestników. Jednym z zagadnień, które poruszyli uczestnicy spotkania, była wojna na Ukrainie i wyciąganie z niej wniosków. Doradca szefa MON generał Mieczysław Bieniek ocenił, że dziś najbardziej aktualne są kwestie, które dotyczą wzmacniania polskiego i europejskiego potencjału obronnego. Generał Bieniek przypomniał, że to, co do Europy w ostatnim czasie mówi amerykańska administracja, powoduje, iż Stary Kontynent budzi się i zaczyna dostrzegać konieczność inwestycji w zbrojenia.Wiceszef MON Stanisław Wziątek dodał w trakcie panelu otwierającego Forum, że Europa musi szybko przebudzić się z wieloletniego letargu. W resorcie obrony powstaje strategia, która ma ułatwić szybkie inwestycje w projekty obronne. W ciągu tygodnia ma być gotowa ustawa w tej sprawie. To międzyresortowy dokument konsultowany także z ministerstwem aktywów państwowych. Ten resort nadzoruje większość polskich publicznych spółek zbrojeniowych. Polska Grupa Zbrojeniowa deklaruje, że najszybciej w kooperację z przemysłem prywatnym może wejść w obszarze podzespołów. Chodzi m.in. o pojazdy wojskowe oferowane przez Jelcza. Spółki komercyjne z powodzeniem mogą wykonywać części jezdne do pojazdów tej firmy.”

Tomasz Wawak: Gazeta Wyborcza:„Żeby lekarstwo nam nie zaszkodziło” „Jak zagwarantować, że rozbudowywane armie europejskie nie zostaną kiedyś wykorzystane w celu innym niż ten, który przyświeca dzisiejszym przywódcom? (…) Europa zaczyna się budzić ze snu. Mnożą się propozycje samodzielnych działań Europejczyków na rzecz bezpieczeństwa kontynentu, jak choćby złożona przez Paryż oferta rozmieszczenia sił jądrowych w Niemczech i objęcia Europy parasolem nuklearnym(…) Jasne jest, że nie obędzie się bez budowy europejskiej architektury bezpieczeństwa. Idea stworzenia na starym kontynencie politycznej organizacji wojskowej pojawiła się już w latach 50. Pomysł integracji wojskowo-politycznej poza strukturami NATO, którego orędowniczką była przede wszystkim Francja, wracał wielokrotnie, jednak nigdy nie doczekał się pełnej realizacji. Były dwie główne przeszkody: sprzeczne interesy państw europejskich oraz militarna obecność Stanów Zjednoczonych w tej części świata. Teraz koncepcja wraca. USA nie mają zamiaru nadal pokrywać 70 proc. wydatków obronnych NATO. Tymczasem cele i żądania Rosji wobec Zachodu są oczywiste. Nie ograniczają się one do Ukrainy, lecz obejmują cały obszar Europy Środkowej. Ich realizacja podważałaby sens istnienia UE w obecnym kształcie, a skutki dla bezpieczeństwa narodowego, stosunków politycznych wewnątrz Unii(…) mogłyby doprowadzić do jej trwałego podziału, a następnie rozpadu. Jednak Unia ma problemy ze sprawnym podejmowaniem decyzji. W ostatnich latach takie państwa jak Węgry czy Słowacja spowalniały przyjmowanie kolejnych pakietów pomocowych dla Ukrainy i sankcji wobec Rosji. Trudno sobie wyobrazić, aby politycy jak Orban czy Fica zgodzili się na kroki zmierzające do utworzenia europejskiej armii, której celem będzie strzeżenie pokoju na Ukrainie. Liderzy sił politycznych zorientowanych na ubijanie interesów z Moskwą i stawianie oporu Brukseli nie zrobią niczego, co realnie zagroziłoby pozycji Rosji.”

Reklama

bankier.pl:„Nowy sojusz wojskowy zamiast NATO? Duńscy eksperci proponują NBP” Duńscy eksperci proponują utworzenie sojuszu wojskowego NBP, obejmującego kraje nordyckie, bałtyckie i Polskę, jako odpowiedź na zagrożenie ze strony Rosji. Profesor Mikkel Vedby Rasmussen oraz ekonomiści Lars Christensen i Thomas Gress twierdzą, że taki sojusz nie tylko przeciwstawiłby się rosyjskiej agresji, ale mógłby osłabić jej gospodarkę, (…) podobnie jak polityka Reagana wobec ZSRR. Christensen wskazuje, że gospodarka państw NBP jest 1,4 razy większa od rosyjskiej. Proponuje także wspólną instytucję finansową, umożliwiającą korzystne pożyczki na zbrojenia. Rasmussen podkreśla, że NATO stało się zbyt duże i wewnętrznie podzielone, (…) co czyni jego przyszłość niepewną. ”

Reklama
WIDEO: Ta wojna nas nie obudziła
Reklama

Komentarze (2)

  1. Suchar

    Sojusz nordycki? Pomysł moze i niezły ale założenia bajkowe. Zsrr wykończył (noo jak się okazuje nie do końca) wyscig zbrojeń USA i całego NATO w szczytowym rozwoju gospodarek Zachodu Europy. Do tego trzeba doliczyć nacisk sojuszników USA spoza Europy. Dania ma z Polską wykończyć Rosję, bo tam problemy demograficzne? Zanim gruby schudnie, to chudy umrze.

  2. DanielZakupowy

    "utworzenie sojuszu wojskowego krajów nordyckich, bałtyckich i Polski, w skrócie NBP." W teorii piękna sprawa :)

Reklama