Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Piętnasta seria pocisków JASSM-ER dla Sił Powietrznych USA

Pocisk manewrujący JASSM w odmianie JASSM-ER. Fot. Senior Airman Peter Thompson/USAF.
Pocisk manewrujący JASSM w odmianie JASSM-ER. Fot. Senior Airman Peter Thompson/USAF.

Koncern Lockheed Martin otrzymał od amerykańskich Sił Powietrznych zamówienie na kolejną partię pocisków JASSM-ER. Wartość umowy wynosi ponad 413 mln dolarów.

Koncern Lockheed Martin poinformował o otrzymaniu kontraktu o wartości blisko 414 mln USD dotyczącego wyprodukowania piętnastej serii pocisków Joint Air-to-Surface Standoff Missile (JASSM) w wersji o wydłużonym zasięgu (Extended Range - ER).

Zgodnie z podpisaną umową w zakładach Troy w stanie Alabama wyprodukowane zostanie 360 sztuk pocisków AGM-158B JASSM-ER, wartość kontraktu obejmuje również dane, oprzyrządowanie i sprzęt testowy. Dzięki temu zamówieniu ogólna liczba pocisków JASSM-ER objętych aktualnymi umowami wzrasta do 910, a wraz z już wyprodukowanymi pociskami JASSM i JASSM-ER ich łączna liczba wyniesie ponad 3000.

Według Jasona Denney'a, dyrektora programu Systemów Uderzeniowych Dalekiego Zasięgu w dziale Pocisków i Kontroli Ognia koncernu Lockheed Martin, obecne wysiłki producenta pocisków JASSM-ER koncentrują się na wzmocnieniu ich zdolności. Broń wyprodukowana w ramach piętnastej serii będzie wykorzystywać liczne ulepszenia, mające na celu obniżenie kosztów produkcji i ceny końcowej.

Czytaj też: JASSM trafiają w cel mimo zakłóceń.

JASSM i JASSM-ER uzbrojone są w penetracyjną głowicę wybuchowo-odłamkową mogą być używane w każdych warunkach atmosferycznych. Oba typy mają identyczne właściwości niszczenia celów i charakterystyki stealth, z tym, że JASSM-ER ma ponad 2,5 krotnie większy zasięg dla rażenia celów z większej odległości. Te ważące ponad 900 kg pociski manewrujące są wyposażone w detektor podczerwieni oraz ulepszony, odporny na zakłócenia cyfrowy odbiornik GPS dla wyszukiwania konkretnych punktów celu.

Czytaj też: Polskie F-16 z pociskami JASSM. Pierwsza dostawa.

Pociski JASSM są zintegrowane z samolotami Sił Powietrznych USA następujących typów: B-1B, B-2, B-52, F-16 i F-15E. B-1B może dodatkowo przenosić JASSM-ER. Pociski JASSM przenoszone są również samoloty F/A-18A/B sił powietrznych Australii i F-18C/D lotnictwa Finlandii.

Polska zakupiła pociski JASSM dla F-16C/D. Pierwsze ze standardowych AGM-158A, zakontraktowanych w 2014 roku, zostały już dostarczone, natomiast JASSM-ER zamówiono pod koniec ubiegłego roku. Polska jest pierwszym zagranicznym użytkownikiem JASSM-ER.

Model AGM-158 JASSM prezentowany podczas MSPO 2014 w Kielcach - fot. J.Sabak

Reklama

Komentarze (9)

  1. patriota

    Nie żebym miał jakąś szczególną ochotę znęcać się nad szefem MON, ale pamiętam darcie szat ministra Macierewicza nad przepłacaniem za Caracale. A okazuje się, że kupił 40 pocisków JASSM-ER za 960MLN PLN czyli około 250mln dolarów, chociaż US Army kupuje te same pociski w cenie 413mln dolarów za 360 sztuk! Czy podobnie sytuacja wyglądała z samolotami VIP oraz czy zważywszy, że to ten sam dostawca (Lockhead Martin) w podobny sposób jest negocjowana umowa na system Wisła?

    1. Patryjota

      Skąd wiesz, że kupili 40 sztuk i wydali miliard? Słyszałem, że kupili pewną ilość, mieli pozwolenie na 70 sztuk, w ramach miliarda kupili również pewną ilość AIM-120d i AIM- 9X.

    2. Poniek

      Bo jak przepłacamy Amerykanom to jest dobrze.

    3. chateaux

      Mógłbyś wskazać kto do tej pory próbował używać JAASM-ER na F-16? Kto dotej pory zintegorwał ten pocisk o wiekszej wadze, z płatowcem tego samolotu? Kto do tej pory przeprowadził testy tego samolotu w locie z JAASM-ER? Czy wiesz ile lat trawją już testy F/A-18 z JAASM-ER i dlaczego to jest konieczne? Kto robi tego typu testy i integrację bezkosztowo, czyli w konsekwencji za darmo? BTW, polski MON pokrywający koszty inegracji pocisku z F16, zarezerwowal sobie prawo do udzialu w zyskach ze sprzedazy tego pocisku dla innych uzytkownikow F16.

  2. pesymista

    Szanowni rusofobowie. Macie sporo racji. Kreml nie jest celem mobilnym :)))))). Tyle tylko, że aby wystrzelić Jasma, czy cokolwiek innego, najpierw samolot musi wystartować. :)))))) Czyżby ktoś liczył na to, że ruskie generały to banda matołów, którzy o tym nie wiedzą? :))))) Oni dysponują szeroką gamą środków, by do tego nie dopuścić i co gorsza pewnie od dłuższego czasu ćwiczą liczne warianty. :)))))))))

    1. Polanski

      Wiele różnych wariantów ćwiczą wszyscy. Ważne są zdolności. Jeżeli nie masz zdolności to przećwiczenie wariantów wirtualnych nic nie da. Ruscy w 1941 też tak ćwiczyli.

    2. Davien

      WOW to będą Iskanderami czy Kalibrami w pasy startowe strzelać, czy może wyslą latające S-400 bo zasięg tego systemu przeciwko mysliwcom to całe 120km. Powodzenia w fantazjach:))

  3. Ad_summam

    O ile mi wiadomo pociski dla polski, wersja ER ma pochodzić z następnej serii. Czyli jeszcze nie są w produkcji. Czyli jeszcze ich nie mamy.

  4. maks

    Ciekawa relacja ceny do możliwości : jeden jassm-er kosztuje ok 1,147 mln usd natomiast nasz narodowy pocisk po modernizacji Piorun kosztuje ok 190 tyś usd. Słono nas kosztuje rodzimy wynalazek uwzględnijąc jego przeznaczenie i możliwości zwłaszcza w porównaniu np do jassm - er czy jeszcze slabiej do ceny klasycznego jassm ;)

  5. Fan TVN-u

    "...Polska jest pierwszym zagranicznym użytkownikiem JASSM-ER". A to bardzo ciekawe, brakuje tylko ile tych pocisków Polska aktualnie "użytkuje" i ile bombowców B 1B eksploatujemy? Wszak jak na razie tylko ten samolot może "skutecznie" odpalać w/w rakiety.

    1. Gracz

      ok, nie "jest" a "będzie". Reszta komentarza sugeruje brak wiedzy na temat programu - platformy zintegrowane z AGM-158A (patrz wyżej) muszą przejść tylko update software i certyfikację, AGM-158B jest mechanicznie i elektronicznie kompatybilny z AGM-158A. Nasze F-16 przechodzą obecnie proces aktualizacji aby móc przenosić oba warianty.

    2. PP

      Kochany "Fanie TVN-u" w TVN pewnie o tym nie mówili ale zapewniam cię że nasze F-16 też mogą używać wersji ER.

  6. ktos

    Czyli USA kupilo 360 sztuk za 413mln$. Czy ktos pamieta ile rakiet kupilismy my i za ile?

    1. ktos

      Znalazlem... kosztowaly 250mln $ czyli 6,25mln$ za sztuke. USAF kupilo 360 sztuk za 413mln$ czyli 1,14mln$ za sztukę. Przepłaciliśmy 548% !! Gratuluje negocjatorom. Za polowe ich pensji potrafie tak samo kiepsko negocjowac... Rozumiem ze USAF ma inne warunki, jest krajoiwym odbiorcom i kupuje wiecej ale bez jaj, mieli 80% zniżki? To chyba firma produkujaca doklada do interesu skoro "po kosztach i po znajomosci" nam sprzedali.

  7. AA

    USAF kupują w hurcie, my w detalu stąd różnica w cenie

  8. Fan TVN-u 24

    Parę milionów wydają na sprzęt nie zintegrowany ? Software tylko nie może się pomylić inaczej zamiast na kreml poleci na biały dom . A swoją drogą wystarczy wirus przesłany drogą radiową lub zakłócić GPS i po milionach - o aspekcie militarnym nie wspomnę ? Droga taka zabawka i to robi tylko buummm . ???????

  9. WiN

    Jestem za tym żeby Polskie wojsko dostawało jak najlepsze uzbrojenie tylko nasuwa się jedno pytanie....Czym nasze wojsko naprowadzi te pociski na cel oddalony o kilkaset kilometrów??????

    1. mi6

      Elektrownie, centra administracyjne i dowodzenia, węzły łączności, zakłady produkujące dla wojska raczej się zbyt szybko nie poruszają i nie zmieniają zbyt często pozycji...

    2. Hmm

      Ruskie elektrownie atomowe, tamy, Kreml chyba jeszcze nie są mobilne ?

    3. lol

      A po co naprowadzać, grunt że będą leżeć w magazynie, a to bardzo poprawia samopoczucie obecnych decydentów, no i jak coś to jest się czym pochwalić,

Reklama