Reklama

Geopolityka

Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro / Fot. Cancillería del Ecuador

USA oskarżają władze Wenezueli o "terroryzm narkotykowy"

Stany Zjednoczone oskarżyły w czwartek prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro oraz kilku jego najbliższych współpracowników o „terroryzm narkotykowy” - oświadczył amerykański minister sprawiedliwości William Barr.

Barr dodał, że Waszyngton oferuje 15 mln dolarów nagrody za wszelkie informacje, mogące przyczynić się do aresztowania przywódcy socjalistycznego reżimu w Wenezueli. Oskarżeniem objęci zostali też Diosdado Cabello, numer dwa w partii rządzącej, a także minister obrony Vladimir Padrino Lopez i przewodniczący Sądu Najwyższego Maikel Moreno. USA oskarżają ich o „uczestnictwo w strukturze przestępczej, w skład której wchodzi wyjątkowo brutalna organizacja terrorystyczna, jaką są Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii (FARC)".

Ich celem jest zalanie Stanów Zjednoczonych kokainą (...) Przez ponad 20 lat Maduro i wielu wysokiej rangi urzędników w Wenezueli współpracowało z FARC, przez co tony kokainy zostały przerzucone do Stanów Zjednoczonych

William Barr, prokurator generalny USA

Podkreślił, że USA nie uznają Nicolasa Maduro jako prezydenta Wenezueli, podobnie jak nie uznały Manuela Noriegi jako prezydenta Panamy, który przez Waszyngton także został oskarżony w 1989 r. o handel narkotykami.

W odpowiedzi wenezuelski minister spraw zagranicznych Jorge Arreaza powiedział, że oskarżenia USA ukazują „desperację elity waszyngtońskiej”. Dodał, że decyzja administracji prezydenta USA Donalda Trumpa o zaoferowaniu nagród za aresztowanie Maduro i innych wysokich rangą urzędników jest aktem "obsesji" Waszyngtonu na tle Wenezueli.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. sża

    Sankcje nie złamały Wenezueli, inwazja na ten kraj jest dość ryzykowna, no to takie coś Trump wymyślił. Ciekawe jak to się ma do prawa międzynarodowego?

  2. Majk

    Chiny zalewaja USA tanim fentanylem. Narkotyki tez piwinny byc rozpoznzne jako element wojny niesymetrycznej

    1. A co z protektoratem afgańskim i ich głównym produktem eksportowym:)?

    2. Davien

      Piszesz o Talibach którym broń Rosja dostarcza?? I o ich głównym produkcie którym za ta broń płaca czyli narkotykach?

    3. gnago

      Pewnie o tej zastanawiającej korelacji czasowej między zakazem uprawy maku przez talibów po dekadzie owocnej współpracy z USA . A nagłej i niespodziewanej akcji demokratyzacji tego państwa i utworzenia centrum dystrybucji na UE przez małą bezprawną wojenkę. Sowieci jacy są tacy są, ale wróg zostaje wrogiem

  3. zyg

    Następny z listy , szef wywiadu Wenezueli zgłosił się do ambasady USA w Madrycie, czyżby Amerykanie płacili im 10% wyznaczonej nagrody jako znaleźne? W końcu amerykański podatnik oszczędza gdy przychodzą dobrowolnie?

  4. Polarny Miś

    Jeżeli to prawda to maja skuteczną dystrybucją A kto jest odbierający?

  5. zyg

    Handel narkotykami w bloku wschodnim był domeną bułgarskiej bezpieki, korytarz z Turcji na Europę Zach, stąd powiązania z tureckimi terrorystami w kontekście zamachu na Papieża. Służby perelu były zapewne też w to umoczone ale nie na wielką skalę, również służby kubańskie tylko na niewielką skalę biorąc pod uwagę ich potencjalne możliwości. Z drugiej strony przykład rosyjskiej mafii wywodzącej się głownie z KGB/GRU która na przełomie wieków dokonała gwałtownej ekspansji na cały świat z łatwością zdobywając poważny udział w handlu narkotykami. Amerykański nakaz nie wróży Maduro dobrze gdyż raczej na pewno skończy jak Noriega alternatywnie azyl na Kubie lub w Rosji. Pierwszy z generałów wywiadu Wenezueli na amerykańskiej liście prawidłowo ocenił sytuację i wczoraj w Kolumbii oddał się w ręce amerykańskiej DEA i podpisał zgodę na ekstradycję do USA zapewniając gotowość współpracy z prokuraturą. Zresztą oferowano za niego 10 mln dolarów. Oficjalny komunikat Kremla już określił amerykański ruch jako "niehumanitarny" i "ludobójstwo". A na "niehumanitorności" i ludobójstwie to kto jak kto ale Rosjanie znają się najlepiej na świecie.

Reklama