Geopolityka
Premier Izraela będziemy negocjować rozejm, ale koniec wojny dopiero po osiągnięciu celów
Izraelski premier Benjamin Netanjahu powiedział prezydentowi USA Joe Bidenowi, że jego kraj wyśle delegację, by kontynuowała rozmowy o zawieszenia broni z Hamasem w Strefie Gazy, ale wojna zakończy się tylko po spełnieniu wszystkich celów Izraela - przekazało biuro premiera, relacjonując czwartkową rozmowę telefoniczną.
Netanjahu ogłosił wcześniej, że po wielotygodniowej przerwie izraelski zespół negocjacyjny znów weźmie udział w rozmowach. Według telewizji Kanał 13 na czele izraelskiej delegacji stanie dyrektor Mosadu Dawid Barnea.
Prezydent Biden z radością przyjął informację o wysłaniu izraelskich negocjatorów - napisano w komunikacie Białego Domu. Jak dodano, prezydent podkreślił swoje trwałe zaangażowanie na rzecz bezpieczeństwa Izraela, również w obliczu zagrożenia ze strony wspieranych przez Iran grup terrorystycznych jak libański Hezbollah
Rozmowy o zawieszeniu broni z Hamasem prowadzone są przez pośredników: USA, Egipt i Katar. Na razie nie jest jasne, gdzie konkretnie odbędzie się kolejna tura negocjacji - przekazał portal Times of Israel. W czwartek wieczorem Netanjahu poprowadzi posiedzenie izraelskiego gabinetu bezpieczeństwa, by przedyskutować izraelską odpowiedź na najnowsze stanowisko Hamasu.
W środę wieczorem izraelski rząd otrzymał kolejną odpowiedź Hamasu na plan zawieszenia broni przedstawiony przez Bidena. Nie podano szczegółów odpowiedzi Hamasu, ale w ocenie amerykańskich urzędników jest ona „konstruktywna” - przekazała agencja Reutera. Dodała, że według źródeł palestyńskich Hamas wykazał się „elastycznością w stosunku do niektórych zapisów”.
Trzyetapowy plan promowany przez Bidena zakłada uwolnienie wszystkich wciąż przetrzymywanych w Strefie Gazy izraelskich zakładników w zamian za palestyńskich więźniów oraz trwały rozejm i wycofanie się sił izraelskich z tego terytorium. Jak dotąd nie wydaje się, by którakolwiek ze stron w pełni go przyjęła - podkreślił Reuters.
Hamas wielokrotnie ostrzegał, że nie zwolni zakładników bez gwarancji całkowitego rozejmu i wycofania się Izraelczyków ze Strefy Gazy. Netanjahu od dawna zaznaczał, że zaakceptuje tylko tymczasową przerwę w walkach, nie stały rozejm, by osiągnąć jeden z głównych celów wojny, czyli trwałe wyeliminowanie Hamasu. Drugim deklarowanym celem jest uwolnienie zakładników.
W najnowszej propozycji Hamas odstąpił jednak od warunku całkowitego zawieszenia broni w zamian za spełnienie postulatów związanych z wycofaniem się Izraelczyków z południa Strefy Gazy, w tym przejścia granicznego z Egiptem w Rafah - poinformowała stacja BBC, powołując się na źródła palestyńskie.
Wojna w Strefie Gazy wybuchła po terrorystycznym ataku Hamasu na południe Izraela 7 października 2023 r., w którym zabito niemal 1200 osób. Porwano też 251 zakładników, ocenia się, że 116 z nich jest nadal w niewoli. Zginęło ponad 38 tys. Palestyńczyków - informują kontrolowane przez Hamas władze lokalne, które w tym zestawieniu nie odróżniają ofiar cywilnych od bojowników. W efekcie wojny Strefa Gazy pogrążona jest w katastrofie humanitarnej na wielką skalę.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie