Reklama

Siły zbrojne

Nowe radary nawigacyjne dla trzech polskich okrętów

  • <p>Niszczyciel min ORP Flaming. Fot. Defence24.pl</p>

1 Baza Logistyczna z Wałcza wchodząca w skład Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych ogłosiła przetarg na dostawę i montaż trzech radarów nawigacyjnych VisionMaster FT na okrętach Marynarki Wojennej. Oferty można było składać do 17 października, zaś dostawa ma zostać zrealizowana do 20 grudnia br.  

Zgodnie z opisem zamówienia, podzielonego na trzy oddzielne zadania, na niszczyciel min Flaming oraz trałowiec Wicko trafią radary typu VisionMaster FT 252, zaś na żaglowiec szkolny Iskra - VisionMaster FT 251. Urządzenia te zastąpią na niszczycielu min radar typu CTM 200, na trałowcu Bridge Master C252, a na Iskrze - Simrad RA50. W ramach tego zamówienia wykonawca/wykonawcy zobowiązani będą również do dostarczenia części zapasowych na poziomie 1 oraz zorganizowania szkolenia z obsługi nowych radarów.

ORP Iskra
ORP Iskra, fot. Defence2.pl

Radary nawigacyjne z rodziny VisionMaster produkowane przez Northrop Grumman Sperry Marine, znajdują się na pokładach wielu okrętów i jednostek pomocniczych naszej floty i stają się one standardowym urządzeniem tego typu w Polskiej Marynarce Wojennej.

 

 

Reklama

Komentarze (3)

  1. Zona

    Żenujące że nie produkujemy tak banalnych elementów wyposażenia jak radary nawigacyjne. SRNy odeszły w przeszłość bez następców... Po co udajemy tą niepodległość.

  2. kajakarz

    Czy ktoś wie co z tymi łajbami z Australii co mielibyśmy być nimi zainteresowani? Ciekawy jestem czy już upadł pomysł czy jeszcze się tliw głowach analityków i wilków morskich MW.Bo taka łajba to chyba zła nie jest,a jak cena byłaby atrakcyjna ,to można powiedzieć ,że bardzo dobra jest.

  3. Kalrin

    Ten niszczyciel min to antyk ! Jest sens doposażać go w cokolwiek?

    1. CB

      Akurat nowszy radar nawigacyjny, to większe bezpieczeństwo sprzętu i ludzi, więc jeśli ma to jeszcze jakiś czas popływać, to warto też od czasu do czasu modernizować/wymieniać. Tym bardziej, że w porównaniu z normalnym uzbrojeniem, to nie są jakieś kosmiczne koszty. Gorsze jest to, że my z tych stanów, to niedługo będziemy kupować nawet otwieracze do konserw na te okręty.

Reklama