Reklama

Geopolityka

Turcja może stracić nie tylko F-35 [KOMENTARZ]

Tureckie F-16 i F-4. Fot. Turkish Air Force
Tureckie F-16 i F-4. Fot. Turkish Air Force

Od miesięcy Turcy skupują części zamienne do swoich F-16C/D. Okazuje się, że są to działania wyprzedzające na wypadek, gdyby Amerykanie chcieli się posunąć dalej, niż tylko usunięcie ich kraju z programu myśliwca 5. generacji. W grze znajduje się wsparcie techniczne dla wielu innych systemów uzbrojenia dostarczanych ze Stanów Zjednoczonych.

O skupowaniu części do F-16 przez Turcję doniosła jako pierwsza 1 lipca bieżącego roku agencja Bloomberg, powołując się na dwóch anonimowych tureckich informatorów z kręgów władzy. Nie jest do końca jasne, kiedy miał miejsce początek tej akcji, ale groźby związane z sankcjami w razie zakupu przez Turcję zostały wyartykułowane już w momencie ujawnienia zamiaru zakupu S-400, a zatem w 2017 roku.

Przypomnijmy, że Stany Zjednoczone nie chcą dopuścić do sytuacji, w której jakieś państwo znajdzie się w posiadaniu najnowszego rosyjskiego systemu obrony powietrznej i F-35 jednocześnie. Dzięki temu bardzo łatwo byłoby przetestować w jakich warunkach rosyjskie urządzenia mogą wykrywać Lightninga II i jego emisje. Informacje takie mogłyby zostać sprzedane Moskwie lub wykradzione i na tej podstawie znacznie zmniejszyłaby się wartość bojowa samolotu, na którego program USA i kraje partnerskie wydały dziesiątki miliardów USD, nie wspominając o kosztach samego zakupu myśliwców.

Wykluczenie Turcji z programu wydaje się więc zrozumiałe. Amerykanie rozważają jednak pójście dalej. Już w ubiegłym roku w ustawie NDAA (National Defence Authorisation Act) dotyczącej rocznej polityki obronnej na rok fiskalny 2019 zażądano od Pentagonu dokonania oceny efektów jakie przyniosłoby wycofanie wsparcia dla „innych platform użytkowanych wspólnie z Turcją”. Wspomniano tutaj dokładnie o: systemie obronnym Patriot (Turcja wnioskowała o cztery radary i cztery stanowiska dowodzenia oraz 20 wyrzutni, kontraktu nie sfinalizowano),  ciężkich śmigłowcach CH-47F Chinook (siedem w użyciu, 11 zamówionych), śmigłowcach wsparcia pola walki UH-60 Black Hawk (86 UH-60A w użyciu, ponad 100 S-70 w wariancie T-70 zamówionych w Turkish Aerospace Industries), a także właśnie o F-16. Tych ostatnich Turcja używa w liczbie 245 egzemplarzy (warianty C/D w wersjach od Block 30 do Block 50) i  bez nich tureckie lotnictwo bojowe praktycznie nie istnieje, bo ograniczyłoby się do 49 przestarzałych F-4E.

Bardzo możliwe więc, że to właśnie w 2018 roku zaczęło się skupowanie części do tureckich „efów”, a prawdopodobnie także innych statków powietrznych produkcji amerykańskiej. Turcy zbierają je pamiętając m.in. podobne amerykańskie sankcje z lat 1975-78, które zostały nałożone w związku z wojną przeciwko Grecji o Cypr. Ankara nie była wówczas przygotowana i brak dostaw boleśnie wpłynął na gotowość tureckich sił zbrojnych. Zapasy części mogą wzmocnić zdolności negocjacyjne z Waszyngtonem.

Z kolei w czerwcu br. w Stanach Zjednoczonych zaczęto rozważać wycofanie się ze wsparcia dokładnie tych samych rodzajów uzbrojenia w Turcji w ramach prawa znanego jako CAASTA (Countering America's Adversaries Through Sanctions Act – ustawa przeciwstawiania się przeciwnikom Ameryki poprzez sankcje). W jej ramach prezydent Stanów Zjednoczonych mógłby wybrać jedno z pięciu narzędzi: od sankcji wobec tureckich banków po zaprzestanie współpracy wojskowej. Coraz częściej mówi się też o wycofaniu amerykańskiej broni nuklearnej z bazy Incirlik.

Oczywiście, nie jest powiedziane, że Stany Zjednoczone zdecydują się na wprowadzenie tak daleko idących sankcji. Ostatecznie usunięcie z programu F-35 ma przynajmniej merytoryczne uzasadnienie, a uziemienie pozyskanego już sprzętu dla sił zbrojnych – bądź co bądź sojusznika – krytycznie wpłynęłoby to na zaufanie do amerykańskiego państwa i przemysłu zbrojeniowego. Kto w przyszłości kupiłby broń, z której z powodów politycznych można tak po prostu „wyciągnąć wtyczkę”?

Reklama
Reklama

Komentarze (45)

  1. ciekawy

    Alians z Turcją jest tez ryzykowny dla Rosji .... w koncu ich system S400 może trafić do USA i zostać "gruntownie" przebadany

    1. Marcin

      Oczywiście, to ogromne ryzyko nie wiem czy warte ceny sprzedaży S-400 do Turcji, starczy przypomniec jak w latach 70 Egipt przeszedł na stronę USA i wywiady amerykańskie rozpracowały wszystkie tajemnice sprzętu radzieckiego . O wiele więcej ryzykują niż Amerykanie , tym bardziej ze F-35 generalnie nie są udane.

    2. Polak

      A co za tajemnice ma ruski sprzęt którą już zachód nie zna ??? Że nie widzą samolotów 5 generacji - to wiemy, że strzelają do bocianów - to wiemy, że ogólnie to przestarzały złom - te też wiemy :P

  2. Zet fan1969

    Turcja zasłużyła sobie na tego typu reakcje

    1. Turek

      Dokładnie.

    2. Turecki

      Rosja pueknie rozegrała Turcję Najpierw pozorowany zamach stanu. A potem nagroda S400

    3. Kangal

      A niby czemu?

  3. analizator

    Turcja straci F35 a USA kontrolowany dostęp do Morza Czarnego i cały Bliski Wschód. Utrata F35 przy tym to pikuś.

    1. Marcin

      Tak, to z Turcji startują uderzenia na Syrię, Irak, Iran ewentualnie. tureckie udostępnienie baz jest kluczowe dla bliskiego wschodu. to oni rozdają karty

    2. vvv

      a nie z Iraku, Arabii Saudyjskiej, Kuwejtu, ZEA, Kataru, Izraela? :)

    3. Kangal

      No i? Turcja ma kluczowe położenie

  4. Kangal

    SUWERENNOŚĆ EKSPLOATACYJNA i wszystko w temacie. Turcy nie są głupia

    1. mobilny

      Czego nie można powiedzieć o całej rzeszy chętnych by poddać się całkowitemu uzależnieniu. Polacy też chyba tak mają

    2. Davien

      Kangal, jaka suwerenność? Robia zapasy bo panika że jak USA wprowadzi CAATSA to armia turecka leży i kwiczy.

    3. Kangal

      Ano tak. Właśnie dlatego dążą do suwerenności by tacy jak wy nie mogli im narzucać niczego. Widać skupiają nie bez racji jak się okazuje. Dobry to przykład dla innych. CAATSA? Nie sądzę

  5. Jacek

    Turcja byłbyła wspomagana latami przez USA na wypadek wojny z Sowietami. Pomijając nieliczne incydenty, okazał się to być duży, liczny, ale chybiony sojusznik. Obecnie Turcja jest jednym ze sponsorów i eksporterów islamskiej rewolucji i jednym z członków którzy stoją za destabilizacją północy Afryki i biednych krajów arabskich. Póki co to nie żadne F16, czy Patrioty trzymają Turcję w szachu, ale Kurdowie. Kurowie są jednymi z najpoważniejszych zwycięzców wojny z Państwem Islamskim (znów sponsor Turcja). Wg pierwotnych planów, Kurdowie mieli zostać rozbrojeni, tymczasem USA ciągle po cichu ich dozbrajają. Jeśli Erdogan na poważnie zacznie myśleć o balansowaniu USA w regionie, musi przygotować się na wojnę domową ze świetnie zaprawionym w boju i uzbrojonym wojskiem kurdyjskim oraz prawdopodobieństwo utraty ok 1/4 terenów. Jedno pierdnięcie w niewłaściwym kierunku, i zamiast odbudowy Imperium Otomańskiego, zostaną tam gruzy. Sojusznicze Iran i Rosja ,raczej postarają się coś ugrać od USA na Tureckim trupie.

    1. Superglue

      Nie znam zakulisowych spraw tego swiata ale moze to bylo celowe masonskie City of London dzialanie. Moze celowo wspierano cywilizacje islamska.

    2. bender

      Też tak to widzę.

  6. SCYPION AFRYKAŃSKI

    Trzeba dopowiedzieć że Turcja potrafi skopiować elementy uzbrojenia systemów bojowych i wdrożyć do nabytych i już posiadanych druga sprawa systemy Patriot stacjonujące w Turcji w ramach programów ochrony a chodzi mi tu o Niemcy i Hiszpanie zostały skutecznie przeskanowane i sprawdzone przez Turków tak że budowa analogicznego systemu przez nich to kwestia 3-5lat nabywając rosyjskie S-400 i je skanując stworzą hybrydę która będzie novum bez wad obu systemów cóż Turcja ma atut położenie geopolityczne

    1. vvv

      nie jest w stanie skopiowac uzbrojenia rakiet i bomb, nie mają prawa kopiować licencjonowanych systemów. turcja jak bedzie podskakiwac to dostanie emgargo na silniki do f-16, silniki do s-70i, silniki do cobr, czesci zamiennych do m60/sabr oraz pozostalych technologii z USA. bez wsparcia ze strony usa turcja bedzie w styuacji Iranu i zacznie sie kanibalizacja floty mysliwcow i smiglowcow

  7. Palmel

    USA musi zastąpić części produkowane do F35 w Turcji

    1. Davien

      Palmel, produkcja elementów F-35 jest zdublowana wieć nic nie muszą zastepować, bedzie opóznienie oceniane na ok rok zanim inny zakład podejmie produkcję i tyle.

    2. SOWA

      Z tego co czytałem na amerykańskich stronach proces zastępowania tureckich podzespołów może potrwać 3 lata. Nie mamy też co liczyć na przeniesienie części produkcji do polskich zakładów, gdyż większość zleceń trafi do amerykańskich koncernów.

    3. Davien

      LM i rząd podaja opóznienie ok roku i im raczej wole wierzyc niz jakims anonimowym stronkom. Te same podzespoły co Turcja produkuje tez ktos inny.

  8. Boras

    ..."Kto w przyszłości kupiłby broń, z której z powodów politycznych można tak po prostu „wyciągnąć wtyczkę”? ..." Odp: POLSKA!!!!

  9. Mackii

    A Rosjanie w swoich S400 wtyczki wyciągnąć nie mogą??? A propos kupią je z kodami startowymi, które też można zmienić

    1. BUBA

      Nie może jeżeli daje dostęp do software ani też nie może gdy sprzęt nie jest podpięty bezpośrednio do do sieci. Dlatego nie chcą też Patriota. Obrona przeciwlotnicza i przeciwbalistyczna nie może być dostępna z zewnątrz dla nikogo.To element bezpieczeństwa i niezależności państwa........................... ..............................................................................................................................................................................W 2015 do Patriota w Turcji włamali się hakerzy po co cywilizowanemu krajowi taki sprzęt?.................... .............................................................................................................................................................................. W Polsce Amerykanie w zasadzie będą panowali nad każdym swoim systemem uzbrojenia dzięki IBCS niedostępnemu dla Polaków. Nie wiesz jakie dane przesyłane są z OPL Polski do USA. Urządzenia szyfrujące będą ameryańskie jak na F-16 bez dostępu dla Polaków........................................................... .............................................................................................................................................................................. Zarówno Patriot PAC-3 PDB-8 jak i F-35 będą pod pełna kontrola USA. Prawdopodobnie jest też tak i z F-16. Nie mamy prawa wglądu do software i co tak naprawdę jest w nim zaszyte......................... .................................................................................................................................................................... Norwegowie po odbiorze F-35 powołali specjalny zespół do badania transmisji danych z F-35 do USA.

    2. Rejtan

      Naprawdę wierzysz że S400 sprzedadzą z tzw."kodami"? Ruskie głupie są czy co? Oczywiście że będą mieli kluczyk do tureckich S400: Gruzja nauczyła ich dbania o takie szczegóły.

    3. Kangal

      Fakt że turcy je kupują oznacza że system będzie pod pełna ich kontrolą a czegi USA zapewnić nie chciała. Dalej mie rozumiecie o co gra idzie

  10. ppor

    dopóki MONem zarzadzają cywile bez najmniejszego pojęcia o wojsku dopóty nic dobrego nie spotka WP

    1. Superglue

      Odnoszę wrażenie ze wiedza co robią, celowy rozkład armii i państwa, myślę ze w razie czego będą się bohatersko ewakuować, czegóż to się nie zrobi dla miłego grosza.

    2. Procesor za 4 koła

      Na tym polega cywilna kontrola nad armią żeby nie zamarzył się wam nowy Obiad Drawski i inne układ typu "sami swoi" ( było jeszcze coś o myciu ręki ręką...)

    3. Marek

      Z tym tylko, że czy ci się to podoba, czy nie dokładnie samo tak masz we wszystkich zachodnich demokracjach.

  11. Rzyt

    Zostawić KTO i Leo 2pl zmodernizować do 2a7 resztę sprzętu prócz krabow i raków i DAN wyrzucić do Bałtyku lub sprzedać Afryce

    1. Locus

      Afryka ma lepszy sprzęt

    2. Marek

      Piszesz o Leo 2pl, to najpierw poczytaj jakiego typu jest modernizacja. Chcesz dalej? Nie ma sprawy. Do full opcji Revolution z dodatkiem pakietu cyfrowego od RM i ich nowego działa 120mm przy którym to, które jest w A7 jest pukawką. A wiesz czemu tak należy zrobić? Dlatego, że tylko idiota wyrzuca już zainwestowane pieniądze lekką rączką w błoto.

  12. Dkdksksk

    Kraje dostatniej europy wymierają. Indie, Chiny, Turcja,Pakistan, jeśli juz nie wymierają to mają sporo młodych a dla nich potrzebna jest przestrzeń i pieniądze. W afryce nie będzie wody ani ropy. Znajdą to w europie. Naszym europejskim kosztem.

    1. Marek

      Znajdą ropę w Europie? Ciekawe gdzie? Lekką ropę owszem, można znajdować. W Arktyce, Ameryce Południowej, na Alasce. Albo bardzo duże ilości ciężkiej ropy w Wenezueli, czy Kanadzie. Ciężka w Europie też jest, ale dwa wcześniej wymienione państwa prze Europie to Eldorado. Jeśli chodzi o perspektywiczne surowce energetyczne, to hydraty metanu. A one są w różnych dziwnych miejscach świata.

  13. Mścislaw Grażewicz

    A gdzie tu mowa, o kodach źródłach? Przecież to był motyw przewodni w rozgrywce między f16, gripenem i m 2000 w Polsce.

  14. i tyle

    Turcja pasuje do NATO jak pięść do nosa.

  15. Marcin

    Kolejny argument do zakupu Su-57 ZAMIAST nieudanych F -35 czyli dywersyfikacja. W sumie te jakieś tajemnice F-35 to raczej pretekst, pic aby nie stracic nabywców na leciwe wersje Patriotów, a tu znowu kłania się poważny problem braku dywersyfikacji. Turcja bez USA na dziś i w przyszłości staje się bezbronna i chce to zmienic bo po co marnowac kolejne lata? Tak czy siak kupią S-400 i Su-57, kwestia czasu.

    1. cynik

      Kupić Su-57 będące w stadium niekompletnego prototypu bez właściwości stealth zamiast użytkowanych operacyjnie F35? Raczej głupota niż dywersyfikacja. S400 to też nie dywersyfikacja tylko zakup pomostowy zanim ukończą program własnego systemu budowanego z europejskimi firmami. Chyba, że USA i to uda się zablokować a wtedy rzeczywiście zostanie Turcji kupowanie przestarzałej rosyjskiej technologii...

    2. The only way

      SU 57 w obecnej wersji to zmodernizowany SU 27, to tak jakby Polska oglosila, ze ma F75 bo to inna maszyna niz F16 A

    3. Marcin

      Co to jest F75 ? wiesz o czym mowa?

  16. As

    Turcja w przeciwieństwie do nas może sobie pozwolić na samostanowienie. Będzie im dobrze w sojuszu z Rosją jak i USA. Jest idealnym przykładem że NATO w praktyce nie istnieje, lub może stanowić jedność tylko w stosunku do piatów na dętkach na drugim końcu świata.

    1. Davien

      Panei As, sojuz z Rosja juz raz prawie Turcja przerobiła że niewiele brakowało a Stambuł i ciesniny byłyby teraz w Rosji. jak chcą powtórki...

    2. Mikroszkop

      Teraz Rosja ma za krótkie ręce więc mogą się Turcy z Rosją poprzyjaźnić. Jak się bilans sił zmieni zmienią się sojusze.

    3. Davien

      Jak Turcja nie będzie w NATO to te rece nie będą za krótkie zwłaszcza że armia turecka jest obecnie chyba najsłabsza i nie będzie pleców w postaci NATO. Aha jak pan mówi o ponownym przyjeciu Turcji do NATO jak Erdogan by odszedł to marzenia, nikt w NATO na to nie pójdzie, a wystarczy samo weto grecji.

  17. hym108

    Tak histrycznie rzecz biorac to kto jest po ktorej strnie i z kim w sojuszu to sie ksztatuje latami. Np Sojusz Angielko- Prusko- Rosyjski przeciwko Napoleonowi, lub to ze i 1 i 2 wojnie swiatwej rosja byla w sojuszy z panswami enenty przecwko panstwom centralnym. Generalnie rzecz bioarac teraz jakby sie ksztatuje sojsz skadajacy sie z Rosji, Turcji, Chin Iranu plus kilku pomnijszych. Z tym ze duzo zalezy od polityki Usa. Jesli zechaca potrafia to rozbic pozstwiajac Turcje po swojej stronie. Podbnie z Indiami. Madre rzady w Waszyngtonie przekonaly by Indie do siebie. Jesli jednak Usa naloza planowane sankcje na Indie, a z koleii ostatio Chinski rzad dazy do ulagodznia stsnkow z Indiami nawet kosztem ustepstw terytianych, to zoabczmy jak to bedzie. Narazie nie zaprzeczanie USa trzesa swiatem. co do samej Turcji, ambitnie dzialaja. Rozsadnie ze skupuja czesci "na wszelki wypadek" jelsi prawda jest ze zamach stanu byl wspierany przez USa to wlasciwie Erdogan nie ma wyjscia tylko sie trszke zbizyuc do Rosji.

    1. Maciek

      Myślę i myślę i jakoś nie potrafię wymyślić na jakiej podstawie twierdzisz, że kształtuje się jakiś sojusz pomiędzy Rosją, Chinami, Iranem, Turcją. Przecież tych państw nic nie łączy oprócz tego, że są w konflikcie z USA. Mało tego, wiele je dzieli, przez co sojusz żaden nie jest możliwy. Do sojuszu potrzebna jest minimalna choćby wspólnota wartości, a z Rosją nikt żadnych wartości nie podziela. Dopóki była krajem, gdzie liczyła się religia, jeszcze od biedy dawało się coś znaleźć (święte przymierze). Teraz mogą sowieci liczyć na krótkotrwałe, taktyczne porozumienia, które mogą się skończyć w jednej chwili. Nie mają szansy na stworzenie anty-NATO. Co do Turcji - bzdura, że Turcja robi to czy tamto. To reżim Erdogana, nie Turcja. Opozycja wewnętrzna rośnie, bo ludzie w Turcji to nie ruscy. Nie kupią ściemy, że warto żreć kartofle, żeby pokazać niezależność od USA.

    2. Smok

      A co łączyło Rosję, Austrię, Prusy i Anglię jak nie wspólny wróg (Francja). Co łączyło USA, Rosję, Francję, WB.. jak nie wspólny wróg (cesarstwo niemieckie). Co łączyło ZSRR, USA, WB, Francję.. jak nie wspólny wróg (III Rzesza). Tak samo jest dziś Rosji, Chinom, Iranowi zależy na osłabieniu pozycji USA i tyle wystarczy by zawiązać sojuszu. Bo sojusze zawiązuje się w konkretnym celu. A tą paplaninę o wartościach daruj sobię bo nikogo śmieszne wartość nie interesują, dla każdego liczą się interesy. A osłabienie USA jest w interesie tych państw.

    3. Davien

      Panie smok, Anglia i Francja planowały puscic z dymem Baku kiedy ZSRS był sojusznikiem Hitlera i tylko napaść na francję temu przeszkodziła. A Stalin w tym czasie konstruował bombowce do ataku na Londyn. A co do pierwszej wojny to Ententa Cordiale miał troche wcześniejsza date powstania niż wybuch I wojny. Dzis sojusz Rosji , Chin i Iranu jest tak prawdopodobny jak WB i Francji z ZSRS przed napaścią na Francje. Wartosci panei smok sa wazne na zachodzie a co do interesów to mimo wojenki handlowej z USA interesy Chin ze Stanami są znacznie wieksze niz wszystko co mogłyby im zaoferowac rosja czy Iran. I popatzr mimo tej wojenki jakoś do sankcji USa na Iran chiny sie przyłaczyły i ropy nie kupuja:)

  18. Hektor

    Tak się niefortunnie dla Jankesów skład, że USA nie jest jedynym producentem nowoczesnych samolotów bojowych. Coś mi się zdaje, że zarząd Dassault Aviation już "przebiera nóżkami" widząc oczami wyobraźni kolejny eksportowy kontrakt na myśliwce Rafale. Pewnie zaraz fanboje F-35 będą wyjeżdżać z jakimiś tam V generacjami i tego typu bzdurami. A prawda jest taka, że głównym przeciwnikiem Turcji jest Grecja, której lotnictwo póki co opiera się na F-16C/D Block 52+.

    1. Davien

      Hektor, Turcja nie dostanie Rafale bo Francja im ich nie sprzeda i finał:) A co do Turcji i grecji to nieżdziw się jak Grecja dostanie F-35 zamiast turcji:)

    2. Bryxx

      Ja myślę że Turcja jeśli chodzi o lotnictwo pójdzie droga Pakistanu i za chwilke zacznie kanibalizować swoje F-16 i zastepować je produktami Chińskimi z własnym wkładem, składanymi u siebie. Wszystko za tym przemawia. Amerykanie zostaną z niczym .

    3. chateaux

      Glownym przeciwnikiem Turcji w regionie jest Iran.

  19. Tom

    Eh Turcja przygotowuje sie do tego od wielu lat i czesc czesci do F-16 sama produkuje. Wiec nie sadze ze cos sie USA uda. Jesli chodzi o F-35 to jest to 100% ochrona rynku a nie cos zwiazane z S-400 i F-35 -> nikt chyba nie ma na mysli ze F-35 utrzyma "tajemnice" swoje vs. S-400 - takie rzeczy sie rutynowo mowi ze przeciwnik zna.

  20. DSA

    O tym na jakie działania zdecydują się USA przekonamy się w przyszłym tygodniu kiedy do Turcji zostanie dostarczona pierwsza bateria S-400.

    1. Mniej niż 10 sekund

      Nie... ten cyrk jeszcze potrwa.

  21. Turbo

    Ależ oczywiście że s400 zestrzeli F35... pytanie tylko z jakiej odległości. F117 był bardziej "stealth" niż F35 i w Jugosławii został zestrzelony starym radzieckim bublem.

    1. Nie był bardziej stealth.

    2. Bałagan

      Został zestrzelony, bo leciał na małej wysokości i był widoczny gołym okiem. Zestrzelili go naszym gromem. Pozniej Amerykanie już byli ostrożniej i żaden samolot nie został zniszczonych os wykonywali po kilkadziesiąt lotów dziennie

    3. Wolf

      Gołym okiem z 15km? Byli tak ostrożni, że dwa miesiące później stracili F-16 w ten sam sposób.

  22. Tomek pl

    A nasi nie umieją się domyśleć że część można zamawiać na zapas tak samo z silnikami do naszych f16 i leoprądów. Za ofset Wisły dostaniemy serwis w kraju f16 aż się prosi o dokupienie 2-3 eskadr i do tego f15cx gdyż będą miały ten sam silnik

    1. Z czesciami do naszych f-16 nie ma problemu, problem za to jest z kadra techniczna w naszej armi, zarobki na poziomie 3800 do 6 tys zl netto, w zaleznosci od stopnia i starzu pracy , za to w cywilu dwa razy tyle

    2. Superglue

      Obawiam sie czy aby nie musimy im wyslac czesci uszkodzonej aby zakupic nowa

  23. Rzyt

    I kupić myśliwce lub helikoptery za zaoszczędzone pieniądze

  24. sten

    Turcja to dyktatura i z wielu powodow powinna byc odcieta of najnowszych technologii, podobnie jak Arabia Saudyjska i Emiraty.

    1. Marcin Zbrojnik

      Gdyby Polska była taka jak Turcja .... to dziś byłibyśmy potęgą przemysłową w Europie a w polityce nie byłoby chaosu

    2. zeus89

      Gdyby babcia wąsy miała to by dziadkiem była. Na obecną sytuację Polski nie można patrzeć przez pryzmat obecnego rządu czy poprzedniego. Po 1700 roku w Polsce się zrypało i niestety nie można tego odrobić.

    3. Superglue

      100/100

  25. kruk

    W F-35 wtyczka do USA jest podpięta na stałe więc jakie zaufanie autor artykułu ma na myśli?