Reklama

Geopolityka

Szczyt UE w Brukseli - krok do przodu w europejskiej polityce obronnej

Premier Tusk i minister Siemoniak podczas konferencji - fot. premier.gov.pl
Premier Tusk i minister Siemoniak podczas konferencji - fot. premier.gov.pl

- To nie jest przełom, ale duży, dobry krok w kierunku wspólnej europejskiej obrony - podsumował zakończony szczyt UE minister obrony Tomasz Siemoniak. Dominującymi tematami, poza sytuacją na Ukrainie, były kwestie obronności, rozszerzenia Unii na wschód i francuskiej interwencji w Afryce. 

W tej ostatniej kwestii prezydent Francji Francoise Holland może uznać szczyt za udany. Nie tylko uzyskał on pomoc ze strony Polski, ale też obietnicę wsparcia całej Unii od stycznia przyszłego roku. Nawet, pomimo braku pełnego porozumienia. Odrębne zdanie w kwestii operacji w Republice Środkowoafrykańskiej wyrażają Niemcy. 

Nie możemy finansować misji wojskowej, jeśli nie bierzemy udziału w procesie decyzyjnym. Mandat UE jest niezbędny dla wsparcia tego typu działań politycznych.

Stwierdziła kanclerz Angela Merkel

Natomiast udało się uzyskać konsensus w kwestiach polityki wschodniej. Umowy stowarzyszeniowe z Mołdawią i Gruzją, parafowane miesiąc temu w Wilnie, mogą być podpisane w przeciągu najbliższego półrocza. Termin wyznaczono na sierpień 2014 roku. Kwestia Ukrainy pozostaje otwarta, jednak Unia zachowuję w tym względzie daleko posuniętą ostrożność. 

Drzwi dla Ukrainy muszą być otwarte. Ważne, aby sygnał dla obywateli Ukrainy o gotowości Europy do podpisania umowy stowarzyszeniowej był wyraźny i bez żadnych dwuznaczności.

Podkreślił premier Donald Tusk

Dużym sukcesem z perspektywy Polski zakończyły się rozmowy na temat polityki obronnej. Jak podkreślał podczas wspólnej z premierem konferencji prasowej minister obrony Tomasz Siemoniak, Unia porozumiała się w wielu kluczowych kwestiach. 

Siemoniak podkreślał, że Unia dała zielone światło dla programów, które realnie wpłyną na rozwój europejskiej współpracy przemysłowo-wojskowej. Dotyczy to kwestii produkcji i wykorzystania dronów, europejskiej floty samolotów do tankowania w locie, współpracy w zakresie cyberbezpieczeństwa i tworzenia jednolitego system satelitarnego.

Te wszystkie rzeczy bardzo nam odpowiadają, bo to jest realny wzrost zdolności a nie tylko deklaracje polityczne.

Zauważył szef MON

Pierwsze trzy tematy znajdowały się wśród polskich priorytetów, podobnie jak kwestia integracji i współpracy przemysłu obronnego. W tym zakresie konkluzja ze szczytu jest optymistyczna, gdyż udało się pokonać rozbieżności bardzo silne jeszcze kilka tygodni temu. 

Zabiegaliśmy o to, żeby tak to zostało zapisane, aby przemysł takich państw jak Polska i mniejszych, mógł uczestniczyć w europejskich zamówieniach obronnych i koncentracji przemysłu. Udało się. Taki zapis został zawarty. A nawet, dzięki inicjatywie Grupy Wyszehradzkiej, jest specjalny punkt, który mówi o małych i średnich przedsiębiorstwach.

Podsumował minister Siemoniak

Wzmocnieniu europejskiego przemysłu obronnego ma służyć ustalenie wspólnych standardów, ułatwienie certyfikacji w ramach UE, ale także inwestycji we wspólne projekty badawcze. Udało się też wyznaczyć ramy czasowe dla poszczególnych działań w zakresie europejskiej obronności i przemysłu. 

Ustalono termin kolejnego spotkania w sprawach europejskiej obronności na czerwiec 2015 roku. Podczas kolejnego szczytu ma nastąpić podsumowanie i rozliczenie z zaplanowanych działań. Daje to pewne nadzieje na realny ruch w zakresie współpracy przemysłu obronnego i tworzenia zdolnych do działania struktur wojskowych.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Roman Robert Zolanski

    I super wiesci dostalem pod choinke Panowie :-) Ciesze sie oby tak dalej. Polska i Wielka Brytania oraz Francja powinni teraz bardzo tez zaciesnic wspolprace ze wzgledy na naszego wspolnego wroga Rosje. Oba panstwa znacznie skorzystaja na powrocie do macierzy Ukrainy mam na mysli zasoby ludzkie surowce terytorium i wiele innych. Duzo mamy do zrobienia a czas ucieka dlatego bierzmy sie do pracy :-) nie zapominamy rowniez o Japoni naszej ukochanej, a USA to juz jak zawsze :-) duzo nie trzeba pisac :-) Wesolych Swiat

  2. Jan

    Nie rozumiem - czy kiedykolwiek były zamknięte drzwi dla Polski i polskiego przemysłu obronnego?. Zawsze problem leżał po naszej stronie. Co się tyczy zmian to wierzę w te które przekładają się na zapisy w dokumentach normatywnych. Czy po tym szczycie zmieni się Dyrektywa 81?

  3. Scooby

    Chętnie widziałbym Siemoniaka jako szefa MSZ - po ostatniej pyskówce Radzia z Ławrowem. Siemoniak ciągle coś załatwia . Radek ciągle dla polski nie załatwia nic. Tylko kto wtedy w MON ?

Reklama