Reklama

Polityka obronna

Błaszczak w Waszyngtonie: usłyszałem, że jest poparcie dla Fort Trump

Fot. por. Robert Suchy (CO MON)
Fot. por. Robert Suchy (CO MON)

– Usłyszałem, że jest poparcie dla projektu tzw. Fortu Trump – tak o projekcie stałej bazy wojak amerykańskich w Polsce mówił dziennikarzom w Waszyngtonie szef polskiego MON Mariusz Błaszczak. Relacjonował też, że rozmawiał o przyspieszeniu procedur związanych z zakupem systemów artylerii rakietowej HIMARS, które Polska chce nabyć w ramach programu Homar.

W poniedziałek Błaszczak w Białym Domu spotkał się z doradcą amerykańskiego prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Johnem Boltonem. – Rozmawialiśmy na temat baz amerykańskich w Polsce, na temat projektu, który nazwany został Fort Trump. Myślę, że to nazwa, która oddaje istotę w dwóch słowach. Zależy nam na tym, żeby wojsko amerykańskie w Polsce stacjonowało, żeby zapewnić w ten sposób bezpieczeństwo Polsce, ale także całej wschodniej flance NATO – powiedział polski minister po spotkaniu.

Na pytanie, co ambasador Bolton powiedział na temat tzw. Fortu Trump, Błaszczak odpowiedział:

Usłyszałem, że jest poparcie dla tego projektu, że szczegóły oczywiście są omawiane w Pentagonie w ramach polsko-amerykańskiej grupy roboczej. Pracujemy nad tym, żeby szczegóły były satysfakcjonujące dla obu stron.

szef MON Mariusz Błaszczak

Dopytywany, o czyim poparciu mowa, Błaszczak wyjaśnił, że "mówi ogólnie" o tym, że słyszy "głosy zainteresowania ze strony partnerów amerykańskich", zarówno demokratów, jak i republikanów. – Słyszę o przychylności ze strony polityków Stanów Zjednoczonych z obu partii – przekonywał Błaszczak.

We wrześniu, podczas wizyty prezydenta Andrzeja Dudy u prezydenta USA Donalda Trumpa w Białym Domu została podpisana polsko-amerykańska deklaracja o partnerstwie strategicznym. W części dotyczącej bezpieczeństwa dokument mówi, że oba państwa "zobowiązują się do rozważenia wariantów wzmocnienia militarnej roli Stanów Zjednoczonych w Polsce". Analiza wykonalności tej koncepcji ma powstać w toku wzmożonych konsultacji – zapisano w deklaracji.

Właśnie nad tym pracujemy. Wypełniamy treścią słowa zapisane w deklaracji obu prezydentów – powiedział w poniedziałek Błaszczak w Waszyngtonie.

Jednocześnie szef MON przyznał, że wciąż należy przekonywać władze USA do pomysłu stałej bazy w Polsce.

Jestem dobrej myśli, co nie znaczy, że wszystko już zostało przesądzone, postanowione. Nie. To jest proces, a ja zabiegam o to, żeby ten proces zakończył się sukcesem dla Polski.

szef MON Mariusz Błaszczak

Błaszczak, pytany, czy Polska zamierza zapłacić za obecność wojsk amerykańskich, podkreślił, że jest to bardzo dobra inwestycja w nasze bezpieczeństwo. – Tam, gdzie są bazy wojsk amerykańskich na świecie, tam państwa gospodarze partycypują w kosztach funkcjonowania tych baz. Tak jest w Niemczech, Japonii i Korei Płd. Tak jest np. też w Hiszpanii – powiedział polski minister.

Na spotkaniu z polskimi dziennikarzami w Waszyngtonie Błaszczak odniósł się też do polskiego zapytania ws. pozyskania z USA systemów rakietowych ziemia-ziemia HIMARS. MON chciałoby je pozyskać w programie Homar, czyli artylerii rakietowej o zasięgu do 300 kilometrów. – Rozmawiałem z ambasadorem Boltonem na temat przyspieszenia procedur administracyjnych związanych z umożliwieniem zakupu tego sprzętu na wyposażenie Wojska Polskiego – powiedział szef MON.

Błaszczak, który stanowisko szefa MON objął w styczniu, już po raz czwarty był z wizytą w Stanach Zjednoczonych i – w przeciwieństwie do swego poprzednika Antoniego Macierewicza – za każdym razem spotykał się z przedstawicielami waszyngtońskiej administracji. Minister już zapowiedział piątą wizytę – 13 i 14 listopada. Wtedy ma dojść do spotkania z szefem Pentagonu gen. Jamesem Mattisem oraz członkami amerykańskiego Senatu i Izby Reprezentantów. Będzie to już po zaplanowanych na 6 listopada wyborach do Kongresu.

Tak bliskie terminy wizyt (tej obecnej i tej zapowiadanej na połowę listopada) mogą świadczyć o dwóch rzeczach. Albo rozmowy o "Forcie Trump" są intensywne, albo po prostu nie udało się tak zgrać terminów, żeby polski minister mógł porozmawiać ze wszystkimi zainteresowanymi podczas jednej podróży za Atlantyk. Głównym tematem spotkań w połowie listopada ma być również tzw. Fort Trump.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (13)

  1. Ok bajdur

    Tak,tak. "sukces goni sukces" a zakupy, to gdzie? Gdzie te czołgi, helikoptery bojowe, bwp, helikoptery Sar, fregaty lepsze od Adelajd , Orki, Narwie, Harpie, Pustelniki, Karabele, Langusty dwa? Jedyne na co wydajecie to pensje i socjal.

  2. Ok bajdur

    A co z poparciem w postaci sprzętu. Dlaczego w ramach ujednolicania wyposażenia nie kupiono granatników Carl Gustaw? Dlaczego nie zamówiono 24 szt f16v? Słowacy mają już uh60 a y nas nic.

  3. eTS

    Typowe dla polskiego 'establishmentu' - usluszelismy, bedziemy dazyc, postaramy sie, itp. Nikt z USA w tej sprawie sie nie wypowiedzial, wiec nie ma co uprawiac tu (i winnych mediach) propagandy. O strategicznych tematach sie nie rozmawia, a decyzje oglasza sie dopiero kiedy baza bedzie budowana. Wszystko przed jest ulotne. Slowa, slowa, slowa ...

  4. Harry 2

    Ale my POLACY panie ministrze wcale nie chcemy Jankesów w stałych bazach. Już zaczynają się z nimi incydenty (przykre). Chcemy silnej naszej armii rządzonej mądrze przez kadrę dowódczą. Chcemy nowoczesny sprzęt wojskowy w każdych rękach żołnierskich produkowany w kraju, a za 2 miliardy jakie chce pan wydać na fort można zakupić dość sporo nowego sprzętu dla naszej armii. Czy to tak trudno zrozumieć?

  5. Polak

    Tak jak Duda był i zaproponował bazę amerykańską w Polsce to Trump się śmiał a jak powiedział, że gotowi jesteśmy wydani 2 mld dolarów zobaczył błysk w oku. No i my jesteśmy suwerennym Państwem zamiast to wydać na dywizjony Krabów, Raków, i opracowanie własnego programu Narew, a nie wydawać miliardy na Patioty które może obronią 1/4 częśći kraju.

  6. Piotr

    Uporczywe kupowanie strategicznego uzbrojenia w USA, przy jednoczesnym korzystaniu z unijnych funduszy, to kolejny krok w kierunku wyjścia Polski z Unii. To jest po prostu nie fair i nie dziwię się, że nie mamy w Unii już nic do powiedzenia. A teraz jeszcze: "zbudujemy wam bazę." A "przejęcie" pozycji Turcji i zażądanie do USA sowitych dotacji dla "kraju frontowego NATO" w mld dol. i technologiach to nie łaska?

  7. ZZZ

    @łuki Pierwsza sprawa, jeszcze nie zapadła żadna decyzja Amerykanów w sprawie instalowania Fort Trump w Polsce. Druga kwestia, Amerykanie już są w Polsce, w bazie w Redzikowie. Ściągnął ich Radosław Sikorski, który jako minister SZ podpisał porozumienie z Condolezą Rice, sekretarzem stanu USA.

  8. łuki

    Ściągnięcie amerykanów do Polski i stałe zabiegi o ich jak największą obecność, to ewidentnie sukces obecnie rządzących. Myślicie, że jak wyglądały by te relacje gdyby rządziła przychylna bardziej Niemcom PO ? Myslicie że był aby mowa o Fort Trump ? albo o bazach dla sprzętu ? Nie sądzę.

  9. mat

    Panie ministrze, a może by pan zapytał Trumpa, czy sprzeda Polsce 2 lub 3 okręty podwodne.

  10. Frank

    Minister Błaszczak to jeden z lepszych ministrów MON.

  11. skipper

    ja też słyszałem !!!!!!!!!!!!!!!!

  12. bropata

    Na razie wiadomo, że Błaszczak usłyszał, że jest poparcie dla projektu tzw. Fortu Trump . Poprzednie rządy epatowały społeczeństwo zniesieniem wiz do USA. Rząd PiS-u Fortem Trump.

  13. ZZZ

    Trochę marny termin na taką wizytę. W listopadzie w USA będą częściowe wybory do Kongresu, cała Ameryka wstrzymała oddech w oczekiwaniu na ich wynik. Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia w USA - przesyłki wysyłane do polityków i mediów związanych z demokratami oraz masakrę w synagodze. Wycięliście dyplomację z ludzi doświadczonych, na ich miejsce zatrudniliście swoich pociotków. I popełniacie błąd za błędem.

Reklama