Ukraina: unikalna armata w użyciu

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

W serwisie Twitter pojawił się film ukazujący ukraińskich żołnierzy obsługujących działo holowane, teoretycznie żaden niezwykły widok. Czytając opis, uważalibyśmy, że mamy do czynienia ze znaną MT-12 Rapirą, która jest powszechnie używana przez obie strony konfliktu. Jednak jak się okazuje, nie jest to holowane 100 mm działo przeciwpancerne, a jego poprzednik - D-48. Armata ta powstał po wojnie i jej produkcja trwała zaledwie 2 lata, kończąc się na "zaledwie" 819 sztukach. Ukazuje to po raz kolejny, co Ukraińcy mają ciekawego w składnicach sprzętowych, po tym, jak światło dzienne ujrzały ciężkie karabiny maszynowe Maxim czy holowane działa przeciwpancerne D-44.

D-48 to sowiecka holowana armata przeciwpancerna kal. 85 mm opracowana po II Wojnie Światowej jako zamiennik armaty polowej BS-3 kal. 100 mm. Względem bardziej popularnej D-44 ta wersja posiada znacznie dłuższy przewód lufy, co przełożyło się na zdolności penetracyjne pocisków przeciwpancernych i ogólną donośność armaty. Zmiana pozycji z marszowej do bojowej zajmuje około dwóch minut, a szybkostrzelność określa się na 10-12 strzałów na minutę. Pocisk R-372 wystrzelony z niej może przebić 185 mm pancerza z odległości 1000 metrów pod kątem 90 stopni, zaś 3BK-7 może przebić 192 mm pancerza pod kątem 60 stopni. Oznacza to, że mimo ponad 60 lat od wprowadzenia armata ta może z powodzeniem eliminować każdy rosyjski gąsienicowy czy kołowy bojowy wóz piechoty, lub nawet przebijać boczny i tylny pancerz czołgów podstawowych, jeżeli pocisk nie napotka na swojej drodze np. pancerza specjalnego. Jednak systemy tego typu raczej używane są jak artyleria polowa, której celem jest rażenie przeciwnika ogniem pośrednim za pomocą amunicji odłamkowo-burzącej. Donośność tego działa określa się na 19 km, dla porównania 2S1 Goździk strzelając standardową amunicją, ma donośność 15,3 km.