Reklama

Polityka obronna

Czeski F-35 dopięte. Będzie współpraca z Niemcami

F-35, Niemcy, Czechy
Holenderskie F-35, zdjęcie poglądowe
Autor. Ministerstwo Obrony Królestwa Niderlandów

Czeska minister obrony Jana Černochová i ambasador Stanów Zjednoczonych Bijan Sabet podpisali protokół ustaleń w sprawie pozyskania przez Republikę Czeską 24 samolotów wielozadaniowych F-35A Lightning II. Oficjalnie kończy to negocjacje w tej sprawie, rozpoczęte po czeskiej decyzji o zakupie z września 2023 roku. Czesi chcą żeby ich nowe eskadry wspólnie szkoliły się z eskadrami niemieckimi na tych samolotach.

Do ostatecznego zatwierdzenia umowy (Letter of Acceptance – LoA) i podpisania porozumienia doszło 29 stycznia 2024. Stało się to więc równo cztery lata po zakupie F-35A przez Polskę, która swoje samoloty zakupiła pod koniec stycznia 2020 roku.

W przeciwieństwie do Polski, która nie zdecydowała się na offset towarzyszący jej zakupowi, Czesi uzgodnili umowy kompensacyjne o łącznej wartości 15,3 mld CZK, co jest równowartością 670 milionów USD i stanowi kilkanaście procent wartości zakupu. Czesi wydadzą bowiem na swoje samoloty z uzbrojeniem 5 mld USD, nie licząc inwestycji towarzyszących obliczanych na kolejne 1,5 mld USD.

Czytaj też

W ramach offsetu w program F-35 ma zostać włączonych 13 czeskich firm i uczelni. Będą one zaangażowane w czterech obszarach: produkcji komponentów, badań i rozwoju, szkolenia pilotów i obsługi technicznej oraz serwisu i napraw F-35.

Reklama

Pierwszy czeski F-35A Block 4 pojawi się u naszych południowych sąsiadów w 2031 roku a ostatni w 2035. Do tego czasu rolę maszyn bojowych mają pełnić nadal JAS 39C/D Gripen. Ich leasing ma zostać przedłużony w tym celu i obecnie trwają na ten temat negocjacje ze szwedzkim kontrahentem.

Czytaj też

Jednocześnie trwają w Czechach prace nad opracowaniem i wdrożeniem harmonogramu planowego pozyskania i wdrożenia do służby nowych samolotów. Obejmuje on wyszkolenie na czas personelu, budowę infrastruktury, przygotowanie wsparcia serwisowego i szkoleniowego oraz rozwój innych usług wsparcia.

Reklama

Współpraca z Niemcami

Zaledwie kilka dni przed finalizacją ustaleń ze stroną amerykańską doszło do spotkania dowódców sił powietrznych Czech i Niemiec. Głównym tematem także był F-35, który ma stać się przedmiotem wzajemnej współpracy między tymi państwami. Niemcy, którzy zamówili 35 sztuk F-35 mają zacząć przyjmować je do służby od 2026 roku. Obecnie planuje się, że czeski i niemiecki personel pracujący na tych samolotach prowadzić będzie wspólne szkolenia i operacje lotnicze. Ma to się przyczynić do obustronnego obniżenia kosztów, ale także stać się kamieniem węgielnym do współpracy europejskich sił powietrznych (dodajmy: paradoksalnie opartej o samolot produkcji amerykańskiej). Współpraca ma wzmocnić strategiczną więź pomiędzy Niemcami a Czechami. Przy okazji omówiono też możliwość kooperacji w ramach europejskiego projektu obrony powietrznej European Sky Shield Initiative (ESSI).

Czytaj też

Reklama
Reklama

Komentarze (13)

  1. LMed

    No cóż, porównanie warunków zakupu F-35 przez Niemców, Czechów i prawdziwych Polaków dobrze obrazuje nasze "ograniczenia" niestety. A niezrozumiały brak dbałości o własny przemysł obronny odłoży się cieniem na rozwoju gospodarczym i sile Państwa.

    1. Nie cenzor

      To jaka była gospodarka Polski PKB w 2015 a jakie PKB na koniec 2023? Po drugie jaka była ,,siła Polski" poczyniona w zakupach uzbrojenia w latach 2007-2015 a jaka w zakupach uzbrojenia w latach 2016-2023?!

  2. Jankesd

    Dobry wieczór Państwu. Mleko się rozlało szkoda, że MON nie wywalczył ,aby u Nas powstał ośrodek szkoleniowy, a tak Nasi będą się szkolić we Włoszech lub Czechach, a to są już koszty. Odnośnie tzw. offsetu co nasz przemysł zbrojeniowy mógł uzyskać dla siebie, aby produkować na licencji coś. W ramach przypomnienia, może jestem szczegółowy i się czepiam, ale dam przykład armata automatyczna Mk 44/S Bushmaster II dla Borsuka ma być 1000 szt. Były konferencje organizowane przez byłego ministra i nie tylko, że mamy licencje na produkcje jej w kraju i się na tym skończyło. Kupujemy ją jak zwykły klient Kowalski z ulicy i nic więcej. Tak ktoś negocjował -rozmawiał z ramienia MON z Amerykanami. Nic dodać nic ująć w tej kwestii. Nawet nie ujawnili, czy mamy jakikolwiek serwis.

    1. Davien3

      Jankesd Polska razem z F-35 zakupiła kompletne centrum szkoleniowe z symulatorami więc jak tylko wyszkolimy w USA instruktorów to reszta szkolenia bedzie w Polsce

  3. thorshammer

    Tak więc po przeliczeniu i odjęciu inflacji Czesi dostali jedną sztukę za taką samą cenę jak my, ale dostali też amunicję i offset w wysokości 13,5% ceny. I to jakie offsety! Jeden z zaledwie dwóch ośrodków szkoleniowych dla F-35 w Europie, który pomoże pokryć znaczną część kosztów operacyjnych. Zaangażowanie kilku czeskich firm w globalny łańcuch produkcyjny, co jest wyczynem samym w sobie, żaden inny kraj nie został jeszcze dodatkowo zaakceptowany jako członek-założyciel programu. Transfer technologii obejmuje również silniki rakietowe, technologie kosmiczne, cybernetykę, sztuczną inteligencję, robotykę, inteligencję, technologię zwiadu i nadzoru. Ponieważ część samolotów będzie produkowana we Włoszech, ministrowie obrony Czech i Włoch wynegocjowali również współpracę między czeskimi firmami a Leonardo. Bardzo ważna jest również współpraca z czeskimi uniwersytetami. Być może dlatego Elbit ogłosił niedawno, że jedyne europejskie centrum rozwoju będzie znajdować się w Czechach.

    1. Qwest

      Inteligencja, tak ten transfer był najkorzystniejszy. Może tak w szczegółach podasz ilości zakupionego uzbrojenia? Akurat to nie zostało całkowicie (tak sądzę) utajnione. Fakt, zakup F35 dla Czechów to rewolucja w lotnictwie.

    2. thorshammer

      @Qwest Podejrzewam, że niedawno był na tej stronie artykuł o amunicji do czeskiego F-35, nie wiem po co miałbym go powtarzać. Według dostępnych informacji czeski MON podaje, że wartość amunicji to niecały miliard dolarów. Jeśli chodzi o AI, to kilka lat temu amerykańska DARPA testowała już AI na czeskich L-39. O ile mi wiadomo, L-159 ALCA zostaną wycofane z eksploatacji w 2035 roku i powinny zostać zastąpione przez UAV. Niekoniecznie jest to powiązane, ale Aero ogłosiło, że będzie je rozwijać. Ponadto wiem, że czeski rząd próbował zwrócić się do zbrojeniowców, aby sami zaproponowali, jaką technologię chcą pozyskać. Tak jak piszesz, F-35 to rewolucja technologiczna dla czeskich sił powietrznych, ale jest to również rewolucja dla wszystkich innych sił powietrznych, które nie obsługują jeszcze samolotów piątej generacji.

  4. DartAndreas

    Cóż. W Polsce (nasi rządzący bez względu na partię) wolą kupować z półki bez dbania o porządny offset z korzyścią dla polskiego państwa. To przykre.

  5. gregorxix

    Podniecacie się tym offsetem jak dzieci tyle że tego offsetu jest jak kot napłakał, dokładnie tak jak w przypadku wcześniejszego zakupu Gripenów. Zresztą, trudno by przy tak skromnej liczbie zakupionych, do tego zaawansowanych technicznie samolotów opłacało się. inwestować jakieś wielkie środki w projekty przemysłowe z tym zakupem powiązane Martwmy się raczej o offset towarzyszący koreańskim zakupom, tam powinniśmy coś więcej ugrać bo wyzwania techniczne i technologiczne w przypadku sprzętu pancernego i artyleryjskiego są jak najbardziej w zasięgu naszego przemysłu a już zainwestowane środku na poziomie kilkunastu mld $ uzasadniają duże oczekiwania dot przeniesienia produkcji czy praw doi obsługi serwisowej zakupionego sprzętu.

    1. LMed

      Ani nie jak dzieci, ani nie tyle co kot napłakał. Natomiast ten offset to jest dodatkowa złożona robota poprzedzającą zakup. I może tu jest problem gregor? Czesi natomiaat dają radę, hehe.

  6. Grzesiek123

    Jakoś wszyscy zapominają że cena za f35 przy offsecie jest wyższa... Przeważnie o wysokość tego offsetu. Przypmnieć ile Polska zapłaciła za sztukę f35?

    1. Davien3

      Jakbys nie zauwazył Czesi kupują swoje F-35 z pełnym pakietem uzbrojenia Polska swoje F-35 kupiła gołe. A w procedurze FMS cena jest taka sama dla wszystkich

    2. Essex

      Serio? A to juz nie dbamy o nasz super przemysl? Szkoda ze kupilismy z silnikami....bez uzbtojenia wyszlo taniej ale bez silnikow byloby jeszcze taniej.....

    3. gregorxix

      146 vs 294 mln $/szt czy coś koło tego. Spora różnica ale to nie tylko kw4estia offsetu czy uzbrojenia ale też późniejszych dostaw - te umowy uwzględniają wpływ inflacji. Natomiast prawdą jest że offset kosztuje, dlatego czasem uzasadnione jest pytanie czy zawsze warto zwłaszcza w przypadku stosunkowo małych ilościowo zakupach. Albo zakupach technologicznie zaawansowanego sprzętu znacznie przekraczającego możliwości lokalnego przemysłu.. I nadal jestem przekonany że współpraca przemysłowa z LM przy produkcji komponentów dla F-16 i F-35 będzie w naszym przypadku, nawet bez offsetu większa niż czeska z offsetem...

  7. Essex

    Czesi sa jednak mega dziwni, im tak wszystko sie udaje....kupili F35 z uzbrojeniem i offsetem, obniza koszty szkolenia....jakos nie trzesa sie ze strachu ze wojna juz tuz tuz, nie kipują zajefsjnych FA50.....vos jest z nimi nie tak

    1. rED

      Ta.... tylko wpadli na ten zakup po nas. Gdyby Polska nie kupiła F-35 to dalej by latali na Gipenach albo zrobili jak Słowacy. Nie oszukuj siebie i nas.

  8. KAR

    Tu właśnie wychodzą PiS-owskie "talenty negocjacyjne" przy kontraktach...

    1. Flaczki

      A peło mialo kupić 64 F35 a kupili zero

    2. Essex

      Pelo rzadzilo przez ostanie 8 lat???? A Mieszko I ile kupil F35? Zero?

    3. rED

      Essex bez demagogii. Wymień jaki to sprzęt zakupiło PO w swoich 8 latach? !6 Krabów i co więcej? W 2015 na ćwiczeniach rezerwa biegała w stalowych Chełmach i adidaskach.

  9. rED

    " Czesi chcą żeby ich nowe eskadry wspólnie szkoliły się z eskadrami niemieckimi na tych samolotach" Jakżeby inaczej....

  10. rozliczyć bandę kaczyńskiego

    widać że Czesi kupili swoje F-35 przygotowani, z planem i koncepcją używania tych samolotów do obrony. U nas błaszczak kupił tylko w celach kampanii wyborczej. Dlatego bez offsetu i uzbrojenia. Skandal.

  11. Bart patriota

    A jak to blaszczak mówił? Za pozno na offset przy f35.... Dobrze, ze juz powiedziano mu bajo

    1. yy

      I dobrze mówił.

  12. Monkey

    Czesi znowu pokazali naszym politykierom jak prowadzić politykę, jak zrobić dobry interes. Tyle, że u nas kto by nie był u władzy, to amatorzy.

  13. LMed

    Nie dosyć że współpraca z Niemcami, to jeszcze offset. Trudno tych Czechów pojąć. Nieprawdaż koledzy?

    1. GGG BBB

      @LMed - to jest łatwo zrozumieć. Przed 1919r Czesi ostatni raz mieli swoje naprawdę czeskie państwo w XIV-XVw, Potem od początków XVI o do I Wojny Światowej byli częścią albo Cesarstwa Niemieckiego, potem rozdarci między Austro-Węgry a Brandenburgię/Prusy. Mieszali się z Niemcami, Austriakami, Słowakami itd. W 1938 nawet nie pisnęli jak ich zajęli Niemcy a ruch oporu w czasie II Wojny Światowej był mikry. Jaką oni mają historię wielkich zwycięskich bitew. Jaką chwałę oręża? Ostatnim wielkim czeskim bohaterem jest król Karol IV z połowy XIV (ponad 650 lat temu). Najlepiej wychodziło im kunktatorstwo i intrygi a poza tym knedliczki i piwo. Mentalnie jest im bliżej do Niemców czy Austriaków niż do Polaków. Generalnie sympatyczni ludzie, ale nieufni.

    2. Essex

      Oni po prostu zadają klam tej tepej propagandxie strachu jaką nam serwowano, okazuje sie ze mozna wynegocjowac offset jak die potrafi to robic a nie tylko kupuje die na hurra wszystko jak leci.....

    3. Chyżwar

      Współpracę z Niemcami mam głęboko gdzieś. A Polska zamówiła sobie F-35 zanim Czechom się o tym przyśniło i dzięki temu jest w kolejce zakupowej przed nimi. Poza tym jak ktoś się szkoli, to nie idzie się do d... tylko do głowy.

Reklama