Reklama

Geopolityka

Zełenski w Wielkiej Brytanii

Autor. @ZelenskyyUa/ X

Prezydent Ukrainy przebywa w Wielkiej Brytanii od wczoraj, rozmawiał już z królem Karolem III i przedstawicielami firm zbrojeniowych.Wołodymyr Zełenski weźmie dziś  udział w w nadzwyczajnym posiedzeniu brytyjskiego rządu, podczas którego poinformuje jego członków o aktualnej sytuacji na linii frontu – przekazało w czwartek wieczorem biuro premiera Keira Starmera.

Reklama

Zełenski stanie się tym samym pierwszym zagranicznym przywódcą odwiedzającym Starmera na Downing Street od czasu, gdy dwa tygodnie temu ten objął urząd (choć wcześniej, w środę wieczorem Starmer przyjął swojego irlandzkiego odpowiednika Simona Harrisa, ale było to w Chequers, wiejskiej rezydencji brytyjskich premierów). Z kolei ostatnim jak dotychczas zagranicznym przywódcą, który brał udział w posiedzeniu brytyjskiego rządu był w 1997 roku ówczesny prezydent USA Bill Clinton, który został zaproszony przez Tony’ego Blaira.

Reklama

Zełenski jest już w Wielkiej Brytanii, ponieważ uczestniczył w szczycie Europejskiej Wspólnoty Politycznej, który w czwartek odbył się w pałacu Blenheim koło Oxfordu. Jak poinformowano w komunikacie wydanym przez Downing Street, podczas szczytu przywódcy 44 państw europejskich oraz Unii Europejskiej omawiali m.in. sposoby na zatrzymanie rosyjskiej „floty cieni” – statków, których Rosja używa do obchodzenia nałożonych na nią sankcji.

„Ukraina jest i zawsze będzie w centrum agendy tego rządu, dlatego też jest rzeczą stosowną, że prezydent Zełenski wygłosi historyczne przemówienie do mojego gabinetu. Rosnące zdobycze Rosji na polu bitwy są niczym w porównaniu ze zbiorowym międzynarodowym wsparciem dla Ukrainy lub siłą więzi między naszymi narodami. Wraz z naszymi europejskimi partnerami wysłaliśmy jasny komunikat do tych, którzy umożliwiają Putinowi próby uniknięcia sankcji: nie pozwolimy rosyjskiej flocie cieni i brudnym pieniądzom, które generuje, swobodnie przepływać przez europejskie wody i zagrażać naszemu bezpieczeństwu” – oświadczył premier Starmer.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama