Polityka obronna
Chińska "karta atomowa" uderzy w wybory w USA
Chińska Republika Ludowa nie zamierza dalej dyskutować z USA o kwestiach kontroli zbrojeń jądrowych. Ten mocny i stanowczy przekaz obiegł cały świat, tworząc zapewne wiele obaw względem wzrostu napięcia między dwoma globalnymi mocarstwami posiadającymi arsenały broni jądrowej. Trzeba jednak zadać pytanie, czy w gąszczu emocji mówimy o jakimś kluczowym wydarzeniu dla obu państw?
- Co z rozmowami Chin i Stanów Zjednoczonych na temat rozprzestrzeniania broni jądrowej?
- Brak konsensusu jest wynikiem polityki obu państw względem Tajwanu?
- Kampania w USA stanie się celem chińskiej karty atomowej?
- Czy Chiny będą straszyły Zachód bronią jądrową?
Władze w Pekinie miały zawiesić dialog z Amerykanami w zakresie kontroli zbrojeń jądrowych oraz nieproliferacji tego rodzaju uzbrojenia. Jak podkreślili Cate Cadell oraz Abigail Hauslohner z „The Washington Post” doszło to tego wydarzenia niemali po ośmiu miesiącach od momentu, gdy oba mocarstwa odbyły pierwsze formalne rozmowy w tej sprawie i to prawie pięć lat po zawieszeniu tematu w próżni. Zaznaczenie tego rodzaju interwałów czasowych będzie kluczowe dla zrozumienia licznych kontekstów wprowadzenia tego wydarzenia do dyskusji na arenie międzynarodowej. Po pierwsze dlatego, że nie mówimy o erozji narzędzia polityczno-dyplomatycznego, które działało w sposób efektywny od lat i nagle w opcji atomowej zostało wyłączone. Z czymś takim mieliśmy do czynienia, gdy myślimy o rosyjskim podejściu do systemu narzędzi budowania zaufania i kontroli zbrojeń, usadowionych w Europie po zakończeniu zimnej wojny.
Jeśli jesteś przedstawicielem wybranych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem Państwa przysługuje Ci 100% zniżki!
Aby uzyskać zniżkę załóż darmowe konto w serwisie Defence24.pl używając służbowego adresu e-mail. Po jego potwierdzeniu, jeśli przysługuje Tobie zniżka, uzyskasz dostęp do wszystkich treści na platformie bezpłatnie.