Reklama

Geopolityka

Trzy próby zamachu na Zełenskiego

Autor. Володимир Зеленський/ Twitter

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przeżył w ciągu ostatniego tygodnia co najmniej trzy próby zamachu - podał w piątek brytyjski dziennik „The Times”, dodając, że przed końcem tego tygodnia zapewne podjęta zostanie kolejna.

Reklama

[ Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24.pl ](https://defence24.pl/kryzys-ukrainski-raport-specjalny-defence24

Reklama

Jak twierdzi gazeta, do zabicia ukraińskiego prezydenta wysłano dwie różne grupy - najemników ze wspieranej przez Kreml grupy Wagnera oraz czeczeńskie siły specjalne, a próby obu zostały udaremnione przez przeciwników wojny w szeregach rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), którzy przekazali Ukraińcom ostrzeżenie.

Czytaj też

Najemnicy z grupy Wagnera w Kijowie ponieśli straty podczas swoich prób zamachu i podobno byli zaniepokojeni tym, jak dokładnie Ukraińcy przewidzieli ich ruchy - pisze "The Times". Źródło bliskie grupie powiedziało, że to było "przerażające", jak dobrze poinformowana okazała się ochrona Zełenskiego. W sobotę na obrzeżach Kijowa udaremniono próbę zamachu na życie Zełenskiego. Ukraińskie służby poinformowały, że grupa czeczeńskich zamachowców została "wyeliminowana", zanim zdołała dosięgnąć prezydenta.

Reklama

Jak twierdzi "The Times", najemnicy z grupy Wagnera nie wiedzieli o czeczeńskich zamachowcach, ale będąc od sześciu tygodni w Kijowie i śledząc ruchy 24 wysokiej rangi ukraińskich celów, przeprowadzili własne próby zamachów. Grupie kazano czekać na przybycie rosyjskich sił specjalnych Specnaz, które miały zapewnić im bezpieczne wyjście z Kijowa po zakończeniu zamachów. Uważano, że szturm na Kijów umożliwi zakończenie misji, ale w sytuacji, gdy kolumna rosyjskich czołgów utknęła pod miastem, tempo ataku było wolniejsze niż oczekiwano.

Czytaj też

Najemnicy znaleźli się pod silną presją Moskwy, aby przyspieszyć działania, co miałoby pozwolić na ogłoszenie widocznego sukcesu i podobno zamierzają w ciągu kilku dni dokonać 24 zabójstw z "listy osób do zabicia". Źródło bliskie najemnikom w Kijowie twierdzi, że pomimo utraty części grupy w nieudanych operacjach w tym tygodniu, nadal jest ich w Kijowie prawie 400.

Czytaj też

"Wystarczy, że jednemu z nich się poszczęści i wszyscy wracają do domu z nagrodą" - mówi cytowane przez "The Times" źródło. Uważa się, że najemnicy opracowali już plany kolejnej próby przed weekendem. #READ[ articles: 1003686 | showThumbnails: true ]

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. sTERNIK PODLODOWY

    Propaganda jak z Hollywood. Tego Czeczena już trzy razy ubili tylko zapomnieli mu o tym powiedzieć. Czytając media od kilku dni czuję się zupełnie jakbym oglądał Kronikę Filmową za czasów Bieruta i Gomółki. Propaganda, propaganda i kłamstwa wyłażą z każdej dziury.

  2. Mireq

    A może ktoś powinien wyznaczyć nagrodę za głowę Putina?

    1. Valdore

      Już jest, ale nisko go cenia tylko 1mln zielonych.

  3. Macorr

    heh, zaraz sie zaczną czystki w organizacji - i dobrze nich sparaliżuje ich prace...

Reklama