Zastępca sekretarza generalnego ONZ Jan Eliasson powiedział, że około 600 pracowników mediów i agencji informacyjnych zginęło w ostatnich latach na całym świecie. Ponad 90% tych spraw nie zostało wyjaśnionych. Przytłaczająca większość ofiar to jednak nie reporterzy wojenni (41 z nich poniosło śmierć w minionym roku w Syrii), ale dziennikarze śledczy zajmujący się tropieniem korupcji i nadużyć.
Czytaj także: Kim pan jest, panie de Villiers?
Kathleen Carroll, redaktorka naczelna Associated Press oraz wiceprzewodnicząca Komitetu Ochrony Dziennikarzy (CPJ) powiedziała, że według danych CPJ pięciu na sześciu dziennikarzy zostaje zamordowanych w swoich rodzinnych miejscowościach pracując nad sprawami, które dotyczą korupcji oraz zbrodni.
Jan Eliasson zwrócił uwagę, że kiedy dziennikarz zostaje zamordowany lub zmuszony do milczenia, wtedy świat traci osobę informującą o ofiarach konfliktów, zbrodniach i łamaniu praw oraz zaznaczył, że reporter pełni ważną rolę broniąc praw i godności człowieka.
(KR)