- Wiadomości
Zgoda na plany obronne NATO na wschodniej flance
Z kwatery głównej NATO przyszła wiadomość, że plany GRP, tzw. stopniowej odpowiedzi dla Polski i państw bałtyckich wzmacniające nasze bezpieczeństwo i system obronny, zostały sojuszniczo zatwierdzone — poinformował w środę w Drawsku Pomorskim (Zachodniopomorskie) prezydent Andrzej Duda.

Informacje te Andrzej Duda przekazał w czasie swojej wizyty w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Drawsku Pomorskim, gdzie spotkał się z polskimi i amerykańskimi żołnierzami, którzy brali udział w ćwiczeniu Defender-Europe 20 Plus. Prezydentowi towarzyszył minister obrony Mariusz Błaszczak. Prezydent w czasie swojego wystąpienia stwierdził też, że podjęcie tej decyzji wzmacnia bezpieczeństwo i system obronny Polski.
Czytaj też: Prezydent: zainteresowanych przyjęciem amerykańskich żołnierzy jest kilka krajów, w tym Polska
Jest osteczna zgoda NATO na plany obronne dla Polski i państw bałtyckich (plany stopniowej odpowiedzi - GRP)! To efekt wcześniejszych decyzji ze szczytu NATO w Londynie wywalczonych przez prezydenta Dudę : przełamanie oporu Turcji w wyniku rozmów PAD z prezydentem Erdoganem.
— Paweł Soloch (@SolochPawel) July 1, 2020
Tzw. plany stopniowej odpowiedzi (Graduated Response Plans, GRP) to plany obronne NATO dla Polski i państw bałtyckich. Dotychczas ich oficjalne przyjęcie było skutecznie blokowane przez Turcję. Ostatecznie jednak m.in. w wyniku rozmów polskiego prezydenta z tureckim odpowiednikiem — Recepem Tayyip Erdoğanem udało się uzyskać zgodę tego kraju, co miało otworzyć drogę do oficjalnego zatwierdzenia tych planów.
Czytaj też: Prezydent wręczy nominacje generalskie
"Cieszę się z tego bardzo, bo to ostateczne wojskowe, można powiedzieć, techniczne zatwierdzenie politycznych decyzji, które były podjęte w czasie ostatniego szczytu NATO w Londynie w grudniu 2019 roku" - dodał Andrzej Duda.
Z zatwierdzenia planów cieszą się także państwa bałtyckie.
„Dzisiaj mamy świetną wiadomość dla Litwy. Proces uzgadniania szczegółów technicznych dotyczących planów obrony NATO został zakończony – oświadczył Nauseda, cytowany w komunikacie kancelarii szefa państwa.
Porozumienie polityczne w tej sprawie zostało osiągnięte na szczycie Sojuszu w Londynie w grudniu ubiegłego roku - przypomniano w komunikacie.
Czytaj też: Litwa chce pieniędzy z UE na mobilność wojskową
Teraz „wkraczamy w równie ważny etap realizacji planów, który też będzie wymagał wielu wspólnych wysiłków i skoncentrowanej pracy” – oznajmił Nauseda. Dodał, że „ten plan dla Litwy jest także praktycznym wyrazem artykułu 5 Traktatu Waszyngtońskiego” o obronie zbiorowej i „potwierdza, że bezpieczeństwo Sojuszu jest niepodzielne”.
W komunikacie urzędu prezydenta podkreślono, że „stała obecność sił sojuszniczych na Litwie (…) jest najważniejszym gwarantem bezpieczeństwa i obrony” kraju.
Dla Litwy „szczególnie ważna jest obecność międzynarodowego batalionu NATO pod dowództwem niemieckim, misja lotnicza NATO (Baltic Air Policing) i ćwiczenia odbywające się z udziałem strategicznego sojusznika, żołnierzy amerykańskich” – podkreślił prezydent.
Czytaj też: Litwa: "nie" dla cięć budżetu obronnego
W środę Nauseda spotkał się z ministrem obrony Litwy Raimundasem Karoblisem oraz z dowódcą sił zbrojnych generałem Valdemarasem Rupszysem. „Prezydent zaapelował o zwrócenie szczególnej uwagi na rozwój infrastruktury niezbędnej do potrzeb obrony kraju, co jest bardzo ważnym czynnikiem zapewniającym sprawną logistykę zdolności wojskowych Sojuszu na terenie Litwy” – czytamy w komunikacie.
W rozmowie z dziennikarzami doradca prezydenta Darius Kulieszius wskazał, że „ten plan jest ważny z tego względu, iż wzmacnia bezpieczeństwo regionu, jest elementem odstraszania i oznacza, że Litwa i kraje bałtyckie nie są same w obliczu zagrożenia”.
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS