Geopolityka

SKANER SPECJALNY. Ekspert prosto z Kijowa o atakach Rosji z użyciem dronów kamikaze

W programie „SKANER Defence24” gościliśmy Anatolija Kurnosowa eksperta Centrum Studiów Politycznych „Doktryna”. Tematami rozmowy była sytuacja w ukraińskiej stolicy po atakach Rosji z użyciem irańskich dronów, o relacjach z Polską i wsparciu płynącemu znad Wisły, a także o mobilizacji w Rosji.

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. Gregorius

    Niestety, taktyka jaką miał mieć rozwinięty technologicznie zachód została wykorzystana przez ruskich. Jeszcze wiosną pisałem budować w miarę tanie, ale masowe drony wręcz po części makiety aby wystrzelać opl. i tak też zrobili, ale ruscy. Nawet niech ukr zestrzeli połowę tych dronów to te co się przebiją zadają i tak duże straty, bo mają spore ładunki, a przy cenie 10-20tys dolarów nie robi to problemu. Zakładam, że dużo kosztowniejsze jest ich strącanie niż one same. Ale to chyba wynika z mentalności Iran budował je z myślą o zadawaniu strat podczas gdy zachodnie systemy nastawione są głównie na zysk sprzedając je wojsku, a jak wiadomo im mniej i drożej sprzedane tym zysk większy. Weźmy pod uwagę Warmata (250tys zł?) ze śmiesznym wręcz ładunkiem... WB, a raczej MON powinien zmienić założenia, bo rozumie że WB chce głównie zarabiać totez tanich produkować nie chce.

  2. T.Kreber

    Czytałem dzisiaj info że obrona plot Ukrainy zestrzeliła wszystkie atakujące drony. Tylko się zastanawiam przy użyciu jakich rakiet to zrobili. Bo może rosji o to właśnie chodzi aby się wystrzelali z rakiet do małoważnych dronów a oni wtedy zaatakują czymś konkretniejszym

    1. Chris

      Zestrzeliła pięć rakiet manewrujących, a nie dronów. Do ich zestrzelenia użytko nowego niemieckiego systemu iris-t , który dziś przeszedł chrzest bojowy. Zdał na 5

  3. zibi

    Dlaczego wobec tego akurat urządzenia używana jest nazwa dron "kamikadze"? Nie różni się w zasadzie koncepcją działania od żadnego innego pocisku manewrującego, rakiety kierowanej, amunicji krążącej itd, jednorazówka mająca pokonać spory odcinek drogi i spaść na cel. Przecież ten Shahed nie myśli, nie czuje, jak pilot kamikadze, Zwykły chwyt marketingowy na potrzeby mediów?

  4. mar1

    Pytanie od laika. Czy w walce z tymi irańskimi dronami o prędkości 100-300km można by było wykorzystywać samoloty nieodrzutowe, takie klasyczne "starej daty" wyposażone w działko, karabin itp.?

    1. Gregorius6

      To ruskie zaraz zastrzelą

    2. Patryk.

      mar1, takie idealne to by były PZL-11C, ale już chyba nie ma żadnych latających. To tak trochę żartem. Jako laik powiem, że użycie nieodrzutowych, takich klasycznych samolotów do zestrzeliwania tych dronów wydaje się jak najbardziej możliwe oraz racjonalne i tańsze. Natomiast wydaje mi się, że po prostu są problemy z dostępnością takich maszyn (i może jeszcze pilotów).

    3. T.Kreber

      Skoro są zestrzeliwane z broni ręcznej z ziemi to tak samo i ze śmigłowca czy innego samolotu. Pytanie jest tylko takie jak długo ten samolot/śmigłowiec będzie latał nim jego nie zestrzelą