Reklama

Geopolityka

Szwajcaria modernizuje „marynarkę wojenną”

Kuter patrolowy Watercat 1250. Fot. marinealutech.com
Kuter patrolowy Watercat 1250. Fot. marinealutech.com

Rząd w Szwajcarii postanowił wymienić flotę kutrów patrolowych, które nadzorują bezpieczeństwo granic na największych szwajcarskich jeziorach.

Choć Szwajcaria nie ma dostępu do morza, to jednak posiada niewielką „marynarkę wojenną” zabezpieczającą granice ciągnące się wzdłuż przygranicznych jezior: Bodeńskiego, Czterech Kantonów, Genewskiego, Lugano i Maggiore. W skład tej floty wchodzi jedenaście kutrów patrolowych typu Acquarius (Patrouillenboot 80), organizacyjnie podlegających pod 10. kompanię łodzi motorowych (Motorboat Company) Korpusu Inżynieryjnego.

Kuter patrolowy Acquarius – fot. Wikipedia

Obecnie Szwajcarzy przygotowują się do zakupu czternastu łodzi patrolowych Watercat 1250, które mają zostać dostarczone przez fińska firmę Marine Alutech. Umowa została jednak oprotestowana przez media, uważające ją za marnowanie pieniędzy – kiedy weźmie się pod uwagę niewielkie zaangażowanie kutrów w czasie pokoju.

Szwajcarski departament obrony nie zamierza jednak rezygnować z realizacji planów, zatwierdzonych w 2014 r., i zarezerwował odpowiednie środki finansowe na zakup nowych łodzi (49 milionów franków szwajcarskich – około 51 milionów dolarów).

Kuter patrolowy Watercat 1250. Fot. marinealutech.com

Nowe patrolowce mają mieć długość 12 m, wyporność 10 t, ich prędkość maksymalna ma przekraczać 25 w (dzięki dwóm silnikom o mocy 228 kW), ich uzbrojenie to ciężki karabin maszynowy kalibru 12,7 mm.

Reklama

Komentarze (4)

  1. Roman

    Jeziora przygraniczne Szwajcarii to Bodeńskie (granica z RFN i Austrią), Genewskie (granica z Francją) oraz Lugano i Maggiore (granica z Włochami) i faktycznie patrolowanie oraz ewentualne niesienie pomocy zbyt lekkomyślnym żeglarzom ma sens. Natomiast jezioro Czterech Kantonów (Vierwaldstaettersee) jest w środku Szwajcarii i utrzymywanie tam kutrów patrolowych chyba jednak jest spowodowane tym aby jacyś "nieproszeni goście" nie próbowali od strony wody przedostać się do tajemnych obiektów wojskowych Helwetów, które były pracowicie drążone w nadbrzeżnych skałach w czasie II wojny światowej. Ponoć ten rejon miał być ostatnią redutą obrony Szwajcarii w przypadku najazdu Wehrmachtu. Czasy się jednak zmieniły ale Szwajcarzy przyjaźnie acz zawsze z pewną rezerwą patrzą na sąsiadów wokół z wyjątkiem jednego czyli księstwa Liechtenstein.

    1. jaan

      Całkiem niedawno odminowali mosty graniczne.

  2. Ja

    Prawie tak samo groźne jak nasz ŚLAZAK

  3. jogi

    To jakieś małe motorówki z przymocowanym karabinem,ale nazwa że grożna:marynarka wojenna

    1. Marek

      Jakby ktoś chciał płynąć pontonem gdzie nie trzeba, na pewno wystarczy.

  4. jewriej

    ~$3.6M za sztukę? nie za niskie ceny tych motorówek?

Reklama