Kolejne wozy Samobieżnego Przeciwlotniczego Zestawu Rakietowego (SPZR) Poprad zostały wysłane z zakładów PIT-Radwar S.A. do 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej gdzie trwa wyposażanie w ten rodzaj uzbrojenia tamtejszego dywizjonu obrony przeciwlotniczej – poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej.
Warszawskie zakłady opuściły kolejne dwa wozy z wyrzutniami pocisków Grom/Piorun. Wcześniej, w połowie kwietnia do 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej trafiły pierwsze trzy takie wozy. Poprady przybywają do jednostki planowo, zgodnie z harmonogramem przyjętym na rok 2020. Jak podkreśla MON, nie wpływa na niego obecna sytuacja związana z pandemią. Zgodnie z przewidywanym etatem dywizjon ma otrzymać łącznie dziewięć takich wozów.
Kolejne dwa Samobieżne Przeciwlotnicze Zestawy Rakietowe POPRAD opuściły zakłady PIT-Radwar S.A. i dotarły do 15 Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej. Mimo COVID-19 aktualnie polski zakład bez zakłóceń realizuje postanowienia umowy. pic.twitter.com/YJ6FIu9aUc
— Ministerstwo Obrony Narodowej (@MON_GOV_PL) May 26, 2020
Na ten rok przewidziana jest dostawa łącznie 24 wozów zaopatrzonych w wyrzutnie spośród 77 planowanych egzemplarzy seryjnych zamówionych w grudniu 2015 roku za 1,083 mld PLN (plus dwa prototypy partii wdrożeniowej zamówione w ramach osobnej umowy).
Seryjne Poprady były dostarczane do SZ RP od czerwca 2018 roku. Do końca 2019 roku pododdziały wojsk obrony przeciwlotniczej Wojsk Lądowych odebrały ich łącznie 36 i trafiły do pułków przeciwlotniczych trzech dywizji ogólnowojskowych (czwarta 18. Dywizja Zmechanizowana znajduje się w trakcie formowania wraz z organicznym pułkiem przeciwlotniczym). Poprady trafiły więc już do: do 4. Zielonogórskiego Pułku Przeciwlotniczego (11. Lubuska Dywizja Kawalerii Pancernej), 8. Koszalińskiego Pułku Przeciwlotniczego (12. Szczecińska Dywizja Zmechanizowana) i 15. Gołdapskiego Pułku Przeciwlotniczego (16. Pomorska Dywizja Zmechanizowana). Systemy tego typu są wysyłane także do wybranych baterii dywizjonów przeciwlotniczych brygad ogólnowojskowych.
Czytaj też: Bojowy test Popradów 16. Dywizji Zmechanizowanej
SPZR Poprad to zestaw obrony przeciwlotniczej bardzo krótkiego zasięgu (VSHORAD), przeznaczony do działania w najniższej warstwie systemu obrony powietrznej i przeciwrakietowej. Służy do wykrywania, rozpoznawania i niszczenia celów powietrznych na bliskich odległościach i małych wysokościach. Uzbrojenie zestawu stanowią cztery przeciwlotnicze rakiety bardzo krótkiego zasięgu Grom (lub jej zmodernizowane wersje Piorun). Rakiety umieszczone zostały na kolumnie znajdującej się w przedziale transportowym pojazdu Żubr, podnoszonej na czas wykonywania zadań bojowych.
Zestawy Poprad wyposażone są m.in. w sensory optoelektroniczne, system automatycznego śledzenia celów oparty o układ videotrackera, system IFF oraz zaawansowany system napędowy głowicy śledząco-celowniczej, będący w całości efektem pracy konstruktorów polskiego przemysłu obronnego, które pozwalają na szybki i precyzyjny przechwyt celu oraz przygotowanie do jego zniszczenia.
Poprad ma zapas technologiczny ale musi miec nowa rakiete o pulapie ponad 6km ktora zerwie z sterowaniem w 1 kanale i wirującym koordynatorem seekera, bedzie miala wiekszy kaliber, pasywne chlodzenie, wiekszy ladunek bojowy (EFP/kumulacyjny) choc i Piorun wystarcza na Mi28. Zasieg wiekszy niz rosyjski PPK np. ATAKA czyli ponad 10km a minimalna wysokosc niszczenia celu i zapalnik jak u Pioruna. A w przypadku zastosowania głowicy kumulacyjnej z opcją EFP nada sie i do zwalczania zmechu przeciwnika. Czemu laser kaskadowy nie mialby podswietlac celow na ziemi ? Mistrzostwem byłoby zbudowanie Pioruna+ z opcją PPK o zasięgu 10km wymiatającego obce naprowadzanie, rozpoznanie, śmigłowce ale i zmech bez stosowania dedykowanych PPK jak robią to Amerykanie na Strykerach tyle że średnica wkładki kumulacyjnej musi być większa niż 72mm :)
Faktycznie sukces że trzeba pisać aż artykuł... Dwie sztuki ale trzeba się pochwalić. Po co taki kosztowny nośnik skoro zwykły strzelec jest w stanie na plecach to nosić. Ludzie którzy zatwierdzili poprad powinni wyjaśnić swoje decyzje w prokuraturze.
Najważniejsze że są regularnie wprowadzane. A na ten rok ma być 24 sztuki. W sumie zamówiono 77.
Bo Piorun/Grom ma być tam jako środek pomostowy do momentu otrzymanai Pioruna 2. tylko kiedy on bedzie ot nikt nie wie
Zwykły strzelec nie posiada głowicy optoelektronicznej, nie odbierze w sposób automatyczny namiaru z radaru odległego o np. 30km., nie jest opancerzony, i nie ma zdolności przemieszczania się szybszej niż 3-4 km/h, i nie może mieć zapasu rakiet. Ludzie, którzy piszą takie komentarze, powinni poszukać specjalisty od nóg, bo na specjalistę od głowy juz za późno.
A że tak spytam. Potem biegiem za kolumną czy na pace stara?
W sumie OK ale na tak dużym nośniku można by umieścić większe rakiety - o większym zasięgu. Np klasy AIM-9 (plot) czy Helfire (ppanc).
To podwozie jest już nieźle przeciążone opancerzeniem i chyba za dużego zapasu ładowności nie ma , natomiast do tych zadań jakie mu przeznaczono to Gromy/Pioruny wystarczą , ewentualnie z czasem rakieta będąca rozwinięciem Pioruna.
Akurat na odwrót, właśnie posiadany zapas udziwgu oraz przestrzeni ładunkowej pozwala na zastąpienie w przyszłości wiekszymi efektorami.
to jest podwozie oparte o cywilne podwozie i jest bardzo kiepskie. pierwsze testy popradów wykazaly zagrzebywanie sie w błocie, niską mobilnosc, brak mozliwosci podjechania pod górkę oraz ..... pękające wały napędowe od przeciązonego cywilnego podowozia udającego wojskowe :) cale AMZ Kutno i ich flagowy produkt - Dzik ktory przerwacał sie na boczek przy byle mocniejszym zakręcie i został zwrócony na reklamacji, a na ich miejsce ŻW dostałą super Sand Caty.
Podobne rzeczy słyszałem właśnie na MSPO .
Wszystko ładnie pieknie ale ilość powala
Ale to że do końca roku będą dostarczone 24 sztuki, a w sumie 77, nie doczytałeś?
Ciekawi mnie w jakie rakiety tak naprawdę są wyposażone te Poprady gdy opuszczają fabrykę, czy mają Gromy czy już Pioruny?
Z fabryki wyjeżdżają bez. Rakiety to inne zamówienie.
To podwozie nie ma sensu !!!
Ja większość wozów u nas które są tak wysokie że trudno nie trafić. Niemiecki Fennek ma 1,8 metra wysokości. Żubr ponad 2,6 metra.Nawet stary BRDM-2 miał lekko ponad 2,3 metra. Coś chyba poszło nie tak.
Coś grubo z myśleniem nie tak. Jakie znaczenie ma 80cm różnicy w wysokości wozu strzelajacego do samolotów? Krotko: żadne!
To spróbuj go ukryć przed atakiem z poziomu ziemi...
Już żołnierzy w tym rola żeby wyeliminować ewentualne zagrożenie przy pomocy innych środków. Najważniejsze żeby Poprad nie chował się do schronu podczas nalotu tak jak robi to Pancyr, tylko odpowiadał ogniem.
Im wyżej znajduje się głowica, tym większe szanse ma coś wykryć z większej odległości. A to nie jest przecież pojazd do prowadzenia bezpośredniej walki z piechotą.
Za to piechota chętnie do niego postrzela. Fennek ma podnoszoną głowicę. My mamy podnoszone rakiety. Te wypomniane mi wcześniej 80cm nie robi wielkiej różnicy w kącie jeśli chodzi o horyzont.
A kto tym będzie strzelał ze środka pola? IMMA z Lubawy wystarczy aż nadto.
Zaraz Ci odpiszą, że nie liczy siè wygląd. Tak, również mam na myśli gabaryty.
W zestawie p-lot wysokość instalacji anteny radaru to akurat rzecz istotna , tu akurat wybrano takie rozwiązanie .
Wybrano co nie zmienia faktu że w pozycji marszowej jest dość wysoki jak na cztery koła.
2 wozy w 1,5 miesiąca, moce przerobowe są :), żenada.
Lepiej zrobić wszystkie w miesiąc i potem zwolnić cała załogę. Takie myślenie (a raczej jego brak) to jest żenada
Chyba nie wiesz co się dzieje na świecie i nie znasz sytuacji w jakiej Polska się znajduje, masz rację najlepiej robić 4 wozy na rok to wtedy będą mieli roboty na conajmniej na 20 lat i nikogo nie będą zwalniać, pozdrawiam :)
No w jakiej sytuacji Polska się znajduje? Jak w Rosji odbierają uzbrojenie to też po kilka sztuk, nie wszystko na raz. Najważniejsze że dostawy nie są zakłócone.
Przez ostatnie 20 lat Pit-Radwar wegetował na programach B+R ( i laboratoria mają naprawdę na poziomie odpowiednim do reszty cywilizowanego świata ) a teraz wystąpiła klęska urodzaju. Bez poważnych inwestycji w moce przerobowe Pit-Radwar dalej pozostanie Instytutem Badawczym z skromnymi mocami przerobowymi
Większy zasięg z 10-20 kilometrów było by super
Jak na razie pociski mają zasięg 5-6 km
po co sie ograniczasz? Lepiej od razu 100
A nie lepiej od razu na księżyc. Toć Meteor latał na 100 km.
Bardzo dobrze, że wszystko przebiega z harmonogramem. Poprad mimo, że bardzo niedoceniany, jest bardzo istotny, co zresztą pokazały działania na Ukrainie w 2014.
Dokładnie tak jak piszesz. Ten system pozwala na szybkie usunięcie BSL naprowadzania artylerii. Po za tym ograniczają użycie śmigłowców bojowych.
Tyle, że po 3 BSLu Poprad wystrzela siez rakiet, ktoś kto pomyślał, że 4 rakiety w systemie tej wielkosci to dobry pomysł, to mocno upał na łeb
Czy te BSL-e mają silniki spalinowe? Bo jeśli elektryczne, to chyba Grom/Piorun ich nie będzie widział, skoro jest naprowadzany na podczerwień.
Słaby zasięg tego systemu, chociaż lepsze to niż nic.
Normalny w tego typu systemach.
Normalny byłby gdyby wartości zaczynały się od 10km wzwyż.
Żaden MANPADS nie ma zasięgu nawet zbliżającego się do 10k. A Piorun to przeciez tylko MANPADS. O czym piszesz??
Super tylko 2 razy za mało.
3-4 razy. I taniej
Przydało by się coś potężniejszego. Choć dobre i to. :/
Pewnie że super. Rusza program zastępcy Szylki więc coś się rusza a czy się ruszy to wiesz jak jest. Oby
Kolejny chocholi taniec MON.
Być może a sporo już ich było ale ludzie to kupują więc nie zaprzestaną tańca
I generalnie o to chodzi żeby nowy sprzęt nawet w niewielkich ilościach ale systematycznie docierał do wojska.
Nośnik trochę zbyt ogromny, zbytnio może się rzucać w oczy lotnictwu, dronom.
Nośnik idealny!! Do tego logicznie najmniejszy na jakim można bezpiecznie posadzić taki zestaw. Ogromne bzdury piszesz.
Pytanie - czy Poprady mogą odpalać rakiety bedąc w ruchu ? Czy muszą się wczesniej zatrzymać ...
Ważniejsze jest pytanie, kiedy Poprad dostanie rakiety o zasięgu 10-12 km.
Jest pomysł na Pioruna 2, ale nie będzie mieć raczej zasięgu 10km. 10km zasięgu mają np. starsze wersje IRIS-T, a to przecież przy Piorunie ogromna rakieta. A gdzie zasięg 12km??
Ważniejsze pytanie czy Poprad dostanie nowy soft, bo CWR T-M opatentowało rozwiązanie pozwalająca efektorą "gadać ze sobą" i wybierać sobie cele co oznacza że Poprad mógł by TEORETYCZNIE zaatakować do 4 celów w jednym azymucie
Może nigdy, bo "MON szuka następcy Szyłki", a to może oznaczać zupełnie innego dostawcę...
Jak to kiedy? Na św. Nigdy.
Nigdy, bo to VSHORAD czyli system krótkiego zasięgu, a te nie mają takich rakiet.