Reklama

Geopolityka

Fot. Włoskie Ministerstwo Obrony, www.difesa.it

Włosi zacieśnią współpracę wojskową z Libią

Włochy zacieśniają współpracę z władzami Libii ulokowanymi w Trypolisie, podkreślając potrzebę ochrony porozumień o wstrzymaniu działań zbrojnych w ramach wojny domowej poprzez ograniczenie prób zewnętrznych ingerencji w sprawy libijskie. Oprócz współpracy wojskowej planowane jest zacieśnienie kooperacji w tak strategicznych kwestiach, jak zatrzymanie nielegalnej emigracji, rozwój gospodarki libijskiej czy też współpraca w sferze edukacji. 

Libia i Włochy mają zwiększyć współpracę w zakresie szkolenia sił zbrojnych, a także innych form współpracy wojskowej, w tym również w obrębie kwestii medycznych czy też w sprawie rozminowania. Wskazał na to libijski minister obrony Salahaddin Namroush, w trakcie swojej oficjalnej wizyty w Rzymie, gdzie spotkał się z przedstawicielami tamtejszego ministerstwa obrony. Układ podpisany przez Lorenzo Guerini, ministra obrony Włoch, oraz wspomnianego ministra libijskiego jest niejako odnowieniem postanowień z 2013 r. Określony został jako Wspólny Układ o Technicznej Współpracy Wojskowej.

Włosi mają chociażby zaangażować się w szkolenia dla libijskiego personelu medycznego, poprzez aktywność w tym kraju ekip obsługujących szpital polowy w Misracie. Plany zakładają szkolenie Libijczyków w działaniach rozminowania oraz innych pracach saperskich, na rzecz przywrócenia bezpieczeństwa w rejonach, gdzie toczyły się walki. Generalnie, strona włoska jest otwarta na przyjęcie libijskich wojskowych w ramach swojego systemu szkolnictwa wojskowego oraz kursów specjalistycznych.

Oprócz spraw stricte wojskowych, oba rządy chcą również rozszerzać kooperację w zakresie innych strategicznych dla nich kwestii. Oczywiście priorytetem dla strony włoskiej ma być sprawa zatrzymania kanałów przerzutu imigrantów z Afryki, właśnie przez terytorium Libii. W zeszłym roku podpisana była wywołująca kontrowersje umowa dotycząca współpracy straży wybrzeża z obu krajów. Oprócz tego, rozmowy miały dotyczyć szeroko pojmowanej kwestii ochrony granic (powietrznych, lądowych i morskich), zabezpieczenia amunicji i materiałów wybuchowych, które w toku wojny domowej w Libii stały się tam łatwo dostępne.

Trzeba przy tym podkreślić, że Włosi prowadzą rozmowy z rządem uznawanym oficjalnie przez społeczność międzynarodową i traktowanym w kategoriach przede wszystkim ścisłej relacji strategicznej z Turcją. Oprócz spraw wojskowych, wcześniej pojawiły się odniesienia, że władze w Trypolisie miały negocjować z włoskimi firmami z sektora naftowo-gazowego ich wsparcie dla rozwoju ekonomicznego Libii. Strona włoska od lat utrzymuje rozbudowane aktywa surowcowe właśnie w Libii. Zaś władze odpowiadające za edukację dążą do wsparcia nauki języka włoskiego w ramach libijskiego systemu edukacji.

Włoski minister spraw zagranicznych Luigi Di Mayo podkreśla przy tym wszystkim, że jego państwo stoi na stanowisku potrzeby wspierania niedawnego porozumienia pomiędzy władzami w Trypolisie i Tobruku. Twierdząc, że wszystkie zewnętrzne siły winny przestać wpływać na wydarzenia w Libii. Włosi mają zauważać, że Libia jest w ich oczach kluczowym aktorem jeśli chodzi o możliwości rozwoju basenu Morza Śródziemnego. Wspomniany Luigi Di Mayo miał przy tym stanowczo wskazać, iż jego państwa działa na rzecz pokojowych rozwiązań krwawego konfliktu libijskiego i w żadnym razie nie chce być postrzegane przy tym, jako państwo starające się przywrócić dawne kolonialne wpływy.

(JR)

Reklama
Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama