Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Rosja zawiesza program budowy nowych krążowników i fregat

Krążownik „Piotr Wielikij”, fot. mil.ru
Krążownik „Piotr Wielikij”, fot. mil.ru

Rosyjskie ministerstwo obrony zawiesiło rozwój dwóch swoich największych, nowych, nawodnych okrętów bojowych: atomowego krążownika projektu 23560 i fregaty projektu 22350M. Taka decyzja może być też związana z opóźnieniem budowy śmigłowców-doków, ponieważ nie będzie dla nich w czasie służby odpowiednich okrętów ochrony.

Agencja Interfax poinformowała o zawieszeniu przez rosyjskie ministerstwo obrony finansowania programów budowy dwóch największych rosyjskich nawodnych okrętów bojowych: krążownika o napędzie atomowym projektu 23560 i fregaty projektu 22350M. Pośrednim powodem takiej decyzji jest epidemia koronawirusa i związany z tym spadek cen ropy naftowej. Rosja utraciła w ten sposób najważniejsze źródło swoich dochodów, co musiało doprowadzić do szukania oszczędności.

Oznacza to jednocześnie odsunięcie w czasie planu ponownego wyprowadzenia rosyjskiej marynarki wojennej na oceany. I to nie jako floty reprezentacyjnej, ale jako siły - w pełni zdolnej do działań bojowych. Być może jest to również sygnał o pogodzeniu się Rosjan z tym, że ich siły nawodne będą zdolne jedynie do działań przybrzeżnych. Taka decyzja była zresztą nieuchronna, biorąc pod uwagę wysokość rosyjskiego budżetu obronnego (około 70 miliardów dolarów), który jest kilkakrotnie mniejszy niż Chin i dziesięciokrotnie mniejszy niż Stanów Zjednoczonych.

Szukając oszczędności, Rosjanie wstrzymali projekt budowy krążownika o wyporności ponad 10000 ton, który miał się stać przeciwwagą dla takich okrętów, jak niszczyciele rakietowe typu Arleigh Burke, krążowniki typu Ticonderoga, niszczyciele typu Zymwalt czy nawet chińskie krążowniki typu 055. Przewagą rosyjskiego okrętu miał być jego napęd atomowy, dający mu teoretycznie nieograniczone możliwości pływania po oceanach.

Decyzja o wstrzymaniu prac nad dużymi okrętami bojowymi oznacza również prawdopodobnie, że dwa jeszcze wykorzystywane krążowniki atomowe projektu 1144 typu „Orłan” („Piotr Wielikij” i „Admirał Nachimow”) zostaną wycofane z linii bez wprowadzenia następców. Będzie więc konieczne przerobienie doktryny rosyjskiej, opierając ją na o wiele mniejszych jednostkach – maksymalnie klasy fregata.

Jednak, nawet w przypadku tych mniejszych jednostek pływających, da się na pewno zauważyć zastopowane rozwoju. Rosjanie zaanonsowali bowiem również przerwanie programu modernizacji fregat projektu 22350 typu Admirał Gorszkow (o długości 135 m i wyporności 5400 ton). Jednostki wstępnie oznaczone jako projekt 22350M miały mieć już wprowadzone ulepszenia poprawiające ich możliwości bojowe i dające większą szansę na skuteczne wykorzystanie już zastosowanych na nich rozwiązań. Wstępnie zakładano np., że okręt miałby otrzymać kolejne 48 wyrzutni pionowego startu, co dawałoby zapas amunicji porównywalny z tym jakie mają większe niszczyciele rakietowe klasy AEGIS (średnio o wyporności około 9000-10000 ton).

Teraz wiadomo, że jeszcze co najmniej przez kilka następnych lat, kolejne zamawiane fregaty będą bardzo podobne do pierwszej jednostki tego typu - „Admirał Gorszkow”. Tylko optymiści mogą sądzić, że ten jeden typ okrętu pozwoli rosyjskim siłom morskim zachować obecne status quo. I chodzi o całe siły morskie, ponieważ podobna sytuacja dotyczy również zwolnionego rozwoju rosyjskich okrętów podwodnych z napędem atomowym.

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (25)

  1. Niuniu

    Projekt tych okretów nigdy nie był uwzględniany w bieżących planach finansowych Federacji Rosyjskiej do roku 2028. To co niby zostało zawieszone?

    1. Jasne, że nie było. Najpierw muszą wyremontować biedną kopcącą "Sungaszę", która stoi w doku. Pieniążki są potrzebne także na nowe wozy pożarnicze, żeby można je było postawić na pokładzie lotniczym.

  2. Orthodox

    Rosjanie widząc dynamiczny wzrost potęgi naszej MW poddali się walkowerem. A poważnie, to faktyczny koniec Ruskich na oceanach, za wyjątkiem boomerów będących namiastką ich ,,mocarstwowości".

    1. HeHe

      Boomery od początku swego istnienia są rzeczywistym WYZNACZNIKIEM a nie NAMIASTKĄ mocarstwowości i zostało to słusznie i bardzo wyraźnie powiedziane w jednym z artykułów niedawno opublikowanych na niniejszym portalu.

    2. Orthodox

      WYZNACZNIKIEM były za Sowietów, teraz są tylko namiastką dawnej potęgi ZSRR.

    3. Davien

      No własnei mamy ten wyznacznik: typ 955 /955A z najbardziej zawodnym SLBM-em od początku istnienia tego uzbrojenia czyli Buławą:) I nawet ich wymienićnie mogą bo okrety powstały scislepod Buławy:)) Cos jeszcze do dodania:))

  3. s

    Ach, kakoj siurpryz żestokij :):):) Z pewnością dlatego, że "dla nich niet anałogow w mirie", i byłyby za dobre, żeby je produkować, podobnie jak za dobre są np. Su-57 czy T-14 "Armata". Tymczasem cena ropy "Urals" znajduje się na poziomie 3 razy niższym niż konieczny dla utrzymania stabilności rosyjskiego budżetu (który od ropy i gazu zależy w 50%) i spada, więc trend jest jak najbardziej prawidłowy, tym bardziej, że od chwili podjęcia przez Wowę jakże słusznej decyzji o wszczęciu wojny cenowej z AS, z rosyjskiego funduszu rezerwowego, który na wejściu liczył 540 mld USD, ubywa co tydzień 30 mld USD, czyli w tym tempie kasy zostało jeszcze na góra 4 miesiące. Tak trzymać i wzmacniać, zwłaszcza, że matuszka już coś jąka o potrzebie podjęcia z USA rozmów o stabilności strategicznej (to nawet słuszne - jak zdadzą głowice i rakiety w zamian za darmową zupę, to stabilność świata gwałtownie wzrośnie).

    1. ba

      Jak ja lubię tych naszych ekonomistów. Marnujesz się jak Davien. Koniecznie zatrudnij się jako analityk JP Morgan szuka zdolnych.

    2. RUDY

      Dlatego w ciągu tygodnia od 10.04.20 do 17.04.20 Federacji Rosyjskiej zwiększyła swoje rezerwy złota na 4,8 miliarda dolarów do 569,7 miliarda dolarów. Czekajcie na rozpad.

    3. Oni to robią za darmo, w przerwach miedzy

  4. HeHe

    Od roku 2014 byłem u ruskich TRZY razy i to nie tylko w Moskwie oraz St. Petersburgu ale na GŁĘBOKIEJ prowincji w północnej i południowej części Federacji (ostatni raz w ub. roku). Wniosek jest taki, że lepiej pojechać i zobaczyć samemu niż bezmyślnie przepisywać własne "wrażenia" z tego co ktoś napisał :)

  5. Szach mat w jednym ruchu

    Mam wrażenie , że wydarzyło się coś o czym przynajmniej od jakiegoś czasu wiedzieliśmy. Za wyjątkiem inteligentnych inaczej. Od 2014 z uwagi na spadek cen węglowodorów pościnali wszystkie inwestycje za wyjątkiem zbrojeniówki oraz służb mundurowych i specjalnych. Dzisiaj patrząc chłodnym okiem widać, że problemy narastają. Kłopoty z su-57,t-14, bumerangiem itd. Co to oznacza ano tyle, że jest gorzej niż nam się wydaje. A obecny kryzys, którego nie małym sprawcą są sami tylko to potwierdza. Co będzie dalej? Przecież słoneczko narody tudzież pierwszy robotnik Uralu musi coś zrobić. Swego czasu już to przerabialiśmy. Wybuchały bomby w Moskwie! A może jakaś nowa wojenka! Być może kolejna spektakularna akcja służb specjalnych?

    1. Zawsze mogą liczyć na kolegów z Niemiec którzy będą płacić za gaz i rope jak za przyslowiowe mokre zboże a może nawet będą tak jak żydom budować okręty za friko

    2. Orthodox

      Niechybnie Kitajcy nabędą swoją część Syberii drogą kupna. Z obopulną korzyścią dla obu stron.

    3. Wiesław j

      W pełni popieram.

  6. R

    Nic nowego.

    1. Fanklub Bilionera

      Ta informacja to prowokacja jakaś ... co teraz będą pisały rosyjskie trolle ...

    2. Wppr

      Że kasza jest zdrowa i powinna być 90% diety.

  7. Trelek

    Po porazce t14 i su 57 kiedy to rosyjscy specjalisci doszli do wniosku ze nie ma potrzeby ich budowy oraz po stracie lotniskowca ( lotniskowce to tez przrzytek) przychodzi pora na resztę... jak samoloty zaczna spadac bo nie bedzie rubli to powiedza ze też nie są już potrzebne... żenada i bieda.

    1. Orthodox

      Ruscy puki co oficjalnie nie ogłosili porażek Su-57, Armaty, czy Bumieranga, tylko desperacko szukają jeleni na ich dokończenie. Pseudozamówienia dla własnej armii są tylko przykrywką.

    2. Plw

      *póki co

  8. Marcin

    Odpowiednik Ticonderogi? przecież te okręty są w służbie od 1984 roku ! Żart czy co. Faktycznie budowac odpowiedniki okrętów z przed 40 lat to byłaby ułańska fantazja tak jak kopiowac muzealny dziś AEGIS.

    1. dawo

      Powiedz Wać Pan, jaki obecnie system jest nowocześniejszy i bardziej sprawdzony od AEGIS?

    2. Davien

      Biorac pod uwagę ze Rosja do tej pory nie potrafi zbudowac odpowiednika CG-47 a AEGIS wyprzedza odekady systemy rosyjskie to neiżle się usmiałem:))

    3. Ali

      He he, a moskwicz to najlepsze auto w galaktyce... :)

  9. RUDY

    Co za burzliwa dyskusja na próżno. Rozwój fregaty 22350M i niszczyciela 23560 polegał jedynie na przygotowaniu szkicowego projektu okrętów. Ten etap został pomyślnie wykonany przez Spółkę Akcyjną "Northern design and design bureau" w 2016 roku. Dalsze plany rozwoju tych okrętów Ministerstwo Obrony Rosji nie planowało. Obecnie rosyjskie ministerstwo obrony nie uważa za stosowną budowę tych statków. Kwestia dalszego zaprojektowania fregaty 22350M i niszczyciela 23560 może zostać podniesiona nie wcześniej niż w 2024 roku. Teraz Rosjanie skupili wysiłki na budowie już założonych okrętów i Okrętów Podwodnych. Obecnie trwa planowana budowa fregat 22350 i korwet 22380. Budowa tych okrętów została w całości sfinansowana przez państwo. Od około 2010 roku rosyjskie stocznie odzyskały swoje kompetencje w budowie tych okrętów, a teraz osiągnęły wymagany poziom.

    1. Źyczliwy

      Dobra robota

    2. Davien

      RUDY, ciekawe , ale znowu zmyslasz:) A tu prosze dowód: "In March 2019, the Severnoye Design Bureau reportedly completed the outline design of the upgraded Project 22350M frigate and began working on the technical documentation for the ship." Prosto z archiwum TASS:)) A co do budowy 22350 i 22380 to od 2012r ciagle budują dwie fregaty i ich zwodowac nie mogą , z prostszymi 20380 idzie im nieco łatwiej.

    3. mac

      fajnie to brzmi: "Obecnie rosyjskie ministerstwo obrony nie uważa za stosowną budowę tych statków.", a tak naprawdę nie ma i nie będzie na to pieniędzy, nawet jeśli ministerstwo uzna za stosowne

  10. ekonom

    Rosja zamiast kolejnych okrętów wojennych buduje lodołamacze i statki handlowe, czy gazowce do przewozu LNG. Zamiast zumwaltów buduej nowe szpitale i szkoły i drogi. Dopłaca ludziom do kredytów czy do utrzymania dzieci. Co robi USA? liczy zgony bo większości ludzi nie stać na leczenie i ubezpieczenie zdrowotne. Czemu nie zapytacie ile szpitali do walki z COVID wybudowała rosyjskie wojsko - podpowiem - ukończone 4 w budowie kolejne 12 - i kto się bardziej martwi o obywateli Putin czy Trump?

    1. ubawiony

      a jak cena ropy, towarzysze?

    2. Lord Godar

      Te szpitale to takie polowe ? Z namiotów ? Takie to u nas PSP stawia , nie trzeba do tego armistów .

    3. Tengu

      Podobno Amerykanie masowo proszą Rosję o obywatelstwo - tak tam jest pięknie!

  11. John

    A niby po co Rosja ma się pchać na oceany kiedy właśnie obserwujemy upadek tego monstrum jakiem jest USA. Korona wirus obnażył słabość tego państwa.

    1. Tak jest

      Dobrze że w Rosji nie ma wirusa i ropa jest powyzej 100 za barylke bo inaczej za 2 lata bankructwo i poddanie się Chinom...

    2. Davien

      Jak n arazie to mamy upadek Rosji i to z wielkim hukiem jak zwyła Arabia Saudyjska rozłozyła ich na obie łopatki bez jednego wystrzału:))

    3. Lord Godar

      Zobaczymy co ta korona zrobi z Rosją . Jak na razie to oficjalne dane podają , że w czasie narodowej kwarantanny którą władze wprowadziły to wykupione zostały z aptek prawie w całości różne środki na kaca ...

  12. leo

    do autora --chińskie krążowniki typu 055.---to są niszczyciele

    1. michalspajder

      Wedlug Chinczykow.NATO i Biuro Sekretarza Obrony USA ze wzgledu na ich wypornosc klasyfikuja je jako krazowniki klasy Renhai.

    2. Danisz

      może dodam, że na tej samej zasadzie Japonia ma tzw. niszczyciele lotnicze "Izumo" - taki niby niszczyciel ma wyporność prawie 20 tyś. ton i z 250 metrowej długości lotnisko oraz eskadrę F-35B na pokładzie... Nazwa to nie wszystko panie leo.

    3. Davien

      Michał i co z tego, klasyfikacja chińska to niszczyciel i to decyduje. Zumwalty mają nieco wieksza wyporność od CG-47 ale ich krazownikami nie nazwali. Zwykła polityka. A okręty klasyfikuje sie ze względu na t co moga robic a nei na wyporność, patrz Ticonderogi i Burke czy Spruance( ten sam kadłub co Tico)

  13. Jabadabadu

    Przy broni hipersoniczej wielkie okręty nawodne (o ile nie planuje się inwazji na obce terytoria) nie mają racji bytu.

    1. Read

      No Rosji to już niewiele potrzeba to fakt

    2. Danisz

      przeczytaj ten artykuł https://www.defence24.pl/arleigh-burke-kontra-su-24-wygrywa-niszczyciel i przestań pisać bzdury kolego

    3. Davien

      Wow,a jaka to broń hipersoniczną maja Rosjanie?? Bo chyba o tym Yeti czyli Cyrkonie nei mówisz? Noi skonczyły im się pociski hipersoniczne:)

  14. zdegustowany poziomem

    Rosyjska marynarka a właściwie FR nie mają obecnie powodu pchania się na oceany ponieważ nie prowadzą polityki zaborczej tak jak USA które każdemu krajowi który im się nie spodoba narzucają swoją demokrację. Ameryka prowadząc taká politykę musi utrzymywać flotę. Rosją tej polityki nie prowadzi. Po za tym Panie autorze Pan wprowadza ludzi w błąd jeśli chodzi o budżet. Budżet na ten rok jest zabezpieczony i nie potrzebuje korekty. Korekta może dotyczyć budżetu przyszłego. Może napiszę Pan artykuł ile to w tym roku wzorowanych zostanie atomowych OP w tym kraju a nie czepił się Pan krążownika którego plany budowy to i tak była odległa przyszłość.

    1. Danisz

      Ach ci podli Amerykanie - Niemców, Japończyków i Koreę Płd. już 70 lat trzymają w zaborze! I chyba strasznie ich tam poniewierają, bo jak inaczej wytłumaczyć, że zwykli ludzie nie chcą ich wyrzucać ze swego kraju? Rosja jako się rzekło takiej polityki nie prowadzi - car wysyła żołnierzy do takiej Syrii czy Wenezueli nie po to by narzucała krwawym dyktatorom demokrację, tylko by zabijali podżegaczy wojennych. Najlepiej tysiącami w szpitalach i na bazarach. Wojujący wyłącznie o pokój Wagnerowcy nie potrzebują lotniskowców, krążowników, ani nawet państwa które by się do nich przyznało - car o tym wie i choć nieśli pokój wyparł się ich gdy amerykanie zrobili z nich krwawą miazgę na jakiejś pustyni. A budżet drogi chłopcze nie wystarczy zaplanować, trzeba go jeszcze wykonać - tylko jak to zrobić, gdy podatki przestają wpływać bo gospodarka stoi? Gdy podstawowe źródło dochodów czyli sprzedaż ropy, węgla i gazu z dnia na dzień przestaje być opłacalna? Gdy nie ma zaplanowanych dochodów trzeba ciąć zaplanowane wydatki - takie jak np. budowa krążownika. PS: Tego nie trzeba wpisywać do budżetu finansowy ekspercie.

    2. michalspajder

      Pan komandor Rosji nie lubi.Dlatego pisze w troche subiektywnym stylu jezykowym (ukrywa dosc slabo niechec do FR),ale merytorycznie nie ma o co sie czepiac.Pan komandor akurat na militariach sie zna.

    3. Jacek

      Tak Rosja wciąż walczy o pokój.

  15. trust

    Po raz pierwszy w historii światowego spadochroniarstwa rosyjscy komandosi desantowali się grupowo nad Arktyką z wysokości 10 km. Grupa skakała z samolotu transportowego Ił-76 wykorzystując nowe systemy spadochronowe. Ćwiczenie zostało zrealizowane na archipelagu Ziemi Franciszka Józefa. Podczas ćwiczenia rosyjscy komandosi przetestowali sprzęt do skoków z dużej wysokości w ekstremalnych warunkach arktycznych. Sprawdzili specjalne systemy spadochronowe, indywidualne wyposażenie tlenowe, sprzęt nawigacyjny, wyposażenie specjalne i mundury. Po wykonaniu zadań komandosi wrócili do stałych baz. Zadaniem ćwiczących było zidentyfikowanie i unieszkodliwienie grupy sabotażowej i rozpoznawczej przeciwnika. Do jego wykonania żołnierze wykorzystali m.in. bezzałogowe statki latające. W ostatniej fazie nastąpiła likwidacja obozowiska przeciwnika (z udziałem lotnictwa szturmowego) i wycofanie do wyznaczonego punktu. Ćwiczenie trwało 3 doby. Może jakaś analiza ?

    1. T7g

      Ale wiadomość nie ma co... ilu przeżyło ? bo u Ruskich jak połowa to sukces.

    2. Jabadabadu

      I to jest przyszły teatr działań. Kto panuje nad drogą północną panuje nad światowym handlem. Jakieś wnioski?

    3. rED

      Analiza? No ok. Postanowiłeś podreperować sobie ego bo tym dość smutnym dla ciebie i całej Rosji artykule.

  16. michalspajder

    To bylo do przewidzenia.Ceny ropy niskie,a podejrzewam,ze przy ograniczonym budzecie raczej okrety podwodne beda mialy priorytet.

    1. Wisiu

      Dziwne, że w takie rzeczy Rosjanom wierzycie,a w inne nie.Operacja syryjska wielokrotnie ,delikatnie mówiąc urealniala mrzonki co niektórych.

    2. michalspajder

      Wierze,ze budowa bardziej skomplikowanych okretow sie odwlecze.Ceny ropy sa na bardzo niskim poziomie.Do tego beda musieli przeznaczyc pewne srodki na walke z covid19,bo nie nauczyli sie niczego na przykladach USA,Wloch,Hiszpanii czy Wielkiej Brytanii,ktore zlekcewazyly niebezpieczenstwo.Woleli udawac gierojow i teraz sa po uszy w szambie.Nie sa na razie za bardzo w stanie produkowac silowni dla okretow typu fregata i wiekszych.Dopiero je dopracowuja.Dla krazownikow mial byc naped nuklearny,ale to kosztuje.Nie sa za bardzo w stanie wdrozyc systemu dowodzenia bedacego odpowiednikiem AEGIS.Maja klopot z Kuzniecowem,ktorego ponoc dalej chca reanimowac (remont to za male slowo dla opisania,co trzeba zrobic,zeby przywrocic ten okret do sluzby).Do tego maja klopoty z wdrazaniem nowoczesnej techniki w innych rodzajach sil zbrojnych,o ktorych nie bede juz pisal,bo mi zamiast komentarza wyjdzie esej;-)))Mysle,ze troche argumentow za tym,zeby tym razem Rosjanom uwierzyc przedstawilem.A do tego nawet Rosjanie pomimo zamilowania do sil zbrojnych jako emanacji ich statusu swiatowego mocarstwa maja swoje granice wytrzymalosci na biede.Przeciez jesliby zaczeto finansowac te zaawansowane programy okretowe,to kosztem innych czesci budzetu.

  17. Olender

    Cóż... Rosjanie widocznie, będą musieli zmienić strategię. Odchodząc od sił morskich będą chcieli jednak pokazać kły inwestując w lotnictwo i wojska lądowe. W niedalekiej przyszłości trzeba będzie się spodziewać przejęcia albo Białorusi albo Ukrainy aby pokazać społeczeństwo, że Rosja to silny kraj a przy okazji zwiększyć potencjał militarny. Sądzę, że na dzień dzisiejszy są troszkę przystopowani przez Koronawirusa bo z tego co czytamy, nie potrafią sobie z nim poradzić. W ciągu miesiąca od 50 przypadków dziennie wzrosło im do 80000 chorych a jeszcze nie osiągnęli szczytu. Jeżeli to prawda i na jednego wykrytego chodzi 10 niewykrytych, to się długo nie podniosą się gospodarczo... Aktualna cena ropy im nie pomaga, a w tej chwili atak na kogokolwiek brzmi jak samobójstwo.

    1. Marek

      Nie lubię ich. Ale świństwa, o którym piszesz powinniśmy się pozbyć wszyscy. Rosjanie też. Im szybciej, tym lepiej.

  18. Kołacz

    Paradoksalnie nie jest dobra wiadomość. Byłoby bardziej pożądane z punktu widzenia potencjalnych zagrożeń na "naszym" odcinku, inwestowanie przez FR w mamucie projekty morskie, które w globalnej skali nie przeważą szali, za to odciągną środki od inwestycji w siły lądowe i powietrzne.

  19. Nico

    Chinskie okręty typu 055 klasyfikowane są wg. NATO jako niszczyciele ale wg. np. Departamentu Obrony USA jako krążowniki. Więc autor się nie pomylił.

  20. Ratownik

    Doki na śmigłowce zasadniczo stanęły w budowie Czyżby plany francuskie ZA BOGATE?

  21. Kapustin

    Tylko na PAPIERZE Odgrzewane kotlety

  22. Voodoo

    Już dawno zawiesili Panie Kmdr....w momencie jak zamknęli granicę z Chinami Corona nikogo nie oszczędzi.....tylko.....tylko to jest jedyny kraj w Europie który nie ma długu wewnętrznego i zewnętrznego....a Fundusz Rezerw Finansowych ( fundusz na wypadek wojny czy innego kryzysu ekonomicznego nie mylić zPKB) szacowany jest wg Bloomberg-a na 4,76 biliarda ....mało prawdopodobne ale załóżmy że 2/3 tej sumy....ale u nich emeryci nie płacą podatków za apteki i za media...fakt emeryt w Petersburgu ma 1100 a na Kolomyji170...u nas w Poznaniu ma 2,4 tys PLN....ale w Sanoku już 900PLN (GUS '17r) aaaa i płacą podatki....w Bundes byli żołnierze Wermachtu (nie mylić z SS) mają specjalne dodatki zdrowotne do emerytury...u nas byli Powstańcy Warszawscy i żołnierze LWP dziadują

    1. GB

      4,76 biliarda czego??? Nic nie wartych rubli. To że nie ma długu zagranicznego świadczy tylko o tym że Rosji nikt kasy nie pożycza bo to złodziejskie państwo, które nawet nie respektuje wyroków sądowych.

    2. Bumer

      Kraj mlekiem I miodem płynący. Przecież zawsze tak było,że u nich najlepiej, a w burżuazyjnych krajach sama bieda. Ciekawe czemu Putin ułatwił ostatnio uzyskanie obywatelstwa? Chętnych brakuje na ten raj na ziemi?

    3. Wania

      Jaki wirus? Rosja jest perfekcyjnie przygotowana. Do parady się przygotowali i tylko czekają na sygnał, żeby się odbyla. Liczbę zachorowań Rosja zawyża w ramach solidarności że światem. Jutro wyprzedza Chiny i będą mieć 9 miejsce w świecie. A tych 5-6 tysięcy dziennie przybywających to nie jest problem na Rosji. Ten GUS z 2017 porównaj z 2019. I różnicy nie będzie. Rosja minimalne wynagrodzenie niecałe 900 zł, Polska i inne kraje Europy wschodniej, które wyrwały się z rosyjskiego mira - ok 2400 zł.

  23. Fanklub Daviena

    Oczywiście COVID-19 nie uderzył w USA i w USA nie będzie przedterminowego wycofania 2 lotniskowców bez następców z przyczyn oszczędnościowych? I US Navy nie wdraża programu zastępowania dużych okrętów fregatami i korwetami? :)

    1. Rosja leży kwiczy i robi pod siebie Oby tylko Europa sie pamiętała i nałożyła prawdziwe embargo na wszystko łącznie z gazem to ich zagłodzimy i będzie koniec tej farsy o nazwie Rosja

    2. GB

      Oczywiście uderzył. I co z tego. Nie ma zatrzymania programów zbrojeniowych w USA.

    3. Ukulele

      No niestety nie:) . Ale przyznam że liczbę lotniskowców mogliby ograniczyć powiedzmy do 8 ponieważ chyba jednak nie ma uzasadnienia utrzymywanie tak licznej floty. Nastąpił przerost mam wrażenie a jest kilka pomysłów w armii jak te zaoszczędzone sumy wykorzystać lepiej. Siła floty i tak przez lata byłaby większa od każdej innej na świecie. A jednego Nimitza można by opchnąć Indiom po uprzednim wypatroszeniu.

  24. nick

    A co z naszymi Nadbrzeżnymi Dywizjonami Rakietowymi uzbrojonymi w całkiem wyśmienite rakietki NSM,tylko ,że troszeczkę niedowidzące na dalsze odległości.Czy już są odpowiednie rozwiązania poprawiające efektywność i możliwości tego uzbrojenia ? Szkoda bowiem kupować Ferrari za ciężkie pieniądze jak się jeżdzi po mieście.Mogliby w MON pochylić się z troską nad tym problemem

  25. ogniu krocz za mną

    Muszą przeprojektować na "nie mające analogów w mirie" okręty, które zużywałyby nadwyżkę wydobycia rosyjskiej ropy w 1 rejsie, co oznacza, że musiałyby kopcić mocniej niż Kuzniecow.

Reklama