Reklama

Geopolityka

Rząd RFN będzie nadal dostarczać broń Izraelowi

Izrael, Niemcy, Saar 6, MEKO, eksport uzbrojenia
Seria korwet MEKO Saar 6 to przykład niemieckiego "wkładu" w potencjał Morskiego Komponentu Sił Obronnych Izraela.
Autor. IDF, Flickr, licencja CC BY-NC 2.0 DEED

Przedstawiciele niemieckiego rządu zaprzeczyli, by RFN wstrzymała eksport broni do Izraela. W odniesieniu do niektórych dostaw Niemcy stały się ostrożniejsze – powiedzieli przedstawiciele rządzącej koalicji.

„Dostarczaliśmy broń i będziemy ją nadal dostarczać. To jest stanowisko rządu federalnego” – powiedział w czwartek w Bundestagu Olaf Scholz.

Reklama

W debacie z okazji rocznicy ataku Hamasu na Izrael polityk SPD wystąpił jako poseł, nie szef rządu, by odpowiedzieć na twierdzenie przewodniczącego opozycyjnej CDU/CSU Friedricha Merza, że Niemcy wstrzymały dostawy wojskowe dla Izraela i na zarzut, że rządząca Niemcami koalicja niedostatecznie wspiera Izrael.

Wicekanclerz, minister gospodarki Robert Habeck (Zieloni) zaprzeczył w drugim programie publicznej telewizji ZDF, by rząd RFN zaprzestał dostaw dla Izraela. Na pytanie, czy jest to ta sama broń co przed sześcioma miesiącami czy też rząd stał się ostrożniejszy Habeck przyznał, że rząd „w pewnym punkcie stał się bardziej wstrzemięźliwy”. Zastrzegł zarazem, że o pewnych decyzjach nie może mówić publicznie. „Każda dostawa broni z Niemiec – niezależnie, czy chodzi o Izrael czy nie – jest zawsze przedmiotem osobnej decyzji, zawsze” – podkreślił. Dodał, że „sytuacja wokół Izraela wygląda inaczej niż przed izraelskim atakiem na Gazę, ale nie jest tak, że Izrael nie otrzymuje broni”.

Czytaj też

Minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock podkreśliła, że działania armii Izraela muszą być zgodne z międzynarodowym prawem humanitarnym. „Izrael może trwale żyć w pokoju tylko wtedy, kiedy jego sąsiedzi mogą trwale żyć w pokoju” – powiedziała Baerbock cytowana przez portal ZDF.

Reklama

Przed kilkoma dniami Scholz odbył telefoniczną rozmowę z premierem Benjaminem Netanjahu. Jak przekazał portal Deutsche Welle, relacjonując rozmowę kanclerz powiedział, że zapewnił izraelskiego premiera, że „w obliczu tego strasznego ataku Niemcy stoją mocno i niezłomnie po stronie Izraela”, a bezpieczeństwo Izraela jest niemiecką racją stanu. Atak Hamasu nazwał „barbarzyńskim” i „oburzającym”, dodając, że „Izrael ma prawo bronić się przed tymi barbarzyńskimi atakami oraz chronić swoich obywateli i ścigać agresorów”.

Czytaj też

Według portalu tagesschau – dziennika telewizji ARD – w ubiegłym roku rząd Niemiec wydał zgody na eksport uzbrojenia za ponad 326 mln euro – dziesięciokrotnie więcej niż rok wcześniej. Większość ze zgód wydano po ataku z 7 października. Wartość zgód w bieżącym roku wyniosła 14,5 mln euro, z czego na broń przypadło 2 proc., reszta dotyczyła np. eksportu hełmów, kamizelek ochronnych i środków łączności.

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Przyszłość

    Nie ma obiektywności. Zwyczajnie

    1. Przyszłość

      Jeśli Izrael ma nielegalnie broń atomową i cisza, albo atakuje ambasady i nic - na jakiej logicznej podstawie oczekiwać że w przyszłości zacznie być sprawiedliwie osadzany ?

  2. Monkey

    Dla broniącej się przed Rosją Ukrainy nie ma wielkich środków, ale dla agresorów z Izraela porównywalne się znajdują. Mało tego, żałują nawet na Bundeswehr (co akurat nam sprzyja).

    1. xdx

      Wsparcie Ukrainy 14,7 miliarda euro, zgoda na sprzedaż sprzętu militarnego za 326 mln euro do Izraela… no prawie to samo. Co do kasy na Bundeswehr to jest dwukrotnie wyższa niż to co Polska wydaje.

  3. Alsecco

    Jak to mówi stare wojskowe porzekadło: "Ku..., ku....łba nie urwie". Tyle w temacie , chociiaż przed 80 laty bym tego nie napisał.