Brytyjskie Tajfuny odleciały z Malborka. Wkrótce będą F-35?

Autor. Andrzej Nitka/ Defence24.pl
30 lipca w 22 Bazie Lotnictwa Taktycznego (22 BLT) w Malborku odbyło się pożegnanie kontyngentu brytyjskich Królewskich Sił Powietrznych (Royal Air Force), który zakończył swoją misję w Polsce.
Operacja Chessman
W ramach operacji „Chessman” w Malborku stacjonowało ok. 200 żołnierzy ze 140 Skrzydła Lotnictwa Ekspedycyjnego RAF dowodzonego przez ppłk pil. Christophera Jacoba. Obsługiwali oni sześć wielozadaniowych samolotów myśliwskich Eurofighter Typhoon należących do 2 dywizjonu RAF stacjonującego na co dzień w bazie lotniczej Lossiemouth w Szkocji.
Czytaj też
Brytyjskie myśliwce stacjonowały w Malborku od początku kwietnia br. w ramach natowskiej operacji Enhanced Air Policing, czyli rotacyjnej obecności kontyngentów lotniczych państw członkowskich sojuszu na wschodniej flance NATO. Realizowana od 2016 r. misja jest jedną z form odpowiedzi Sojuszu Północnoatlantyckiego na aneksję Krymu przez Rosję i wojnę na Ukrainie.
To właśnie dzięki tej operacji w 22 BLT stacjonują czasowo maszyny wielozadaniowe różnych państw sojuszu. Podstawowym ich zadaniem jest wsparcie kontyngentów lotniczych stacjonujących w państwach bałtyckich w ramach operacji Baltic Air Policing. W przypadku tej ostatniej obecność samolotów państw sojuszniczych ma charakter ciągły. Wynika to z tego, że siły powietrzne tych krajów nie są zdolne do obrony własnej przestrzeni powietrznej.
Czytaj też
- Eurofighter to bardzo dobre uzupełnienie F-35Sponsorowany
Operujący z Malborka piloci brytyjskich Typhoonów w ciągu trwającej cztery miesiące misji, spędzili w powietrzu ponad 460 godzin, co stanowi równowartość dziesięciu podróży dookoła świata. Głównym ich zdaniem było prowadzenie działań w ramach NATO Air Policing, czyli reagowaniem w sytuacjach, gdy rosyjskie samoloty wykonujące loty nad Morzem Bałtyckim miały wyłączone transpondery i nie zgłaszały planu lotu, stwarzając tym samym zagrożenie dla ruchu lotniczego.
Rosjanie prowokują w powietrzu
Takie zachowane, systematycznie powtarzają się od kilku lat, traktowane są przez NATO jako prowokacyjne. Rosjanie mają co prawda prawo latać nad wodami międzynarodowymi, ale stosując się przy tym do prawa międzynarodowego. W przypadku jego łamania lotnictwo wojskowe NATO dokonuje przechwycenia „intruza” i eskortuje go aż nie będzie stanowił zagrożenia.

Autor. Andrzej Nitka/ Defence24.pl
Podczas stacjonowania w Polsce brytyjskie myśliwce zrealizowały 20 wylotów alarmowych (Alpha Scramble) związanych z przechwytywaniem rosyjskich samolotów np. rozpoznawczych Ił-20M czy myśliwskich Su-27, które operowały nad wodami Morza Bałtyckiego. Byli oni również podrywani, by monitorować sytuację w Polsce południowo-wschodniej, po atakach rosyjskiego lotnictwa dalekiego zasięgu na Ukrainę.
Oprócz działań bojowych, piloci RAF-u uczestniczyli w szkoleniach lotniczych w państwach sojuszniczych. Brali oni na przykład udział w ćwiczeniach „Hedgehog” w Estonii oraz „Atlantic Trident” w Finlandii, współdziałając z partnerami z innych państw sojuszu.
Czytaj też
Zakończenie obecności brytyjskiego kontyngentu w Malborku nie oznacza końca natowskiej misji nadzoru przestrzeni powietrznej nad Polską. Operację kontynuują inne państwa członkowskie, a już wkrótce dołączą do nich kolejni sojusznicy.
Sojusznicy aktywni w powietrzu
Równolegle z Brytyjczykami w 22 BLT stacjonował kontyngent Sił Powietrznych Szwecji, składający się z około 120 osób i dysponujący sześcioma samolotami bojowych JAS-39 Gripen. Przy czym ich działania skupiają się na innym regionie naszego kraju, jako że szwedzkie samoloty „przyczyniają się do ochrony węzła logistycznego w południowo-wschodniej Polsce, wykorzystywanego do wojskowego i cywilnego wsparcia Ukrainy”.
Czytaj też
Gripeny podrywane są również wraz z polskim lotnictwem, gdy Rosja atakuje Ukrainę, stwarzając tym samym zagrożenie dla terytorium Polski. Kontyngent szwedzkich Sił Powietrznych, który przebywał w Malborku również od początku kwietnia br., kontynuować ma swoją natowską misję do końca sierpnia.
Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce w 22 BLT pojawi się kolejny zagraniczny kontyngent. Będzie on najprawomocniej składać się z wielozadaniowych samolotów Lockheed Martin F-35A Lightning II Królestwa Niderlandów. Samoloty te bazowały już w Malborku w 2023 r.
WIDEO: Amerykańsko-brytyjska "packa na drony" w Polsce