Zbrojeniowa ustawa dla prywatnych firm? Zaniepokojeni działkowcy

Autor. 18. Dywizja Zmechanizowana / fb
Prywatne firmy będą mogły być inwestorami w niektórych w prowadzonych na specjalnych zasadach inwestycjach na potrzeby obronności – przewiduje rządowy projekt skierowany przez sejmowe komisje do dalszych prac. Zastrzeżenia wobec proponowanych przepisów dotyczących wywłaszczeń i odszkodowań wyraził Polski Związek Działkowców.
Projekt został przyjęty przez rząd i przesłany do Sejmu w kwietniu; w środę zajęły się nim komisje obrony i spraw wewnętrznych. Dwa poprzednie posiedzenia, na których planowano pierwsze czytanie projektu, zostały odwołane. Zakłada on uproszczenia inwestycji przez odstąpienie od wymogów uzyskania zgód wodnoprawnych i środowiskowych i zastąpienie ich jedną, zespoloną decyzją administracyjną. Według MON ma to skrócić proces inwestycyjny o 30-70 procent.
Jak powiedział wiceminister obrony Cezary Tomczyk, projekt, przygotowany we współpracy z BBN, powstał po wizytach w jednostkach wojskowych, przypomniał przykład - trwającej pięć lat ze względu na formalności - wymiany drzwi do kancelarii tajnej. „Wyobraźmy sobie, z czym zderza się wojsko, kiedy dochodzi do poważnych inwestycji, takich jak budowa koszar, magazynów, fabryka amunicji” – dodał. Według resortu powstanie takiego zakładu, przy zastosowaniu obecnych przepisów zajęłoby 9-11 lat. Projekt odnosi się do wybranych inwestycji, określonych jako strategiczne i kluczowe. Mają one stanowić ok 30. proc wszystkich inwestycji i być lokowane na terenach zamkniętych. Ze specjalnych przepisów będzie mogło korzystać także MSWiA ze względu na kwestie istotne dla bezpieczeństwa państwa, pozostające w gestii tego rewsortu.
Czytaj też
Tomczyk zapewnił, że proponowane przepisy były konsultowane ze stroną społeczną, w tym z samorządami, a mają służyć także rodzimemu przemysłowi zbrojeniowemu, który mając możliwości rozbudowy swoich zakładów, będzie mógł skuteczniej konkurować z innymi firmami.
Czytaj też
Projekt przewiduje wytyczanie stref ochronnych wokół terenów zamkniętych, na których będą prowadzone inwestycje. Te przepisy wprowadzono – jak mówił wiceszef MON – ponieważ w przeszłości zdarzało się, że przy planowanych inwestycjach nie przewidziano o rozwoju koniecznej infrastruktury na przyległych terenach. Nowe przepisy mają wprowadzić ograniczenia w ich zagospodarowaniu, np. ze względu na prawidłowe funkcjonowanie strzelnic czy radarów. Projekt zakłada też upoważnienie ministra obrony do zawierania porozumień ze spółkami zbrojeniowymi w celu realizacji narodowego programu gotowości zbrojeniowej państwa.

Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl
Nie tylko Tarcza Wschód
Jak zaznaczyli przedstawiciele MON, ustawa jest potrzebna nie tylko, by prowadzić projekt Tarcza Wschód, ale także dla przygotowania infrastruktury do przyjęcia wojsk sojuszniczych. Resort zakłada, że skutki finansowe ustawy – dzięki zmniejszeniu biurokracji i skróceniu procesu inwestycji – będą korzystne dla wojska.
Czytaj też
Do kluczowych dla obronności państwa zaliczono inwestycje na potrzeby obronności państwa lub na potrzeby budowania przemysłowego potencjału obronnego, realizowane ze względu na szczególnie istotny interes bezpieczeństwa państwa lub zobowiązania sojusznicze wykonywane w ramach NATO, lub której muszą towarzyszyć szczególne środki bezpieczeństwa. Jako kluczową w zakresie potrzeb bezpieczeństwa publicznego zdefiniowano inwestycję realizowaną dla zapewnienia porządku publicznego lub ochrony ludności i obrony cywilnej.
Strategiczna inwestycja w zakresie potrzeb obronności państwa to w świetle projektowanej ustawy „inwestycja celu publicznego realizowana na potrzeby obronności państwa ze względu na istotny interes bezpieczeństwa państwa lub zobowiązania sojusznicze wykonywane w ramach Organizacji Paktu Północnoatlantyckiego”.
Wyłączenie innych ustaw
W przypadku opisywanych inwestycji – a także zakupu bezzałogowych systemów kupowanych w związku z nimi – mają być wyłączone inne przepisy ustawowe, w tym Prawa zamówień publicznych, ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ustawy o rewitalizacji, ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie (chodzi o udział społeczeństwa w ochronie środowiska, ocenę oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko i na obszary Natura 2000); przepisy o ochronie przyrody (zwolnienie z obowiązku uzyskiwania zezwoleń na usunięcie drzew i krzewów, zwolnienie z obowiązku nasadzeń zastępczych i kompensacji przyrodniczej), o ochronie gruntów rolnych i leśnych, o ochronie zabytków (w przypadku wyrębu na terenie nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków) oraz przepisy Prawa wodnego dotyczące udzielenia zgody wodnoprawnej.
Jak przekazano, oprócz wojska i państwowych form zbrojeniowych inwestorami w nich będą mogły być – wyłącznie w przypadku inwestycji kluczowych – podmioty prywatne, pod warunkiem, że będą właścicielami terenu, na którym ma być prowadzona inwestycja.
Ewa Leniart (PiS), deklarując zrozumienie dla zasadności przygotowania specjalnych procedur i ich uproszczenie w obecnej sytuacji geopolitycznej, zwróciła uwagę, że projektowane przepisy będą miały znaczenie dla obywateli, w tym dla działkowców domagających się, by w przypadku zajęcia ich ogrodów odszkodowania pozwalały odtworzyć działkę. Za niezbędne uznała sprecyzowanie ograniczeń, jakie wojewoda będzie mógł nałożyć na użytkowników terenów, które znajdą się w strefach ochronnych.
Bartosz Kownacki (PiS) zwrócił uwagę na należącą do PGZ spółkę Nitro-Chem, producenta trotylu, z którą „od kilkunastu lat jest gigantyczny problem z pozwoleniami wodnoprawnymi”, a firma jest w konflikcie z władzami Bydgoszczy. Według Kownackiego „wyłączenie tej spółki i pozwolenie, żeby nie stosować do niej dotychczasowych przepisów, to jedyny sposób, aby mogła się rozwijać i funkcjonować”. Jak wyjaśniło MON, projektowane przepisy pozwolą ministrowi przejąć teren i przekazać konkretnej spółce, by mogła tam produkować.
Dyskusję wzbudził przepis upoważniający resort do wspólnych zakupów sprzętu z wojskami obcymi, państwami trzecimi lub organizacjami międzynarodowymi na rzecz polskiego wojska, wojsk innych krajów i organizacji międzynarodowych. MON zgodziło się doprecyzować artykuł tak, by nie było wątpliwości, że sprzęt ma trafiać do któregoś z państw uczestniczących w takim zakupie, a nie kraju, który nie uczestniczył w transakcji, a miałby być beneficjentem. Takie zakupy na potrzeby państw trzecich mają pozostać w gestii Rady Ministrów.
„Nie spotkaliśmy się w naszym środowisku z krytycznym podejściem do idei opracowania takiej ustawy, co nie znaczy, że nie mamy uwag” – powiedział prezes Polskiego Związku Działkowców Eugeniusz Kondracki. Wg PZD zasady wywłaszczania działkowców dyskryminują ich w porównaniu z innymi wywłaszczonymi. Tomczyk zapewnił, że rozwiązania projekcie będą korzystne i „daleko wykraczają” poza inne specustawy, uwzględniając również wartość altan i plonów. Na pytanie o spodziewaną skalę wywłaszczeń z ogródków, poinformował, że obecnie MON w ogóle nie przewiduje takich przypadków, a przepisy przygotowano na wypadek, gdyby w przyszłości doszło do takiej sytuacji.
DAX
Bez takiej specustawy nie zbudujemy niczego. Z drugiej strony powinna ona wykluczać przeznaczenie wywłaszczonych lecz finalnie nie wykorzystanych terenów na cele komercyjne. Inaczej zacznie się polowanie z nagonką na grunty pod zabudowę developerską itp.
szczebelek
Od początku pisałem, że ta ustawa będzie tworzyć okazje dla inwestorów, którzy pod płaszczykiem obronności będą uzyskiwać atrakcyjne tereny w całej Polsce ...
RPvictory
Polska powinna przeznaczać 5% PKB na armie w długiej perspektywie tj. min. 25 lat. Jesli dzisiaj mamy założenie, że 50% z tej sumy z 5% PKB ma trafiać do polskiego przemysłu to założenie to powinno mieć szersze konsekwencję. Np poprzez coroczny wzrost o 5% na zakupy w Polsce do poziomu 90%. Tj. 2026 rok 55%, 2027 rok 60%, 2028 rok 65%. Do tego niezbędny jest wzrost nakładów na badania, naukę i innowację, bo musimy być w stanie sami wymyśleś rzeczy przydatne i skureczne. Dlatego z Tych 5% PKB na obronność powinniśmy przeznaczać minimum + 0,3%PKB w pierwszych latach (różnica pomiędzy dzisiejsz 4,7 a 5 % pkb), a następnie dążyć do nawet 0,5%PKB (z 5% PKB).