Geopolityka
Turecka perspektywa wojny w Gazie [OPINIA]
Turcja od początku obecnego konfliktu w Strefie Gazy uważnie śledzi rozwój wypadków w całym regionie. Prowadząc przy tym aktywną dyplomację pod przewodnictwem prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana i ministra spraw zagranicznych Hakana Fidana. Pierwszym, co może przykuć uwagę jest dość wyważone stanowisko głowy państwa, postrzeganej dotychczas za wielkiego orędownika sprawy palestyńskiej.
- Turecka ofensywa dyplomatyczna. - Jak Turcy postrzegają obecny konflikt w Gazie? - Jakie rozwiązania konfliktu palestyńsko-izraelskiego proponują Turcy?
Przyczyn tej nieoczekiwanej zmiany można upatrywać zarówno w sytuacji wewnętrznej w Turcji, jak i jej relacji z pozostałymi podmiotami międzynarodowymi. Najważniejszą z nich wydaje się być tutaj ambicja Turcji do zapewnienia sobie pozycji mediatora w sporze. Turcy, jak nikt inny zyskał wizerunkowo na konflikcie ukraińsko-rosyjskim, w którym odgrywali rolę pośrednika pomiędzy zwaśnionymi stronami. Zwykło się mawiać, że Erdoğan jest jedynym politykiem, od którego odbiera telefon zarówno Załenski, jak i Putin, co w przypadku tego drugiego jest niemałym osiągnięciem. Obecnie może się wydawać, że Turcy chcą kontynuować swoją dobrą passę poprzez większe, choć w dalszym ciągu pokojowe, zaangażowanie w sporze bliskowschodnim.
Jeśli jesteś przedstawicielem wybranych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem Państwa przysługuje Ci 100% zniżki!
Aby uzyskać zniżkę załóż darmowe konto w serwisie Defence24.pl używając służbowego adresu e-mail. Po jego potwierdzeniu, jeśli przysługuje Tobie zniżka, uzyskasz dostęp do wszystkich treści na platformie bezpłatnie.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie