Polityka obronna
Amerykańskie B-1B lądują w Szwecji
Dwa amerykańskie bombowce zostały rozmieszczone w bazie lotniczej na północy Szwecji, gdzie mają współpracować nie tylko ze szwedzkimi siłami zbrojnymi, ale ze wszystkimi sojusznikami w regionie.
Oba bombowce stacjonowały dotychczas w bazie sił powietrznych Ellsworth w Dakocie Południowej. 23 lutego dotarły one do szwedzkiej bazy Luleå-Kallax w ramach Bomber Task Force 24-2.
Stany Zjednoczone rutynowo demonstrują swoje zaangażowanie na rzecz sojuszników i partnerów NATO poprzez misje BTF. Dzięki tym misjom Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych w Europie (i nie tylko) umożliwiają dynamiczne wykorzystanie sił amerykańskich na europejskim teatrze działań, zapewniając strategiczną przewidywalność i pewność sojusznikom oraz partnerom, przyczyniając się jednocześnie do odstraszania potencjalnego przeciwnika.
Czytaj też
Bombowce B-1B są w amerykańskiej służbie od drugiej połowy lat osiemdziesiątych. To maszyny dalekiego zasięgu o zmiennej geometrii skrzydeł. Nie są dostosowane do przenoszenia broni jądrowej, co oznacza, że obecnie są przeznaczone wyłącznie do przenoszenia broni konwencjonalnej. Użycie maszyn tego typu pozwala na wykonywanie zmasowanych ataków dużą ilością broni precyzyjnego rażenia. Aktualnie na stanie USAF znajduje się ponad 40 takich maszyn, a pewna liczba jest zakonserwowana.
Franek Dolas
Powinni ponownie przystosować je do przenoszenia atomówek. Tak żeby Putin i jego kamaryla nie mogli spać spokojnie.
AdSumus
A po co? To bombowce schodzące. B-21 i tyle.
Rusmongol
Po co jak mają B2 i zaraz będą b21? Dodatkowo f35 i f15 czy f16 mogą przenosić b61.