Reklama

Legislacja

Niemcy zwiększają uprawnienia antyterrorystyczne służb i policji. "Wiedza to władza"

Fot. Tobias Koch/Wikimedia, CC BY 3.0
Fot. Tobias Koch/Wikimedia, CC BY 3.0

Niemiecki rząd przyjął pakiet ustaw antyterrorystycznych. Mają one zwiększyć uprawnienia służb specjalnych i policji oraz pozwolić na skuteczniejszą kontrolę użytkowników telefonów komórkowych z kartą prepaid. Projekt ustawy w przyszłym tygodniu trafi do Bundestagu.

Szef MSW Niemiec Thomas de Maiziere, przedstawiając w środę w Berlinie założenia projektu, powiedział, że ze względu na coraz bliższą międzynarodową współpracę terrorystów przy planowaniu zamachów, również służby policyjne muszą coraz lepiej koordynować swoje działania.

Wiedza to władza. Chcemy skutecznie stawić czoła organizacjom terrorystycznym, a to oznacza, że musimy dzielić się naszą wiedzą.

Szef MSW Niemiec Thomas de Maiziere

Jak wyjaśnił, nowe przepisy umożliwią służbom niemieckim tworzenie z partnerami z Europy i z NATO wspólnych banków danych zawierających informacje o przemieszczaniu się terrorystów, ich udziale w walkach poza Europą oraz ewentualnych przestępstwach popełnionych po powrocie do kraju z regionów walk.

Policja federalna (Bundespolizei) będzie mogła umieszczać swoich agentów w strukturach przestępczych, szczególnie tych zajmujących się przemycaniem imigrantów. Dotychczas takie działania ograniczone były do walki z handlem narkotykami.

Czytaj też: Symbole terroryzmu islamskiego na KSW35. "Krok do propagandy"

Sprzedawcy kart telefonicznych prepaid zostaną natomiast zobowiązani do skontrolowania danych osobowych klienta nabywającego tego rodzaju telefon i zarejestrowania ich, aby w razie konieczności możliwa była identyfikacja. "Sytuacja obecna stanowi poważną lukę w bezpieczeństwie" - ocenił de Maiziere. Jego zdaniem telefon prepaid można obecnie kupić "podając nazwisko Donald Duck albo pierwsze lepsze nazwisko z książki telefonicznej". Cechą charakterystyczną oferty prepaid jest brak konieczności zawarcia pisemnej umowy z operatorem.

Minister przyznał, że nowe przepisy mogą powodować pewne niedogodności dla obywateli. "Bezpieczeństwo jest jednak ważniejsze od wygody" - stwierdził de Maiziere.

PAP - mini

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. panzerfaust39

    To jest niemożliwe aby unijne wartości im pozwoliły na taki ruch

    1. Marek

      Jak najbardziej możliwe. Owe "wartości" wszak, to rzecz, która jest nieostra i płynna. Tak więc zrobić coś "niezgodnego" z nimi mogą państwa takie jak my, a nie Niemcy. ;)