- Wiadomości
Turcy przełamują kurdyjską obronę Ras al-Ain
Turecka armia i wspomagające je protureckie bojówki Syryjskiej Armii Narodowej zajęły już około połowy przygranicznego miasta Ras al-Ajn. Ciężkie walki trwają już tam od około tygodnia, pomimo wynegocjowanego właśnie zawieszenia broni. Jak do tej pory Kurdowie skutecznie się bronili mimo potężnych sił zaangażowanych przez druga stronę konfliktu – informuje Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.

W środę i czwartek tureccy żołnierze mieli posunąć się „o 120 metrów” i dotrzeć na 460 metrów od centrum miasta. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podaje też, że Turcy zajęli około połowy terenu całej miejscowości. Turecki atak rozpoczął się tydzień temu przy użyciu ciężkiego sprzętu i artylerii i kurdyjscy obrońcy od początku wydawali się pozbawieni szans z uwagi na dysproporcję sił. Ataki przeprowadzano przede wszystkim z kierunków wschodniego i zachodniego. Obrońcy przygotowali jednak gęstą sieć tuneli, okopów i barykad, skąd - jak dotąd - stawiali skuteczny opór. Wygląda jednak na to, że strona turecka, która stosowała zmasowany ostrzał artylerii i ataki lotnicze, a być może także napalm i amunicję fosforową według Kurdów, ostatecznie zaczęła brać górę i zajmować kolejne kwartały miasta. Intensywność walk sprawiła, że Syryjczykom nie udało się ewakuować z miasta cywilów. Ras al-Ajn zamieszkuje około 30 tys. ludzi.
Czytaj też: Turcja zgodziła się na zawieszenie broni w Syrii
WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133