Reklama

Geopolityka

Wywiad USA ocenia , że na Ukrainie zginęło ponad 7 tys. Rosjan

W trwającej od trzech tygodni inwazji Rosji na Ukrainę zginęło ponad 7 tys. rosyjskich żołnierzy - wynika z ostrożnych szacunków amerykańskiego wywiadu, przytoczonych przez dziennik „New York Times”

Reklama

Na Ukrainie zginęło już więcej Rosjan, niż żołnierzy amerykańskich podczas toczonych przez 20 lat wojen w Afganistanie i Iraku łącznie - zauważa nowojorska gazeta.

Reklama

Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24.pl

Jak pisze "NYT", w działania wojenne na Ukrainie zaangażowanych jest teraz ponad 150 tys. rosyjskich wojskowych. Jeżeli do zabitych żołnierzy dodać tych, którzy zostali ranni - ich liczba szacowana jest na 14 do 21 tys. - łączne straty przekraczają 10 proc. składu osobowego rosyjskich oddziałów.

Reklama

Według przytoczonych przez gazetę ocen urzędników amerykańskiego departamentu obrony, tak wysoki poziom strat dla konkretnej jednostki uniemożliwia jej wykonywanie działań bojowych.

Wysoka i wciąż rosnąca liczba zabitych rosyjskich żołnierzy negatywnie wpływa też na morale rosyjskiej armii i jej wolę walki, co potwierdzają raporty amerykańskiego wywiadu - zaznacza "NYT". Dodaje, że m.in. dużą liczbą ofiar można tłumaczyć zatrzymanie rosyjskiej ofensywy, zmierzającej do okrążenia Kijowa.

"Tak wysoki poziom strat wpływa na morale i spójność jednostek, ogranicza świadomość operacyjną" - tłumaczy gazecie Evelyn Farkas, która za prezydentury Baracka Obamy kierowała w Pentagonie działem zajmującym się Rosją i Ukrainą. Jednak - jak dodaje - straty dotyczą głównie wojsk lądowych.

W tym czasie Putin zwiększa intensywność nalotów, których celem są budynki mieszkalne, szpitale i szkoły, a te wykonywane z powietrza ataki pozwalają mu maskować słabe wyniki działań wojsk lądowych - ocenia "NYT".

Czytaj też

Rosjanie stracili w wojnie na Ukrainie 13,8 tys. osób - informował w wydanym w środę rano komunikacie sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Jak zaznacza warszawski Ośrodek Studiów Wschodnich, strona ukraińska wlicza do tej liczby zarówno zabitych, jak i rannych oraz wziętych do niewoli.

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Rudy

    Równie wiarygodna wiadomość jak zniszczenie patrolowca "Wasilij Byków"…

  2. Švejk

    Zdjęcie - widać "samozaopatrzenie" czyli kosz z jedzeniem zapewne z rabunków i wymuszeń. dokonanych na okupowanych terenach. Jak by tak okupantom podrzucać spreparowane jedzenie, z braku trucizny choć nafaszerowane środkiem przeczyszczającym ...

  3. Wewo

    Nie dziwne, że muszą spalać zwłoki żołnierzy w hutach.

Reklama