Reklama

Geopolityka

Szczyt Polska-Turcja-Rumunia. Tematami bezpieczeństwo i współpraca

Autor. Jacek Siewiera/X

Wczoraj odbyło się spotkanie na poziomie doradców prezydenckich ds. bezpieczeństwa w ramach trilogu Polski, Turcji i Rumunii. Szef polskiego Biura Bezpieczeństwa Narodowego spotkał się też z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoğanem.

Wizyta polskiego ministra oraz sam szczyt poprzedzają dzisiejsze spotkanie przywódcy Turcji z prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem.

„Serdecznie dziękuję Panu Prezydentowi Erdoğanowi za sposobność spotkania i kontynuacji rozmów w formacie trilogu Polski-Turcji-Rumunii. Na polecenie Prezydenta Andrzeja Dudy, wspólnie z Ion Oprișor i Seyfullah Hacımüftüoğlu przed szczytem w Waszyngtonie pracowaliśmy nad inicjatywami, które mogą wzmocnić NATO w szczególności w jego wschodnich granicach” - napisał szef BBN na X.

Format ten istnieje od 2012 roku, a spotkania na poziomie ministrów spraw zagranicznych miały miejsce od 2016 roku. Głównym zadaniem tego porozumienia są przede wszystkim kwestie związane z bezpieczeństwem wschodniej oraz południowo-wschodniej flanki NATO. Format ten ma również szczególne znaczenie w dobie wojny na Ukrainie oraz ze względu na zagrożenia wynikające z działań na Morzu Czarnym, na czele z minami na tym akwenie.

Czytaj też

Reklama
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. Griaule

    Z Rumunią powinniśmy ściśle współpracować, bo to nasz kluczowy sojusznik. Ale współpraca z Turcją oznacza wikłanie się w antygrecki i antybułgarski sojusz, a to czysta głupota.

  2. eee

    Powinniśmy współpracować w dzieninie przem. zbrojeniowego, zwł. jeśli sie do nas wystawia rekę. Są już w kosmosie i posiadają w wielu dziedzinach sprzęt w swiatowej czołówce.

  3. Monkey

    Erdogan lubi grać na kilku fortepianach…

Reklama