Geopolityka
Ukraina z pół miliona doświadczonych żołnierzy
Ukraina ma pół miliona ludzi z doświadczeniem w działaniach bojowych - oświadczył generał Ołeksandr Pawluk, dowódca Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy. Zwrócił uwagę na rosnącą aktywność separatystów i liczbę rosyjskich instruktorów w samozwańczych republikach.
Aktywność wspieranych przez Rosję sił separatystów w Donbasie w ostatnim czasie wzrasta - ocenił dowódca w opublikowanej w czwartek rozmowie z portalem Donbas Realii (projekt Radia Swoboda). Według niego Kreml wydał rozkaz wzmożenia aktywności, by "zmusić nie tylko Ukrainę, ale też pewnie cały świat", do przystania na rosyjskie warunki. "Przyzwyczailiśmy się do tego, mamy do tego spokojny stosunek. I dajemy godny odpór" - zaznaczył Pawluk.
W ubiegłym tygodniu główny zarząd wywiadu ministerstwa obrony Ukrainy poinformował, że kontrolowane przez Rosję siły w Donbasie zwiększają gotowość bojową i prowadzą duże manewry z udziałem rezerwistów. Jak dodano, rozpoczęły się tam duże ćwiczenia dowódczo-sztabowe z udziałem rezerwy, jednostek struktur siłowych i administracji. Według ukraińskiego wywiadu kontrolę nad ćwiczeniami sprawuje Rosja.
Generał Pawluk podkreślił, że na niekontrolowanym przez Kijów terytorium "stale prowadzone są działania przygotowawcze". "Szczególnie zaktywizowano je w ostatnich miesiącach. Obejmuje to zaangażowanie Rosjan jako instruktorów, jak i pobór zmobilizowanych zasobów" - wskazał. Jak dodał, prowadzone są ćwiczenia o charakterze ofensywnym; "pewnie po to, by móc wykorzystać te siły podczas ataku zbrojnych formacji rosyjskich na nasze pozycje".
Czytaj też: Jak Ukraina broni wybrzeża [ANALIZA]
Dowódca poinformował też o rosnącej liczbie rosyjskich wojskowych instruktorów, którzy m.in. mają szkolić snajperów, saperów czy jednostki artyleryjskie. Zwrócił uwagę na wzmacnianie dzięki rosyjskim fachowcom i sprzętowi systemu walki elektronicznej i obrony przeciwlotniczej - "szczególnie po pojawieniu się w strefie działań bojowych Bayraktarów". Pod koniec października Ukraina poinformowała, że jej siły w Donbasie po raz pierwszy wykorzystały w działaniach bojowych ten turecki dron.
W opinii ukraińskiego generała siły separatystów nie są w stanie samodzielnie, bez wsparcia Rosji, przeprowadzać "działań na szeroką skalę". Oznajmił również, że obecnie strona ukraińska nie obserwuje na terenie samozwańczych republik jednostek gotowych do ofensywy. "Na razie trwa planowe, systemowe przygotowanie (...) obecnie nie widzimy jednostki, która będzie jutro atakować" - powiedział Pawluk.
Zaznaczył przy tym, że Ukraina opracowuje "wszystkie warianty możliwych działań". "To zarówno atak nielegalnych zbrojnych formacji, wzmocnionych przez rosyjskie oddziały, jak i możliwość wtargnięcia rosyjskich regularnych wojsk ze strony północnej granicy naszego państwa" - kontynuował.
W ocenie Pawluka obecnie skala koncentracji rosyjskich sił przy granicach ukraińskich nie jest tak duża jak wiosną. Wtedy były to 53 bataliony, a obecnie 40, a z nich nie wszędzie pozostawiono skład osobowy - przekazał. "To nie taka pięść, którą można <<złamać>> Ukrainę. Szczególnie teraz" - oznajmił.
"To można było zrobić w 2014 roku, ale teraz mamy do pół miliona ludzi, którzy mają doświadczenie w działaniach bojowych. Nie wszyscy są gotowi, ale bardzo wiele osób, które przeszły mobilizację, które naprawdę poszły wykonywać zadania, kierując się sercem, jest gotowych" - wskazał. "Najważniejsze, by nas nie zawiedziono na tyłach. Na przedzie wytrwamy" - podsumował generał Pawluk.
nie lękajcie się
Czyli pięciu na jednego.W obronie.Te proporcje wróżą Rosjanom klęskę.
Lachy się bili 1 do 5 i co? I wygrywali...nie liczba...ale ty nie znasz historii wojen i bitew.. ewidentne braki w wiedzy wojennej
Wez
Rosja ma 1 000 000 żołnierzy
Pawcio1969
I kilkadziesiąt tys km granicy ... Ubogo panie i dziurawo.
Czarny
Ostatnie sondaże pokazały ,że 57 procent mieszkańców Ukrainy chciało by powrotu do czasów radzieckich.
plw
Jakie jest źródło ten wiadomości ?
Gieniu112
Ruscy dostaną lanie, jak swego czasu Wagnerowcy w Iraku, a poza tym na pewno chcą się zemścić za kocioł debeltowski
Jozef
FR bardzo obawia sie potegi militarnej Chin. Chiny moga zajac Syberie w kilka lat i zaczac eksploatacje surowcow naturalnych raczej niz placic FR za nie.
HeHe
Panie w maglach mówiły o "chińskiej Syberii" już w latach '70 ub. wieku i podobni im "mądrzy" będą mówili za następne 50 lat a nic się nie zmieni.
Kali
Brawo Ukraina, jest najlepiej przygotowana jak może, ruskie o tym wiedzą, wiec blefują z atakiem na Ukrainę. Pozdrawiam ruskich trolli z komentarzy, dobrze wam sie tyłki pocą na myśl o armii 500tys. Ruskie szczekają że słabości.
TT
Połowa tej armii to w Polsce w magazynach pracuje
tut
Ukraina ma armię liczną. Z całą pewnością. Nie wiadomo czy tak liczną jak przedstawiają to decydenci. Ale czy silną? To już inna kwestia.
Rycerz
Tylko 500 000? A nie zgubił paru zer? Eh, co te promile robią z ludźmi na wschodzie...
rozpłaszczony
Ktoś tam ,chyba Napoleon powiedział , że żołnierz który nie walczy nic nie jest wart / no chyba , że na defilady / . Jaka jest więc wartość polskiej armii ?
gregoz68
Nie ktoś tam... każdy mógłby to powiedzieć... najważniejsze... co ma wartość polskiej armii?
Koralgol
Znam ją- że tak to ujmę- od podszewki, więc biorąc pod uwagę stan techniczny, ukompletowanie do czasu W, wyszkolenie a przede wszystkim coś co nazywano dawniej morale, to podsumowując określiłbym jej prawdziwą wartość najogólniej jako raczej słabą.
Agoń!
Mistrzu Urlyku ich jest ze sto tysięcy... Królu Jogajłło ich jest ze 100 tysięcy... A więc będzie to największa wojna w Świecie. 500 mirnych mołojców kontra 100 piediesat gierojow! Atliczna...no... tyralierą...wsie w pierioty! Jedni i drudzy będą drzeć za Stalina za rodinu! Uraaaa
dim
OK, ludzie są, choć w praktyce połowa z tej liczby jest już pewnie na emigracji. Czego jednak oficjalne statystyki nie ujmują, gdyż można wtedy stracić prawo do udziału w mieszkaniu. We własnym mieszkaniu, swoim własnym - podaję dla jasności. Czyli, że emigracji wręcz nie należy nigdzie zgłaszać. Ale i gdzie nowoczesna broń ? A wyszkolenie w jej użyciu ?
MK
Ciekaw jestem skąd bierzesz te brednie człowieku? Dysponujesz jakąś statystyką? A co do straty mieszkania - brednia zupełna.
viper
Dlaczego pytasz o to Polaków? Znajdź sobie portal ukraiński, to może odpowiedzą na te pytania i wróżenie z fusów co do liczby żołnierzy. A sprzęt lądowy mają podobny do tego po drugiej stronie.
Fanklub Daviena i GB
Był u nas w firmie całkiem zdolny i utalentowany Ukrainiec, któremu odbiła palma, bo wybrał się odwiedzić rodziców na Boże Narodzenie w tym dzikim kraju. Po przyjeździe policja... skonfiskowała mu paszport i cała rodzina musiała robić ściepę na łapówkę by paszport wykupić... To ulubiona metoda dorabiania sobie przed świętami tamtejszej policji. Drugą metodą jest płatna krysza dla tych, którzy z zagranicznych samochodów i z samochodów osób, które pracują za granicą i odwiedzają rodzinę (wiedzą to właśnie od policji), odkręcają tablice rejestracyjne i przykręcają kartonik z nr telefonu, pod którym można się dowiedzieć ile trzeba zapłacić, by tablice odzyskać - dla dopingu zaraz zjawia się wspomniana policja z mandatem za brak tablic... Wrócił i powiedział nam, że w tym dzikim kraju jego noga więcej nie stanie... :D
Fanklub Daviena i GB
I te pół miliona o niczym nie marzy, tylko jak polec za to, by Żydzi utrzymali się u władzy w Kijowie i dalej zarabiali miliardy na haraczu za tranzyt gazu.. :D
takie tam
w Rosji też nikt nie marzy, żeby zginąć lub zostać kaleką na Ukrainie.. tam matki płaczą najdłużej, bo nie mogą zrozumieć, dlaczego ich syn zginął na nie swojej ziemi .. tak, że ten...
No bo tacy Rosjanie na przykład marzą o śmierci dla miliarderów i miliardów Putina.
Wladek
Marzą o tym żeby obronić swój kraj przed bandytami, którzy chcą zamordować ich bliskich i zagrabić ziemie. To takie marzenie niezrozumiałe w Rosji. Tam mordowali nawet swoich żołnierzy, których wyzwolili z niewoli. A zdobywcy Berlina pojechali prosto na Syberię, bo za dużo cywilizacji widzieli.
Tak tak pół miliona:-P czemu nie milion? Od 2014-2016 pół miliona się przetoczyło?
R
Ukraincy nie klamia 500tys i koniec.