Reklama
  • Wiadomości

Nazwy dla szwedzkich okrętów podwodnych typu A26

Szwedzkie ministerstwo obrony podało nazwy, jakie otrzymają okręty podwodne A26, mające wejść do służby w marynarce wojennej tego kraju w latach 2024-2025.

Rys. Saab
Rys. Saab

Szwedzkie ministerstwo obrony poinformowało, że okręty podwodne typu A26, mające wejść do służby w 2024 i w 2025 r. otrzymają nazwy HSwMS Blekinge i HSwMS Skåne. Zgodnie ze szwedzką tradycją morską obie nazwy zaaprobował król Karol XVI Gustaw. Z komunikatu ministerstwa wynika również, że zmianie uległ termin dostawy pierwszego okrętu - HSwMS Blekinge - pierwotnie jednostka miała zostać dostarczona w roku 2022.

Obie jednostki powstają w stoczniach firmy Saab Kockums, ich budowa rozpoczęła się we wrześniu 2015 r. Umowa, na podstawie której budowane są nowe szwedzkie okręty podwodne, ma wartość 7,6 mld koron szwedzkich (ok. 0,91 mld USD/0,82 mld EUR).

Zdaniem producenta charakterystyczną cechą okrętów typu A26 jest ich wielozadaniowość. W części dziobowej zamontowane bowiem będą cztery standardowe wyrzutnie torpedowe kalibru 533 mm, znajdzie się tam również cylindryczny dok MMP (Multi Mission Portal), który ma średnicę większą niż 1,5 m, długość ponad 6 m, i który zostanie umieszczony centralnie pomiędzy pozostałymi wyrzutniami torpedowymi. Dok ten ma być głównym elementem pozwalającym na rozszerzenia zakresu zadań już zbudowanych okrętów podwodnych np. poprzez wykorzystanie większego rozmiarowo sprzętu dla komandosów, bezzałogowych pojazdów podwodnych, czy niestandardowego uzbrojenia (o średnicy większej niż 533 mm).

Dzięki zastosowaniu modułowej konstrukcji, możliwe jest stworzenie w oparciu o projekt bazowy okrętu A26 jego wielu wariantów. Przykładowo, jeżeli trzeba zwiększyć zasięg pływania lub czas przebywania pod wodą, to wystarczy w kadłub wkomponować dodatkową sekcję ze zbiornikami paliwa i ciekłego tlenu. Jeżeli trzeba zwiększyć liczebność załogi lub zabierać większą liczbę komandosów, wystarczy w nowej sekcji zamontować kabiny, pomieszczenia magazynowe na sprzęt i większą mesę.

Producent oferuje w tej chwili trzy warianty okrętów wywodzących się z koncepcji i projektu A26: przybrzeżny („Pelagic”), oceaniczny („Oceanic”) i oceaniczny o zwiększonym zasięgu („Oceanic-extended range”). Różnią się one m.in. długością, wypornością, średnicą kadłuba oraz możliwościami.

Szerokość wprowadzanych do kadłuba sekcji nie jest stała i będzie zależeć od stawianych im zadań. Taki dodatkowy moduł może np. przenosić wyrzutnie pionowego startu dla rakiet manewrujących. Szwedzi przeprowadzili już prace koncepcyjne dające możliwość wprowadzenia na okrętach A26 sekcji z wyrzutniami dla kilkunastu takich pocisków.

image
Fot. M. Dura/Defence24.pl

Okręty typu A26 zastąpią w Szwecji jednostki typu Gotland, z których pierwsza zakończyła w październiku minionego roku próby po przejściu modernizacji, w ramach której jej kadłub przedłużono o dwa metry w celu instalacji nowego wyposażenia, które wykorzystywane będzie również na okrętach A26.

Okręty typu 26 proponowane są polskiej marynarce wojennej w ramach programu Orka.

Zobacz również

WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama