Reklama

Siły zbrojne

MON w Sejmie o wynagrodzeniach żołnierzy i pracowników

Fot. MON/MC
Fot. MON/MC

Przeciętne uposażenie żołnierzy zawodowych wynosi w tym roku 4874 zł. Natomiast przeciętne wynagrodzenie pracownika MON to 3707 zł, ale jeszcze wzrośnie, bo drugim półroczu zostaną wypłacone nagrody i premie – wynika z informacji, jaką przedstawili w czwartek posłom przedstawiciele MON.

Przedstawiciele resortu przedstawili sejmowej komisji obrony informację na temat materialno-bytowej sytuacji żołnierzy i pracowników wojska. Jak poinformował dyrektor Departamentu Spraw Socjalnych MON płk Leszek Kwiatecki, obecnie (według stanu na 30 września 2017 r.) w wojsku służy 99 728 żołnierzy zawodowych. Prawie 44 tys. to szeregowi, 36,5 tys. – podoficerowie, a 19,2 tys. – oficerowie.

Przeciętne uposażenie żołnierzy zawodowych wynosi w tym roku 4874 zł, podczas gdy w 2016 r. – 4493 zł. (wszystkie kwoty brutto).

Średnie uposażenie wraz z dodatkowym uposażeniem rocznym w I półroczu 2017 r. wynosiło 4953 zł i było o ponad 700 zł wyższe niż w 2013 r. Z początkiem 2017 r. dotychczasowe kwoty uposażenia zasadniczego wzrosły od 300 do 550 zł w zależności od stopnia etatowego.

Czytaj więcej: MON o podwyżkach dla żołnierzy i pracowników wojska

Wśród innych należności wypłacanych przez MON najwięcej wyniosły gratyfikacje urlopowe dla żołnierzy i członków ich rodzin – w 2016 r. kosztowały ponad 276 mln zł. Dodatki za rozłąkę wyniosły ponad 44 mln zł. Ok. 9,7 mln zł kosztowały natomiast ryczałty z tytułu przeniesienia oraz zasiłki osiedleniowe.

Jak przypomniał wiceszef MON Bartłomiej Grabski, który w resorcie odpowiada za sprawy socjalne, żołnierze ostatnio otrzymują podwyżki co roku. Z początkiem 2016 r. mnożnik, według którego obliczane jest ich przeciętne uposażenie, został podniesiony z 2,82 do 2,95, co było decyzją jeszcze prezydenta Bronisława Komorowskiego.

O wiele większą inicjatywą w tym zakresie wykazał się obecnie urzędujący prezydent RP pan Andrzej Duda, który podpisał 4 sierpnia 2016 r. rozporządzenie skutkujące podniesieniem wielokrotności kwoty bazowej do poziomu 3,2, co przełożyło się na wzrost przeciętnego uposażenia żołnierzy zawodowych z 4493 zł w 2016 r. do 4874 zł w 2017 r. – podkreślił Grabski.

Jak poinformował płk Kwiatecki, w MON – bez SWW i osób na urlopach bezpłatnych, macierzyńskich, wychowawczych oraz zasiłkach chorobowych – na koniec I półrocza 2017 r. było 43 743 pracowników cywilnych. Wśród nich było 2 693 członków korpusu Służby Cywilnej oraz 7 osób zajmujących stanowiska w ścisłym kierownictwie resortu.

Przeciętne wynagrodzenie pracownika MON na koniec I półrocza 2017 r. wynosiło 3707 zł, podczas gdy w 2016 r. 3751 zł. Jak wyjaśnił Kwiatecki, spadek wynika z tego, że dopiero w drugim półroczu zostaną wypłacone dodatkowe nagrody i premie jednorazowe w przeciętnej wysokości 1700 zł na pracownika.

Przeciętne wynagrodzenie dla osób zajmujących kierownicze stanowiska w MON wyniosło 15 171 zł. Przeciętne wynagrodzenie pracowników korpusu Służby Cywilnej kształtowało się na poziomie 4416 zł – powiedział Kwiatecki.

Czytaj więcej: Od stycznia podwyżki dla żołnierzy

W 2016 i 2017 r. pracownicy cywilni wojska otrzymali podwyżki. W 2016 r. rząd przeznaczył na ten cel 140,4 mln zł, co oznaczało podwyżkę przeciętnie o 248 zł (przy czym pracownicy na ponad 7 tys. stanowisk specjalistycznych otrzymali przeciętnie 350 zł podwyżki, a na pozostałych stanowiskach było to przeciętnie 230 zł). W 2017 r. w budżecie jest dodatkowe 110,7 mln zł, czyli średnio po 202 zł dla każdego pracownika.

Ponad 34 proc. pracowników MON zajmuje stanowiska administracyjno-biurowe (np. księgowość, kadry, pracownicy biurowi logistyki, infrastruktury). Ponad 26 proc. to robotnicy i pracownicy obsługi (m.in. magazynowi i budowlani, a także konserwatorzy, tokarze, spawacze, ślusarze, murarze). Nieco więcej niż 15 proc. pracuje na stanowiskach technicznych (np. technicy, technolodzy, metrolodzy, laboranci i informatycy), zaś ponad 14 proc. – na stanowiskach specjalistycznych (np. radcowie prawni, audytorzy wewnętrzni, psychologowie i inspektorzy dozoru technicznego). Niecałe 10 proc. zajmuje stanowiska kierownicze (od szczebla sekcji po kierownictwo MON).

Ok. 65 proc. pracowników MON legitymuje się ponad 20-letnim stażem pracy (w sumie, u różnych pracodawców), co oznacza, że do wynagrodzenia zasadniczego otrzymują 20-proc. dodatek. Tylko ok. 8 proc. pracowników cywilnych ma staż pracy poniżej 5 lat, więc nie przysługuje im dodatek stażowy.

95 proc. pracowników MON jest zatrudniona na pełny etat, 87 proc. ma umowy o pracę na czas nieokreślony.

Czytaj więcej: Resort obrony wprowadzi zmiany w dodatkach dla żołnierzy

Wiceminister Grabski ocenił, że przez poprzednie osiem lat nie podejmowano działań, które w istotny sposób przyczyniłyby się do poprawy sytuacji osób służących i pracujących w strukturach MON.

Obecne kierownictwo resortu, dostrzegając problemy środowiska żołnierzy i pracowników, w celu zapobieżenia negatywnym zjawiskom podjęło działania, mające na celu zapewnienie sukcesywnej poprawy poziomu płac. Rok 2016 był pierwszym od wielu lat, a rok 2017 kolejnym, w którym doszło do realnej poprawy uposażeń żołnierzy zawodowych i wynagrodzeń pracowników wojska. Głównymi celami na najbliższe lata są wzrost środków przeznaczonych na uposażenia i wynagrodzenia, uatrakcyjnienie warunków służby we wszystkich korpusach, pozyskiwanie do zawodowej służby wojskowej wykwalifikowanych specjalistów oraz modernizacja systemu zatrudnienia i wynagradzania pracowników wojska.

wiceszef MON Bartłomiej Grabski

Wiceminister zaznaczył też, że MON nie planuje zmian w ustawie o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i ich rodzin.

Wiceprzewodniczący NSZZ Pracowników Wojska Roman Richert dziękował podczas posiedzenia komisji za dotychczasowe podwyżki. Jednocześnie dodał, że liczy na to, iż cywil pracujący na równorzędnym stanowisku co żołnierz uzyska 80 proc. jego uposażenia.

Przewodniczący Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów Zawodowych kmdr Wiesław Banaszewski również dziękował za podwyżki, zastrzegając, że żołnierze "liczą na kontynuację działań zmierzających do podwyższania ich uposażeń".

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. zorro

    Żołnierz ma pensję złożoną z takich samych składników jak cywil. Czyli lwia część przechodzi do ZUS. Emeryt wojskowy otrzymuje emeryturę z budżetu MON. Wobec powyższych 2x budżet MON jest uszczuplany. Jeśli składka emerytalna jest odprowadzana do ZUS, to ZUS powinien wypłacać emeryturę. Czy dobrze myślę? Jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić.

    1. Hatrik

      Myli się Pan. Od uposażeń żołnierzy nie jest odprowadzana żadna składka na powszechny system ubezpieczeń społecznych - czyli do ZUS. Emerytury żołnierzom wypłacają wojskowe biura emerytalne, a wysokość świadczeń nie jest w żaden sposób powiązana z opłacanymi składkami. A to z prostej przyczyny - żadne składki od wynagrodzeń nie są odprowadzane.

    2. Ravmon

      Żołnierz nie płaci ZUS. Mylisz się.

    3. Żzaw.

      MON nie odprowadza (jeszcze) składek do ZUS-u. Odrębny system świadczeń emerytalnych.

  2. Takaprawda

    Fajnesrednie ale jak sie pensja szer.do pensji gen . a no tak samo jak nagrody finansowe szer maks 1000zl a srednio 500 a gen min 5000 . dlatego mniejszosc zgarnia wiekszosc. I do tego jeszcze szer. Sie olewa kiedys w wamie zawiesil sie system to byly mieszkania nawetdo wykupu stare do remontu a jak sie komp odwiesil to juz niebylo bo pani zobaczyla ze szeregowy z nia rozmawia

  3. gts

    Kocham slowo przecietne. Tzn ze ponad przecietne sa pensje kierownictwa ktore sa kilkukrotnie wyzsze od pensji pracownika, zolnierza i nie ma zadnej mozliwosci zeby ten zolnierz, pracownik awansowal. Moze liczyc na kilkanascie zlotych inflacyjnego i raz na kilka lat do 50zl podwyzki z racji awansu na stopniu... nie wiem co to za czarowanie spoleczenstwa. Zaraz sie obraza lekarze rezydenci za takie obrazki, w rzeczywistosci zolnierz to ledwo zyje od pierwszego do pierwszego jak mu zona dolozy. I tak zolnierz ma lepiej niz policja czy sluzby. Wszyscy i tak do jednego worka parobasow sa wrzuceni, choby dyplomy SGH mieli. Nie masz znajomosci, rzuc te robote i znajdz sobie inne zajecie.

  4. żołnierz

    przecietnie to wyglada tak - on jest wysoki na 2 , 40 m a ja karakan mam 1 , 20 m czyli przecietnie jestesmy wysocy na 1,80 m i tak wygladaja pensje w armii jak i np srednia krajowa ktora przecietny obywatel malo ktory dostaje wiec przestancie pisac takie bajki jak to przecietnie i dobrze zarabia sie w wojsku bo przecietnie to w armii rodziny klepia biede niestety (zwlaszcza w mniejszych miejscowosciach gdzie zazwyczaj zona mundurowego nie ma pracy) dlatego jest taka masa odejsc poniewaz rynek cywilny zaczyna oferowac znacznie korzystniejsze warunki finansowe i na spocznij