Reklama

Polityka obronna

Brytyjski minister obrony jedzie do Polski. Rozmowy o Ukrainie, wschodniej flance i współpracy

Autor. Brytyjskie ministerstwo obrony

W czwartek wizytę w Warszawie złoży sekretarz obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace, który spotka się z ministrem obrony narodowej Mariuszem Błaszczakiem. Poruszone zostaną m.in. tematy rosyjskiej agresji na Ukrainę i bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO - poinformowało MON.

Reklama

Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

"W czasie rozmów zostaną poruszone tematy rosyjskiej agresji na Ukrainę i bezpieczeństwa wschodniej flanki NATO w tym kontekście. Omówione zostaną także sprawy związane z wojskową współpracą pomiędzy oboma państwami" - napisano w przekazanym w środę komunikacie MON. Resort zaznaczył, że Wielka Brytania w wielu obszarach wspiera będącą celem rosyjskiej inwazji Ukrainę (m.in. poprzez dostawy systemów przeciwpancernych NLAW, których przekazano już łącznie 3,6 tys.).

Czytaj też

Coraz liczniejsza jest też obecność brytyjskich żołnierzy na wschodniej flance NATO, w tym w Polsce - podkreślił resort dodając, że w lutym podczas wizyty szefa MON w Londynie, podjęto decyzję o zwiększeniu kontyngentu o kolejnych 350 żołnierzy brytyjskich. Mowa o żołnierzach z 45 Commando Royal Marines.

Reklama

MON przypomniało, że brytyjscy żołnierze stacjonują w Polsce także w ramach wielonarodowej batalionowej grupy bojowej eFP (enhanced forward presence), państwem ramowym jest USA, ponadto służą sojusznicy z Rumunii i Chorwacji. Na co dzień grupa współdziała z 15 Giżycką Brygadą Zmechanizowaną i tak jak w przypadku pozostałych batalionowych grup bojowych eFP w Europie, jej działania są koordynowane przez Wielonarodową Dywizję Północny Wschód formowaną w Elblągu.

Czytaj też

"Polska i Wielka Brytania ściśle współpracują w obszarze współpracy zbrojeniowej oraz działań związanych z zapewnieniem cyberbezpieczeństwa" - zaznacza resort obrony. Pod koniec ubiegłego roku Inspektorat Uzbrojenia (obecnie Agencja Uzbrojenia) wskazał rakietę CAMM oferowaną przez MBDA UK jako rozwiązanie przewidywane "w pierwszej kolejności" do programu obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew. Z kolei w tym miesiącu PGZ podpisała umowy z brytyjskimi firmami, dotyczące realizacji programu fregat Miecznik.

Czytaj też

W komunikacie przypomniano też, że "brytyjskie wojska inżynieryjne wspierają polskich żołnierzy w ochronie granicy z Białorusią remontując uszkodzone ogrodzenie i utrzymując drogi dojazdowe do pasa granicznego".

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (3)

  1. Autor Widmo

    Pomagać Ukrainie, jak tylko się da ! Myśleć o realnej wojskowej pomocy i przyszłościowym sojuszu UK, Ukraina, Polska, Kraje Bałtycki może nawet Turcja. Jeszcze raz powtarzam, że sojuszników należy poszukiwać przy granicy naszego wspólnego wroga, a nie w zachodniej Europie. Stany Zjednoczony przychylnie na ten układ patrzą i są w stanie zagwarantować finansowe i technologiczne wsparcie, a na wypadek konfliktu stanowią zaplecze militarne dla w/w. Reszta Europy może się na wzajem wspierać i dozbrajać, bo nie będzie to miało dla nas najmniejszego znaczenia. Myślę, że Berlin, Bruksela i Paryż powinni skorzystać z okazji, aby "siedzieć cicho" i bardziej skupić się na wewnętrznych problemach gospodarczych oraz swojej polityki multi-kulti, bo bardziej im zagraża Wiosna Ludów Imigrantów niż konflikt na wschodzie Europy.

    1. stary Polak

      zapomniałeś o Rumunii. Turcja ma swoje interesy na Zakaukaziu i na szczęście są one sprzeczne z interesami Rosji. Ale ... czas okaże na ile będą mieli wspólne interesy z nami. Zobaczymy co zdecyduje USA. Scedonowanie spraw Europy na sojusznika niemieckiego zakończyło się blamażem. Trzeba Amerykanów przekonać by wrócili do wspierania Trójmorza.W zasadzie to jedyna sensowna alternatywa dla nich.

  2. easyrider

    Amerykanie, korzystając z okazji, powinni całkowicie przemodelować NATO. Oni, UK, Polska, Skandynawowie i republik nadbałtyckie, w dół do Grecji. Reszty pozbyć się. To tylko balast.

  3. Starszy Nadszyszkownik Sztabowy

    Zaczęły się pojawiać komentarze o mozliwości podjęcia decyzji modernizacji polskich S-125 do ukraińskiego zestawu Peczora, to przyleciał zapytać, co tu się odjaniepawla?

Reklama