Reklama

Geopolityka

Korea Pn. testuje rakiety balistyczne; USA rozbudują systemy obronne?

Fot. Stefan Schinning / Flickr.com / CC 2.0.
Fot. Stefan Schinning / Flickr.com / CC 2.0.

Według południowokoreańskiej agencji Yonhap w sobotę Korea Północna przeprowadziła nieudany test rakiety balistycznej. Dowódca wojsk USA w rejonie Pacyfiku admirał Harry Harris powiedział w komisji Izby Reprezentantów ds. zbrojeń, że w odpowiedzi na zwiększone zagrożenie ze strony Korei Północnej Hawaje potrzebują więcej pocisków przeciwlotniczych.

Dowództwo amerykańskich sił wojskowych na Pacyfiku (USPACOM) podało w oświadczeniu, że w sobotę rakietę wystrzelono z regionu w pobliżu lotniska Pukchang na zachodzie kraju. Jak podkreślił rzecznik USPACOM Dave Benham, pocisk nieustalonego jeszcze typu nie wyleciał poza terytorium Korei Północnej i nie stanowił zagrożenia dla Stanów Zjednoczonych; eksplodował on kilka minut po starcie.

Cytowane przez agencję Associated Press źródło we władzach USA oceniło, że mógł to być pocisk średniego zasięgu typu KN-17. Północnokoreański reżim przeprowadził test dzień po tym, jak sekretarz stanu USA Rex Tillerson, występując na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ, ostrzegł, że brak reakcji na nuklearne i rakietowe ambicje Korei Północnej może spowodować "katastrofalne skutki".

Czytaj też: Atak prewencyjny na Koreę Północną [3 SCENARIUSZE]

Z kolei prezydent USA Donald Trump w czwartkowym wywiadzie dla agencji Reutera zaznaczył, że rozwijanie przez Pjongjang programu nuklearnego i balistycznego może skutkować "bardzo, bardzo poważnym konfliktem".

Administracja Trumpa deklarowała jak dotąd, że wobec Korei Północnej "wszystkie opcje są na stole", łącznie z atakiem militarnym. Jednak oficjalne źródła w Waszyngtonie oceniają, że uprzedzający atak jest mało prawdopodobny. Strategia USA wobec Pjongjangu opiera się obecnie na wywieraniu nacisków na reżim przy współdziałaniu z Chinami, najważniejszym partnerem handlowym Korei Północnej.

Władze północnokoreańskie kontynuują program jądrowy i próby rakietowe mimo zakazujących rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ i międzynarodowych sankcji. Zapowiadają też budowę międzykontynentalnej rakiety balistycznej, która mogłaby dosięgnąć terytorium USA. 

Zobacz: SKANER Defence24: Korea Północna zagrożeniem dla świata? „Symulacja ataku na Japonię”

Admirał Harry Harris uznał, że systemy obronne stanu Hawaje są wystarczające, ale że może się zdarzyć, iż któregoś dnia nie wystarczą. Admirał dodał: „Nie podzielam pewności Komisji, że Korea Północna nie zaatakuje Korei Południowej bądź Japonii czy USA (...) gdy tylko będzie miała wystarczające możliwości”. Harris uważa, że jest zapotrzebowanie na więcej sprzętu do przechwytywania rakiet.

Władze stanowe Hawajów rozpoczęły już przygotowywanie planu na wypadek ataku Korei Płn. Komitet Bezpieczeństwa Publicznego Hawajów wezwał stanową Agencję Obrony do naprawy setek bunkrów z czasów zimnej wojny. Zlecono także uzupełnienie tam zapasów wody, żywności i medykamentów.

Stanowy plan awaryjny nie był aktualizowany od lat 80. Komentarz admirała pojawił się krótko po tym, kiedy administracja prezydenta Donalda Trumpa wraz z senatorami obradowała przy drzwiach zamkniętych w sprawie Korei Płn. Jednym z dyskutowanych tematów były potencjalne możliwości nuklearne Korei Płn.

Sekretarz stanu Rex Tillerson przyznał, że nie powiodły się dotychczasowe wysiłki zmierzające do nakłonienia Pjongjangu, by wstrzymał program nuklearny oraz testy rakiety balistycznych. Harris uznał, że systemy obronne stanu Hawaje są wystarczające, ale że może się zdarzyć, iż któregoś dnia nie wystarczą.

PAP - mini

Jeśli jesteś przedstawicielem wybranych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem Państwa przysługuje Ci 100% zniżki!
Aby uzyskać zniżkę załóż darmowe konto w serwisie Defence24.pl używając służbowego adresu e-mail. Po jego potwierdzeniu, jeśli przysługuje Tobie zniżka, uzyskasz dostęp do wszystkich treści na platformie bezpłatnie.