Reklama

Polityka obronna

NATO: Polska wydała na obronę 1,99 proc. PKB w 2017 roku

FOT. NATO.
FOT. NATO.

Według raportu sporządzonego przez Sojusz tylko cztery kraje członkowskie spełniły w 2017 roku wymóg co najmniej 2 proc. PKB na obronność. Polska zgodnie z wstępnymi danymi NATO wydała na obronę w ubiegłym roku 1,99 proc. PKB. Większość krajów sojuszniczych pozostaje daleko od wymaganego poziomu 2 proc. PKB na obronę, choć wydatki powoli rosną.

Według obliczeń Sojuszu Północnoatlantyckiego nasz kraj wydał na obronność w ubiegłym roku 1.99 proc. PKB. Choć wydatki w 2017 roku były wyższe o 4,18 proc. niż w 2016 roku, silny wzrost gospodarczy sprawił, że w relacji do PKB udział wydatków obronnych spadł minimalnie poniżej progu 2 proc. PKB.

Należy zaznaczyć, że zgodnie z informacją Sojuszu dane za 2017 rok są szacunkowe. We wcześniejszych latach po aneksji Krymu wskaźnik ten wynosił według NATO odpowiednio: 1,85 proc. w 2014 roku, 2,22 proc. w 2015 roku (z uwagi na płatności za samoloty F-16), 2,00 proc. w roku 2016. 

Warto zwrócić uwagę, że Polska znalazła się bardzo blisko kryterium wydatków NATO, ale tym razem nie przekroczyła go. Do ubiegłego roku wskaźnik 2 proc. PKB jako minimalny poziom wydatków obronnych był w naszym kraju obliczany w odniesieniu do produktu krajowego brutto nie z bieżącego, a z ubiegłego roku. W ustawie budżetowej na 2017 rok został on zapisany na poziomie łącznie 2,01 proc. PKB, uwzględniając dodatkowe środki na zakup samolotów VIP. Metodologia NATO odnosi się natomiast do roku bieżącego.

Znowelizowana ustawa o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych przyjęta w ubiegłym roku zakłada, że wydatki obronne będą planowane w wysokości 2 proc. PKB na rok bieżący w latach 2018-2019 (zgodnie z metodologią NATO). Potem mają one stopniowo rosnąć, od 2,1 proc. PKB w roku 2020 do 2,5 proc. PKB w roku 2030.

Z raportu Sojuszu Północnoatlantyckiego wynika, że w ubiegłym roku natowski wymóg wydatków spełniły: Grecja (2,36 proc. PKB), Wielka Brytania (2,12 proc. PKB), Estonia (2,08 proc. PKB) oraz Stany Zjednoczone (3,57 proc. PKB). Całe NATO wydało na obronność 2,42 proc. połączonego PKB krajów sojuszniczych.

Osiągnięcie tak wysokiego wskaźnika było możliwe jednak tylko dzięki dużemu zaangażowaniu USA. Średnia dla europejskich krajów NATO to zaledwie 1,46 proc. PKB. W komunikacie NATO stwierdzono, że ogółem wydatki na obronę zwiększyły się o około 5 procent, i był to kolejny rok wzrostu nakładów. Z drugiej strony większość krajów sojuszniczych jest nadal daleko od spełniania kryterium 2 proc. PKB na obronę narodową. 

Największe wzrosty w wydatkach odnotowano w Rumunii (ponad 34 proc. w 2017 roku porównując do roku 2016), Bułgarii (ponad 26 proc.), na Łotwie (prawie 26 proc.) i Litwie (20,7 proc.). Poza Bułgarią wszystkie wymienione państwa prawdopodobnie osiągną 2 proc. PKB na obronę w roku 2018.

Polska zwiększyła wydatki na obronność w tym samym czasie o 4,18 proc. Jedynie trzy kraje Sojuszu nieznacznie zmniejszyły wydatki: Belgia (-0,73 proc.), Grecja (-0,60 proc.) oraz Wielka Brytania (-0,12 proc.). NATO definiuje swoje wydatki obronne jako płatności dokonywane przez kraje członkowskie w danym roku z wyłącznym przeznaczeniem na siły zbrojne, zarówno własne jak i siły Sojuszu.

PAP/JP

Reklama
Reklama

Komentarze (19)

  1. Mgr inż

    Co ty za pierdoły piszesz d...u Kto pierwszy uderzy ten ma o 45% więcej szans na wygraną - czasy się zmieniają, jest inna technologia i już ułani na koniach na czołgi nie napadają :) 1. Wpierw przywalą rakietami (ważne cele strategiczne) i tu jeszcze nie mamy patriotów ale nawet jak już je będziemy mieli to 10x za mało>Rosja ma tu niewyobrażalne siły i po naciśnięciu guzika prawie jest po \"otwartej wojnie\". - Wniosek - trzeba wzmocnić maksymalnie siły przeciwrakietowe i przeciwlotnicze - radykalnie 2, Jeżeli wytrzymamy pkt 1 to stajemy dopiero w szranki, oczywiście zdziesiątkowani i pokiereszowani i musimy tak wytrzymać ok. 2-4 tygodnie, myślę że z obecną armią i marnotrastwem środków wytrzymamy 1 dzień w polu i kolejne 2 - 3 dni nieliczne jednostki. - Wniosek - sami nie damy rady - musimy mieć ciężkie bataliony Nato na linii Wisły. - Wniosek 2 + 2,5% na armie i emerytury wojów się w to nie wliczają. - Wniosek 3 - realne inwestycje i potrzeby (Obrona powietrzna....) oraz nie wyrzucanie pieniędzy na debilne programy (korweta Gawron....), mniej na marynarkę która i tak musi odpłynąć bo jej po prostu nie będzie a więcej na obronę powietrzną, altylerie rakietową w tym obrony wybrzeża i myśliwce oraz indywidualne uzbrojenie żołnierza!!! - Wniosek 4 - brak marnowania środków, zero tolerancji dla korupcji i niegospodarności - radykalne kary za strategiczne błędy - Wniosek 5 - za dużo oficerów i urzędników a za mało żołnierzy Pozdrawiam

  2. Marek1

    Sugeruję uważną lekturę budżetu MON na 2018r. Można łatwiej zrozumieć GDZIE znikają niemałe przecież pieniądze teoretycznie przeznaczone dla Sił Zbrojnych RP.

    1. King

      Uważna lektura wskazuje, że są przeznaczane na Siły Zbrojne. Problemy ze zrozumieniem liczb?

    2. Vector Zero

      No najwyraźniej masz problem, bo od kiedy to Policja i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe są częścią Sił Zbrojnych?

  3. kmq

    Najwięcej kosztuje bieżące utrzymanie a na zakupach nowego sprzętu najłatwiej zaoszczędzić. Wystarczy podnieść pensje i od razu budżet skoczy grubo powyżej tych 2% ;-P

  4. tom

    1,99% z tego 1% na emerytury i renty. Trzeba wprowadzic podatek ZUS od spolek 1,75% na emerytury mundurowe i wtedy bedzie 2% na wydatki obronne

    1. marian

      Nie lepiej uprościć prawo i zwolnić 100 czy 200 tysięcy urzędników?

  5. Ass

    To tempo modernizacji jest zastraszające. Powinniśmy wydawać min 6 % PKB jak nie więcej bo inaczej nie damy rady zmodernizować armi tylko będziemy łatać braki w nieskończoność.

  6. leszek

    Oni to by nawet i 5% wydali a i tak by nic poważnego nie kupili. Kreatywna księgowość i nic więcej.

  7. fffd

    Co z tego jak inne kraje realnie kupują sprzęt a my wydajemy na bzdury lol

    1. King

      Broń osobista, noktowizja, kamizelki, radiostacje, nowe efektory dla lotnictwa i zwiększenie zapasów amunicji, zwiększenie liczebności sił zbrojnych itd. To bzdury? Gdzie tak wyczytałeś? Może jakieś fachowe opracowanie które by wskazywało że to są bzdury?

    2. Ewa

      Tak są to bzdury w żaden sposób nie podnoszące możliwości bojowych. Konkrety proszę; jaką amunicję zakupiono? Zwiększono zapasy tej pamietajacej IIWS? Brednie. Stany osobowe? Tym się dzisiaj nie wygrywa wojen. Zero zakupów nowoczesnego uzbrojenia dno dna.

  8. P22

    Kupno samolotów pasażerskich dla polityków to nie są wydatki na polską obronność. A to był największy wydatek z budżetu \"na modernizację armii\" z tych 1,99%.

  9. -CB-

    Natomiast obaj ministrowie zapewniali (Błaszczak robi to cały czas), że te 2% przekroczyliśmy. Jak odejmiemy od tego wszystkie wydatki de facto niewojskowe (w tym samoloty VIP), to wyjdzie tego jeszcze dużo mniej...

    1. radio president

      Można jeszcze odjąć np. posiłki w stołówkach wojskowych, bo cywile też muszą jeść więc to też de facto wydatki nie wojskowe. Proszę o jeszcze podobne propozycje!

    2. żart?

      Nie zmyślają, cywile nie jedzą w stołówkach wojskowych.

    3. -CB-

      Kpisz z poważnych rzeczy. To są pieniądze nas wszystkich (no na pewno moje, bo ja uczciwie od ponad 20 lat płacę podatki). A jeśli chcesz wiedzieć, to cywilnym pracownikom wojska nie przysługują obiady. Mogą je co najwyżej oddzielnie sobie wykupić (nie jest to oczywiście kwota \"restauracyjna\", ale jednak).

  10. FAB2

    Gdyby Polakom dać broń tak jak daje się aryjskim Niemcom, byłoby 2,2%.

  11. AS

    W związku z tym, że nic nie kupujemy powstać przecież ma jeszcze jedno ogniwo zajmujące się zakupami. Skazane jest na sukces, bo co by nie kupili, będą mieli wzrost zakupów o 50% minimum, a pensje prezesów tego nowego ogniwa pozwolą przekroczyć upragnione 2% PKB na obronność.

  12. Kozi

    Ciekawe kiedy NATO zwróci uwagę na co wydajemy to 2%

    1. poznaniak

      NATO nie zwróci uwagi, ponieważ pieniądze poszły do właściwego kraju.

  13. xiom

    Według założeń budżetu państwa, które zawsze są ostrożne, PKB miał wynieść 3,8% i do tej liczby MON zaplanował wydatki. Tymczasem PKB wyniósł 4,6% i stąd różnica. Ale w kolejnych latach będzie podobnie, bo min Finansów zawsze musi brać ostrożne założenia. Więc dopiero około roku 2020 trwale osiągniemy poziom powyżej 2% na wojsko według metodologii NATO.

  14. Willgraf

    nieprawda ! zakup samolotów dla VIP nie powinien być uważany za wydatek na rzecz uzbrojenia czy obronności kraju ...zatem obecne władze Polski wprowadzają NATO w błąd to tzw. kreatywna księgowość ze strony polskich władz

    1. Marek1

      Willigraf - przeczytaj dokładnie budżet MON na 2018r, to zrozumiesz gdzie znika kasa na modernizację WP

    2. Podbipieta

      To statki wojskowe i tyle tylko

    3. kim1

      Ostatnio poczytałem i widać, że te 2% to fikcja. Większość kasy nie idzie na modernizację i zakup uzbrojenia ale jest przejadana i marnotrawiona na byle co. Tak można to ująć.

  15. Telamon

    No dobrze. To co kupiliśmy w 2017 za te legendarne już DWA PROCENT PKB? Samoloty VIP i...?

    1. czarny bez

      ...i głosy wyborców monologiem o silnej armii

    2. Jan

      mosty Daglezja, radary, amunicję, Kraby, Raki, część JASSMów, reszta Masterów. Zamówiliśmy Ratownika, Kormorany, Holowniki.

    3. Made in Poland

      Ratownik,kormorany,holowniki..... rzeczywiście to wzmocni naszą MW ha ha a gdzie choćby jeden podpisany kontrakt na to co najważniejsze - Wisła,Narew,Homar...... gdzie to jest,pieniądze przesrane

  16. Ziem

    Pieniądze widmo.

    1. czarny bez

      Pieniądze realne, ale wydatki widmo

  17. KAR

    Jak patrzę na stan armii, to widzę, że tam nawet 0,5% nie wydano...

    1. Gts

      Bo te pieniadze sa swietnie przekazywane. Konstruuje sie wewnetrzne rozporzadzwnia tak ze kasa leci do kieszeni swoich wysokopostawionych ludzi. Cala reszta widzi tylko czubek gory lodowej i mysli ze w budzecie rzeczywiscie nie ma duzo pieniedzy... moze nie jest tego wystarczajaco na wszystkie progrsmy, ale spokojnie 2 rocznie moznaby prowadzic. Na szczescie dla bonzow, pieniadze udaje sie zwinac wczesniej...

    2. Viktor

      Odliczając emerytury i samoloty dla VIP to bardzo możliwe.

  18. Feluś

    A gdyby tak wzięli te Boeingi VIP jednak z tapicerką ze skóry aligatora i pozłacanymi muszlami to by było 2%. A tak poskąpili i proszę - zaraz Trump każe zwracać kasę USA

  19. zolka

    Ale czy zaliczono do tego szacunkowego 1,99% Polski płatności, które zostały przesunięte i mają nastąpić do końca marca, a które zaliczy się do tych za 2017r.?. Na przykład za Mastery, czy może jakieś \"drobniaki na Wisłę? Coś mieli jeszcze do końca marca zakupić... kolejne radary?