Reklama
  • Wiadomości

Trump: "Rosja wycofa większość swoich żołnierzy z Wenezueli." Rosja zaprzecza

Donald Trump poinformował w poniedziałek, że Rosja wycofa z Wenezueli większość swoich żołnierzy. „Rosjanie powiadomili nas, że wycofają większość swoich ludzi z Wenezueli” - napisał na Twitterze. Władze Federacji Rosyjskiej konsekwentnie zaprzeczają tym twierdzeniom.

Prezydenci Wenezueli Nicolas Maduro i Federacji ROsyjskiej Władimir Putin / Fot. Kremlin.ru
Prezydenci Wenezueli Nicolas Maduro i Federacji ROsyjskiej Władimir Putin / Fot. Kremlin.ru

100 rosyjskich żołnierzy przyleciało do Wenezueli pod koniec marca. Wśród nich był szef sztabu rosyjskich wojsk lądowych generał Wasilij Tonkoszkurow. Kreml wyjaśniał później, że rosyjscy specjaliści wojskowi są w Wenezueli w celu obsługi przygotowywanych kontraktów na dostawę rosyjskiego uzbrojenia.

Najprawdopodobniej jest to odniesienie do jakichś pośrednich gazetowych źródeł informacji, gdyż z rosyjskiej strony żadnych oficjalnych komunikatów na ten temat nie było i nie mogło być

Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla

Pieskow powiedział we wtorek, że w Wenezueli „znajdują się specjaliści, którzy zajmują się obsługą dostarczonego wcześniej sprzętu”. „Proces ten postępuje w planowym tempie, i nie wiemy, co to oznacza, że Rosja <<wycofała swoich ludzi>>” - dodał. Według Pieskowa słowa Trumpa były reakcją na coś. „Ale nie wiem na co. Lepiej dowiadywać się o to u strony amerykańskiej” – powiedział.

Przedstawiciele wenezuelskich władz również twierdzili, że grupa rosyjskich specjalistów wojskowych jest w Wenezueli w związku z porozumieniami i kontraktami w sprawie współpracy wojskowo-technicznej z Rosją, która jest głównym sprzymierzeńcem zmagającego się ze społeczną rewoltą i sankcjami USA prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro.

Przeciwko obecności rosyjskich żołnierzy w Wenezueli bardzo ostro protestowały Stany Zjednoczone. Donald Trump, jego doradca ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton i sekretarz stanu Mike Pompeo ostrzegali Rosję przed konsekwencjami takich działań.

Od początku stycznia, odkąd Maduro został zaprzysiężony na nową sześcioletnią kadencję prezydencką, Wenezuela znajduje się w stanie dwuwładzy i narastającego konfliktu politycznego. Opozycja uznała jego ponowny wybór za nielegalny, a lider opozycji Juan Guaido 23 stycznia ogłosił się tymczasowym prezydentem Wenezueli.

Agencja AFP przypomina, że delegacje zwaśnionych stron w maju dwukrotnie uczestniczyły w dwustronnych rozmowach pokojowych w stolicy Norwegii Oslo. Negocjacje nie doprowadziły jednak do podpisania jakiegokolwiek porozumienia

WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu
Reklama
Reklama