- Wiadomości
Jastrzębie na ćwiczeniach. Walki powietrzne i przechwycenia
W ćwiczeniach Ramstein Alloy 20 wzięli udział członkowie NATO i państw sprzymierzonych. Znalazła się tam również para polskich F-16C/D Jastrząb.

Kilka dni temu, nad państwami bałtyckimi przeprowadzono dwudniowe ćwiczenia lotnicze sił powietrznych z państw NATO takich, jak Belgia, Litwa, Łotwa, Estonia, Niemcy, Polska oraz spoza sojuszu - Finlandia i Szwecja. W ćwiczeniu brały udział myśliwce F-16, F-18, JAS-39 Gripen, Eurofighter Typhoon, a także litewski samolot transportowy C-27 oraz niemiecki A400M.
„W ramach ćwiczenia doskonalono interoperacyjność Sił Powietrznych tych krajów w realizacji następujących zadań: przechwycenie i eskortowanie statków powietrznych, które utraciły łączność, tankowanie w powietrzu, naprowadzanie samolotów przez CRC państw bałtyckich oraz dowodzenie siłami poprzez samolot E-3A AWACS, walki powietrzne” – informuje mjr Tomasz Antkowiak z 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego.
Pierwszym szkolonym epizodem było przechwycenie samolotu transportowego C-27, należącego do litewskich sił powietrznych. Według scenariusza, samolot ten miał utracić łączność z bazą, a zadaniem pilotów myśliwców było jego przechwycenie. W ramach Ramstein Alloy 20 sprawdzano przede wszystkim efektywność państw obecnie dyżurujących w ramach Baltic Air Policing, czyli polskich i belgijskich F-16. Polscy piloci mieli przejąć samolot C-27 od belgijskiej pary dyżurnej w powietrzu i doprowadzić go do jego lądowania na lotnisku w Amarii.
Czytaj też: F-16 nadal popularny [ANALIZA]

Najciekawszy epizod ćwiczenia odbył się drugiego dnia, kiedy przeprowadzono walki powietrzne, w których samoloty na przemian występowały w roli „blue forces” lub „red forces”. Najpierw 21 kwietnia polskie myśliwce F-16 wzięły udział w walce powietrznej mierząc się z fińskimi F-18. Później zaś Jastrzębie „walczyły” z niemieckimi myśliwcami Eurofighter Typhoon. Następnie przeprowadzono zamianę ról, dzięki czemu w ćwiczeniu zmierzyły się ze sobą różne myśliwce. Jednym z elementów było również tankowanie w powietrzu niemieckich Eurofighterów, które otrzymały paliwo z samolotu do tankowania A400M. Całość symulowanej walki odbyła się w estońskiej przestrzeni powietrznej, a była kontrolowana przez litewskie centrum kontroli lotów w Kormiałowie.
Czytaj też: Znamy liczbę sprawnych F-16 Jastrząb
W tym samym czasie podobne walki stoczyły nad Litwą, gdzie belgijskie myśliwce F-16 mierzyły się ze szwedzkimi JAS-39. Po walce powietrznej piloci musieli przechwycić lecący na niskiej wysokości „nieautoryzowany” śmigłowiec AS365. Misja polegała na identyfikacji, przechwyceniu i przekazaniu śmigłowca. Zadanie było wyzwaniem z powodu różnicy prędkości obu statków powietrznych. Belgijskie samoloty F-16 zakończyły swój program symulowanym scenariuszem poszukiwania i ratowania współdziałając z litewskim AS365. Te ćwiczenia również nadzorował litewski ośrodek kontroli lotów w Kormiałowie.
Ważnym elementem ćwiczeń było zadanie polegające na przeprowadzeniu rozpoznania statków powietrznych znajdujących się w przestrzeni powietrznej poprzez zrobienie dokumentacji zdjęciowej oraz rozpoznanie typu statku powietrznego i posiadanego uzbrojenia.
Czytaj też: Dlaczego Niemcy kupują amerykańskie myśliwce?
Ćwiczenia Ramstein Alloy prowadzone są już od czterech lat i odbywają się trzy razy w roku w jednym z krajów bałtyckich. Gospodarzami obecnych jest Litwa, zaś głównym organizatorem Centrum Połączonych Operacji Lotniczych NATO (Combined Air Operations Center) z siedzibą w Uedem w Niemczech.

Warto zaznaczyć, że na kilka dni przed rozpoczęciem ćwiczeń Ramstein Alloy 20 (17 kwietnia 2020 roku) belgijskie F-16 przechwyciły dwa rosyjskie myśliwce, które operując w międzynarodowej przestrzeni powietrznej niebezpiecznie kierowały się w kierunku amerykańskiego niszczyciela USS Donald Cook, patrolującego Morze Bałtyckie u wybrzeży Litwy.
Czytaj też: Pięciu oferentów amunicji do F-16 Jastrząb
Baltic Air Policing polega na patrolowaniu przestrzeni powietrznej nad Litwą, Łotwą i Estonią, które nie mają własnego lotnictwa myśliwskiego. Misja trwa od wejścia tych państw do NATO w 2004 roku. Członkowie NATO wysyłają swoje samoloty na kilkumiesięczne zmiany. Jednym z głównych zadań jest przeciwdziałanie naruszeniom przestrzeni powietrznej przez lotnictwo rosyjskie oraz monitorowanie ruchu wojskowych statków powietrznych Federacji Rosyjskiej. Misja została wzmocniona po rosyjskiej aneksji Krymu w 2014 roku. Obecnie przestrzeni powietrznej Litwy, Łotwy oraz Estonii patrolują Belgowie, stacjonujący w litewskiej bazie w Szawlach oraz Polacy, którzy operują z estońskiej bazy w Ämari.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS