Reklama

Siły zbrojne

Holandia wzmacnia artylerię. 3,5 tys. precyzyjnych pocisków

Haubica PzH 2000 w Afganistanie. Fot. Ministerstwo Obrony Holandii.
Haubica PzH 2000 w Afganistanie. Fot. Ministerstwo Obrony Holandii.

Amerykanie wyrazili zgodę na sprzedaż do Holandii aż 3,5 tys. zestawów do konwersji pocisków artyleryjskich typu Precision Guidance Kit. Jeżeli transakcja dojdzie do skutku, będzie to już kolejny zakup precyzyjnej amunicji artyleryjskiej dla sił zbrojnych tego państwa.

Zgodnie z komunikatem agencji DSCA Holandia wnioskowała o zakup 3,5 tys. zestawów Precision Guidance Kit, wraz z wyposażeniem dodatkowym (w tym szkolnym) za kwotę maksymalnie 70 mln dolarów. Zgodę na transakcję wyraził już Departament Stanu. W komunikacie agencji DSCA stwierdzono wprost, że wsparcie budowy zdolności obronnych przez Holandię jest w interesie Stanów Zjednoczonych, a Haga wielokrotnie działała (i nadal działa) jako partner koalicyjny USA, na przykład w walkach przeciwko ISIS, w misji stabilizacyjnej w Iraku oraz w Afganistanie.

Zaznaczono też, że Holandia będzie mogła używać tej amunicji m.in. do „odstraszania regionalnych zagrożeń” czy wsparcia wysiłków koalicyjnych. Głównym wykonawcą potencjalnego kontraktu może być koncern Orbital ATK.

Jeżeli zostanie on sfinalizowany, będzie to już kolejny zakup precyzyjnego systemu artyleryjskiego przez Holandię. Wcześniej bowiem tamtejsze siły zbrojne pozyskały produkowany przez koncern Raytheon system precyzyjnych pocisków Excalibur, z naprowadzaniem INS/GPS. Te ostatnie, wystrzeliwane z haubic PzH 2000 z lufami o długości 52 kalibrów, mają według resortu obrony Holandii zasięg ok. 50 km.

Z kolei zestawy PGK służą do konwersji klasycznych pocisków artyleryjskich na broń precyzyjną, poprzez dodanie systemu naprowadzania opartego o GPS, i powierzchni sterowych. Oba te rozwiązania są stosowane przez US Army. Są również pozyskiwane z funduszy przeznaczonych na obecność wojsk amerykańskich w Europie.

Holandia przez wiele lat zmniejszała wydatki na obronność, z czynnej służby wycofano wszystkie czołgi Leopard 2A6NL (jedna kompania z kilkunastoma maszynami została niedawno przywrócona, w ramach jednostki niemiecko-holenderskiej), ale też dużą część haubic PzH 2000. Po rosyjskiej aneksji Krymu zdecydowano jednak o zwiększeniu wydatków obronnych, i proces ten jest powoli realizowany. Plan modernizacji sił zbrojnych zawiera m.in. ujawniona w marcu Biała Księga. Holenderskie haubice PzH 2000 są często używane w działaniach NATO, np. w Siłach Odpowiedzi, były też obecne na ćwiczeniach Bison Drawsko 2017. Niedawno ćwiczyły one również w Szwecji, gdzie można wykonywać strzelania na duże odległości. Z problemem braku odpowiednich poligonów do strzelania z haubic 155 mm Krab na maksymalny zasięg w kraju borykają się zresztą też polscy artylerzyści.

Wniosek o zakup aż 3,5 tys. zestawów pozwalających na przygotowanie amunicji precyzyjnej dla artylerii może być dowodem, że Holendrzy – na miarę swoich możliwości – starają się odtwarzać konwencjonalne zdolności, które do niedawna były przedmiotem największych cięć, podobnie jak w innych państwach europejskich.

Również Polska planuje pozyskanie amunicji precyzyjnej dla systemów Krab i przyszłych Kryl. Prace nad pociskami kierowanymi laserowo prowadzone są w krajowym przemyśle, planowane są również zakupy innych typów pocisków kierowanych (w tym naprowadzających się na źródło promieniowania laserowego, czy z pociskami zakłócającymi). Na razie jednak nie ma konkretnych decyzji w tym zakresie.

Reklama
Reklama

Komentarze (7)

  1. red

    Czy to znaczy że Holandia zbroi się przeciwko atakowi Niemiec ,Danii i Francji .....?????!

    1. Davien

      Nie , zbroja się pzreciwko Rosji

  2. Dropik

    Trochę drogi. Sztuka miała w założeniach kosztować poniżej 10000$. Do tego potrzebny jest przecież zwykly pocisk niekierowany. Mam nadzieję i, że to nie jest ceną oostateczna . Też powinniśmy zamówić te zestawy bo ten nasz laserowy Szczerbiec to inne rozwiązanie . Jego status nie jest jasny . Zapewne cena będzie zbyt duża żaby mln się zdecydował na kupno. Zasięg jednego i drugiego jest ograniczony w stosunku do zwykłej amunicji. Szczerbiec osiągnął zasięg ok 20km a z pgk. Niemcy strzelali na ok 27 km

  3. milwaw

    Kiedy ktos u nas przyjdzie po rozum do glowy by jak najszybciej nasza artyleria pozyskala taką amunicję a nie tylko plany, analizy i kasa wydawana na biurokrację. Bez szybkiego działania nasza armia nigdy się nie zmodernizuje, byle by nie było za póżno

  4. Zbulwersowany podatnik

    3 ostatnie zdania artykułu a raczej ostatnie mówi WSZYSTKO. Dopóki nie mamy własnej amunicji należy starać się o zakup z zagranicy, jeżeli wybuchnie wojna to może być za późno.

  5. Marek1

    W zasadzie 3 ostatnie zdania artykułu wyjaśniają WSZYSTKO co dotyczy kwestii amunicji kierowanej dla polskich systemów Rak/Krab/Kryl. Niby coś tam ktoś przy tym w kraju dłubie, ale NIKT nie wie czy i kiedy cokolwiek z tego dłubania wyjdzie. O tzw. \"współpracy\" polsko-ukraińskiej wg. MON(Kwitnik) już nawet pisać się nie chce ... zresztą dla \"fachowców\" z MON amunicja precyzyjna to zdaje się tylko droga fanaberia artylerzystów, mogąca zabrać fundusze na rzeczy naprawdę ISTOTNE, takie jak np. największa orkiestra wojskowa w Europie, czy PUŁK reprezentacyjny WP zamiast kompanii jak w innych armiach.

    1. tak trzymać

      kolega strzela w 10-tkę - tak trzymać

  6. kim1

    Holandia zakupiła 3,5 tyś. pocisków. U nas jak zwykle dopiero się planuje i narazie brak konkretnych decyzji. Oczywiście bo my mamy czas i nikt nas w ciągu 40 lat nie zaatakuje.

  7. ryszard56

    a My co??