Reklama

Geopolityka

Szef Komitetu Wojskowego NATO: Rosja pozostanie zagrożeniem nawet, gdy przegra na Ukrainie

Fot. mil.ru

Rosja pozostanie zagrożeniem dla NATO, nawet jeśli jej siły zostaną pokonane na Ukrainie - powiedział w czwartek przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO, admirał Rob Bauer, po zakończeniu dwudniowego spotkania szefów obrony państw Sojuszu w Brukseli.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

"Niezależnie od wyniku wojny, Rosjanie najprawdopodobniej będą mieli podobne ambicje, dlatego zagrożenie pozostanie" - powiedział Bauer na konferencji prasowej. Zaznaczył, że choć rosyjskie jednostki i sprzęt zostały poważnie nadszarpnięte przez wojnę, to Moskwa będzie próbowała odbudować, a nawet wzmocnić swój potencjał wojskowy.

Czytaj też

"Ogólne przekonanie jest takie, że Rosjanie odtworzą to, co mieli, wyciągną wnioski z tego konfliktu i spróbują poprawić to, co mieli" – ocenił szef głównego organu wojskowego NATO.

Reklama

Z kolei generał Christopher Cavoli, Naczelny Dowódca Sił Sojuszniczych w Europie (SACEUR), na tej samej konferencji prasowej był pytany o ewentualne konsekwencje dostaw czołgów Leopard dla Ukrainy. "Czy jesteśmy w stanie poradzić sobie z ryzykiem? Tak, absolutnie. Uważam, że możemy sobie poradzić z ryzykiem" - odpowiedział amerykański oficer.

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (2)

  1. Sorien

    Zmartwychwstajace truchło ZSRR na chińskiej kroplówce i smyczy same w sobie dla NATO nie jest i nie będzie już nigdy raczej zagrożeniem.... Z dwóch powodów mają gorsza technologie ale przede wszystkim jest ich kilka razy mniej nic ludzi w NATO .... Zagrożeniem dla NATO jest sojusz panst dzikiej Azji z przewodnictwem w Pekinie +Kacapia + Korea + Iran i inni "ochotnicy " Azji w cudzysłowie bo z przymusu wciśnięcie republiki między Chiny a Rosję nie miały by wyboru , Pakistan też raczej nie . Na tą bandę musimy się szybko szykować bo oni ilościowo nas biją - fanom technologi powiem że Rosja ostatnio wygrywa ilością - jeżeli na całym odcinku frontu atakowała by podobnie z taką siłą i masa ludzką to UA nie ma nic do gadania choćby

    1. szczebelek

      Pamiętaj, że Ukraina nie posiada tego co NATO zazwyczaj jest to kilkadziesiąt sztuk nowszego sprzętu i trochę więcej starszego albo dla sprawdzenia w boju albo dla wyczyszczenia magazynu... I co najważniejsze są pozbawieni broni dalekiego zasięgu i lotnictwa.

    2. Sorien

      Szczebel - pamiętaj czym różni się teoria od praktyki..... W te

    3. Sorien

      Szczebelek- podobno samo wsparcie technologiczne NATO mialo starczyć na ruskich w Ukrainie.... Tak żeście gadali w lato i na jesieni a tu jednek nie starczy .... Co do NATO - Chiny i przyjaciele..... Pamiętaj czym różni się teoria od praktyki.... W teori mamy w NATO wiele tysięcy czołgów i wyrzutni rakietowych oraz samolotów.... A w praktyce tylko jakaś część zwłaszcza w Europie nadaje się do jazdy bądź boju .... W praktyce też mamy małe zapasy amunicji.... Nowoczesna starczy by zabić 5mln dzikusów co z resztą milionów ? Amunicji szybko nie wyprodukujemy a jeżeli już to prymitywna najprostsza i zaczniemy wtedy walczyć na ich regułach czyli ilość na ilość a kto jest liczniejszy ? Zobacz ilu na III Rzesze musiało iść by wygrać .... To teraz pomyśl o Azji

  2. Adam S.

    Szansą dla NATO jest pociśnęcie rosji tak, żeby się rozpadła na naturalne/przedimperialne elementy. Rosja sama postawiła się w roli pierwszego terrorysty świata i żadne próby "dogadania się" z nimi nie mają już sensu, bo ich wiarygodność spadła do zera. Trzeba ich traktować jak Pakistan: bankrutujące państwo z bronią jądrową. I wzmocnić wysiłki, by rosja rozpadła się na przynajmniej 5 - 7 państw "porosyjskich"

    1. Kontrapara

      NATO na to, że jeszcze większy bardak w Rosji spowoduje, że rosyjski atom wpadnie w niepowołane ręce , jakby obecne ręce były powołane i gwarantowały chociażby szczątkowe bezpieczeństwo nuklearne.

Reklama