Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Piątek z Defence24.pl: Wielka Brytania sprzeda broń ofensywną Ukrainie?; Łukaszenka traci kontrolę nad imigrantami na granicy?

Fot. MBDA
Fot. MBDA

Piątkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Rusłan Szoszyn, Rzeczpospolita, „Leci brytyjski pocisk”: Wielka Brytania rozważa sprzedaż broni ofensywnej Ukrainie. Rosja skrytykowała te decyzje. „Ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii rozważa sprzedaż rakiet typu ziemia-ziemia, w które zostałyby wyposażone kutry ukraińskiej marynarki wojennej. Nie wiadomo, o jakie dokładnie pociski chodzi, ale to groźna broń, gdyż może zostać wycelowana jednocześnie w kilka kutrów przeciwnika. Rozmowy dotyczą też dostaw ukraińskim siłom powietrznym pocisków rakietowych Brimstone, które mogą zwalczać niewielkie cele ruchome (były używane przez Brytyjczyków np. do zwalczania terrorystów z tzw. Państwa Islamskiego).[…] Decyzję już skrytykowało rosyjskie MSZ. - To nie będzie sprzyjało uregulowaniu konfliktu w Donbasie - mówił w czwartek wiceszef resortu Andriej Rudenko.”


Wiktoria Bieliaszyn, Gazeta Wyborcza, „Setki migrantów błąkają się po Białorusi”: Reżim Łukaszenki przeliczył własne siły i środki w związku z kontrolą nielegalnej migracji na granicy z państwami bałtyckimi. „Tylko w środę i w czwartek w Mińsku miało wylądować 11 samolotów z Turcji, trzy z Emiratów Arabskich, jeden z Algierii i jeden z Iraku. Czy Łukaszenka traci kontrolę nad swoją operacją? […] Wygląda jednak na to, że proces sprowadzania migrantów bez dokumentów wymknął się spod kontroli. Tydzień temu w Grodnie milicja zatrzymała 24 obywateli Iraku, którzy byli na Białorusi <<bez dokumentów potwierdzających prawo do przebywania w kraju>>. Oświadczono, że zatrzymani będą deportowani. Nie wierzą w to ludzie z BYPOL-u, którzy zwracają uwagę, że reżim przeliczył się co do swoich możliwości. <<Deportacja oznacza konieczność pokrycia kosztów powrotu tych ludzi do ich ojczyzn. Reżim tego nie zrobi. Łukaszenka zapraszał migrantów nie po to, żeby tracić na nich pieniądze.>> Nasze źródła informują, że migranci są wywożeni do Rosji.”


Reklama

Komentarze

    Reklama