Geopolityka
W Etiopii w wyniku ataku zginęło ponad 80 osób
Ponad 80 osób zginęło w kolejnym zbrojnym ataku w regionie Bienszangul-Gumuz na zachodzie Etiopii - poinformowała w środę Etiopska Komisja Praw Człowieka (EHRC). W regionie tym w ostatnich miesiącach doszło do kilku krwawych masakr.
"Otrzymaliśmy informacje potwierdzające, że ponad 80 cywilów zostało zabitych 12 stycznia w pobliżu Daletti w regionie Bienszangul-Gumuz" - powiedział rzecznik EHRC Aaron Maasho. Nie wskazał, kto mógł dokonać ataku.
Ubogi region Bienszangul-Gumuz jest zamieszkany przez kilkadziesiąt grup etnicznych i w ostatnim okresie stał się areną gwałtownych starć na tle etnicznym. Od września doszło tam do co najmniej pięciu dużych zamachów, a ostatni miał miejsce pod koniec grudnia zeszłego roku; Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża informował wówczas o 222 ofiarach śmiertelnych.
Na północy kraju doszło niedawno do stłumienia buntu w dążącej do większej niezależności prowincji Tigraj. Zgodnie z oceną ekspertów interwencja sił wojskowych w tym regionie przyczyniła się do wymuszonej emigracji co najmniej 950 tys. osób. "Zginęły setki, jeśli nie tysiące ludzi" - szacowała agencja Reuters.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie