Reklama

Geopolityka

Rosyjski desantowiec transportował broń do Syrii. Powrócił do bazy w Obwodzie Kaliningradzkim

Okręt desantowy Aleksandr Szabalin fot. A. Nitka
Okręt desantowy Aleksandr Szabalin fot. A. Nitka

14 stycznia do bazy morskiej w Bałtijsku po ponad rocznym rejsie powrócił okręt desantowy Aleksandr Szabalin (110) proj. 775/II (Ropucha). Swoją bazę opuściła 17 grudnia 2012 r. wraz z bliźniaczym okrętem desantowym Kaliningrad (102) i fregatą rakietową Jarosław Mudryj (727) proj. 11540. Głównym celem rejsu tego zespołu był udział w największych od dziesięciolecia manewrach rosyjskiej floty, które miały miejsce w styczniu 2013 r. na Morzu Czarnym i Śródziemnym. Według ówczesnych założeń rejs okrętu miał trwać 2-3 miesiące.

Tak jednak się nie stało, przeszkodą w tym stała się wojna domowa w Syrii, w której Rosja opowiedziała się po stronie sił rządowych. Spowodowało to, że jednostka została na dłużej zaangażowana w operacje w tym rejonie w oparciu o bazę w Noworosyjsku. Mimo, że oficjalnie nie zostało to potwierdzone przez stronę rosyjską, która informuje tylko o dwóch wizytach tego okrętu w zagranicznych portach tj. Bejrut i Ceuta. Był on używany do transportu sprzętu wojskowego do Syrii, w związku z czym przez ubiegły rok około dwudziestu razy przechodził cieśniny tureckie w obu kierunkach. 

Ostatecznie po trwającej 392 dni nieobecności powrócił do macierzystego portu, jako ostatni okręt zespołu. W tym czasie spędził w morzu 283 dni i pokonał 47 100 Mm. Potwierdza to podobnie jak i odznaczenia nadane załodze po zakończeniu rejsu, jak ważne dla Rosji zdania on wykonywał. (AN)

Reklama

Komentarze (4)

  1. Swoboda nie swawolność

    W związku z bezczelnym łamaniem prawa międzynarodowego dotyczącego granic należy pozwolić Turkom zamknąć Bosfor dla ruskich jednostek. USA mogą im to wynagrodzić większą ilością PACów i wsparciem strony konfliktu syryjskiego,by zakończyć te dzicz, w której 40 % Syryjczyków uciekło z kraju. Należy poruszyć RB ONZ i Wprowadzić porządek w Syrii i ogłosić tam wolne wybory. Asad won. Jego ojciec satrapa tez masowo mordował. Należy wszystkich rozbroić w Syrii i wprowadzić tam wojska ONZ. Niech sprzymierzeńcy alawitów i szyitów (państwa) sfinansują odbudowę regionów o pewnej autonomii ale w podległości władzom centralnym Syrii. Wszelkie obce bazy stamtąd won. Mniejszości nie powinny rządzić większością. To zawsze rodzi niepokoje i zło. Asad jak Janukowycz jest odpowiedzialny za strzelanie do nieuzbrojonych manifestantów. Putin niestety wspiera takich morderców. Dlaczego ? Czy mu Cyryl patriarcha nie tłumaczy ? Po co Putinowi krzyżyk na piersi ? Pewnie tylko do zdjęcia jak zegarek, luksus, lans i nadęcie. A ludzie cierpią. Złe cechy charakterów przywódców dominują w polityce, a to bardzo źle.

    1. tagore

      Syryjczycy już nie chcą być wyzwalani spod władzy "tyrana" Assada ,najnowszy produkt spółki Erdogan & Obama Ltd. ,czyli noworodek Kalifatu wyraźnie ich przekonał do mniej demokratycznej formy rządów. tagore

  2. Ojciec Mateusz

    Dlaczego jedni mogą, a inni nie mogą ?......warto samemu pomyśleć, a nie bezmyślnie powielać wykładnię "słusznego" TV

  3. Andrzej22

    przecież to jest okręt desantowy budowany w stoczni północnej w Gdańsku w latach 80tych ubiegłego stulecia. Stocznia Północna nabudowała sowietom tych okretów kilkadziesiąt.

    1. Artwi

      budowa okrętów desantowych Rosjanom przez polskie stocznie była głęboko niesłuszna. Dlatego teraz okręty desantowe Rosji budują stocznie francuskie...

  4. Artwi

    no jak amerykański krążownik rakietowy dostarczał Gruzji "pomocy humanitarnej" w czasie wojny z Rosją, to czemu rosyjski desantowiec nie może dostarczać "pomocy humanitarnej" Syrii? :-)))))))

Reklama